Kulin78

u mnie po wyczyszczeniu turbinki silnik dostal jakby nowe życie, jednak cos chyba nie tak, bo jak zapalam autko na zimnym silniku to przez kilka pierwszych sekund dośc mocno dymi na siwo (olej). Zerknałem dzisiaj do przewodów powietrznych i są dość mocno zaolejone. Zasstanawiam się czy można z takimi zaolejonymi przewodami jeździć, jak dlugo jeszcze turbinka pociągnie ??

Witam. U mnie też ostatnio cos nie tak z tym spalaniem, jedyne co robiłem to czyściłem turbinkę, bo miałem przeładowanie, teraz śmiga jak nalezy, kółeczka mam 205 R16 Brigstone, jak jest lekko mokra droga to przyśpeiszając na 2 włącza się ESP, ciągnie fajnie do końca, jednak spalanie od kliku dni na kompie mam tragiczne. Do pracy mam 9 km raczej po mieście, pamiętam że udawało mi się zejść na tych 9 km do 5,7 i to bez wiekszego wysiłku. Teraz przy takiej samej jeździe komp pokazuje... jedyne 10,2 l/100, troszkę chyba za dużo :636:. Na desce czujnik pokazuje dobrą temperaturę 90 stopni, chyba zacznę od... właśnie od czego zacząć. Jeszcze jedna sprawa, w maju przejechałem 700 km nad morze po polskich drogach, raczej jadać oszczędnie, max 150 w kilku miejscach (mam dwie malutkie córeczki), autko było doładowane, ale średnie spalanie było 6,4 w jedną stronę, a z powrotem 6,7. Czy to prawidłowe były wartości ?? BO te co teraz komp pokazuje, to 6 cylindrów przy takiej samym stylu jazdy, spalił by pewnie mniej. Dodam jeszcze że to spalanie pokazywane na kombie nie wzrosło od razu po czyszczeniu turbinki. Ratujcie...

Danek75, wiem że pracuje, bo jakoś to powietrze jest chłodzone, tylko dlaczego ma znaczenie te ustawione przy starcie np. 20 stopni. Żeby zaczęło chłodzić przy tych ustawionych 20 stopniach muszę na chwilkę zejść z temperaturką do np. 18 stopni, potem jak wrócę na te 20 to już chłodzi normalnie. Wynik autodiagnozy: 444 00

Mikexx76 u mnie jest podobna sytuacja, zauważyłem że np. jak mam na stałe ustawione 20 stopni, ale bez trybu auto i bez trybu econo, to czasami leci ciepłem a czasami zimne powietrze. Żeby np. leciało zimne powietrze to muszę zejść np. do 18 stopni i po chwili wrócić na moje 20, i wtedy schładza do tych 20 stopni, ale np. często jest chłodno a mi pomimo ustawionych 20 sotpni nadal chłodzi, wtedy musze podnieść 2-3 stopnie w górę i po chwili jak wrócę już grzeje do tych 20 stopni. Co to może być ??

a jak wyłączyć ten prawie sensor deszczu ?? Piszę prawie, bo jednak nie zawsze uruchomi wycieraczki jak jest potrzeba, jak ma mi działać tak jak teraz, to wolałbym go mieć nieaktywny. Jak go wyłączyć ? Czy wtedy ten przełącznik na rączce będzie sterował pracą wycieraczek czasowo ??

Witam. Przeczytałem wczoraj cały ten wątek i dzisiaj mam już wyciągniętą turbinkę z Paska 2004 131 kucy. Objawy tak jak u innych, około 120 Km/h i koniec, dzisiaj rano sprawdzałem, coś około 4000 tys obrotów przechodzi mi w tryb awaryjny aż do zgaszenia silnika jeździ jak stara beczka co ważyła 2 tony i miała 60 kucy w dieslu. Mój pasek jest z 2004 roku, ale turbinka nie wyglada tak ładnie jak ta na początku postu, chyba że większość zdjęć jest juz po czyszczeniu, mimo że jest opis jak rozebrać. Luz na osi jest minimalny, łopatki od powietrza ładne, żadnych uszczerbień, tylko się zastanawiam nad lekko zaolejonym wężem za zaworem, chyba się nazywa EGR (ten co wystaje po lewej stronie z obudowy nad silnikiem, u mnie jest zasłepiony gumową czapą). Poza tym część śrubek przy samej turbinie jest strasznie zardzewiała, szczególnie te po stronie spalin, po stronie powietrza są czyste i nie widac rdzy. Czy to normalne ? Dzisiaj udało mi się tylko wykręcić śrubki skręcające korpus po stronie spalin, ale nie dam rady tego tak łatwo rozpołowić... Zastanawiam się ile powinienem wymienić tych uszczelek na połączeniu, bo wydaje mi się że jednej nie było - tej na połączeniu kolektor - turbo, a może tam nie ma. Poza tym była uszcelka na wylocie spalin, przy oleju wlot-wylot, i przy rurce która idzie do tego zaworu EGR. Dodam że nie mam kanału w domu i specjalistycznych kluczy, fakt faktem że wyciągnięcie turbinki zajmuje troszkę czasu, bo ruch kluczem przy niektórych śrubach jest naprawdę krótki. Jak mogę sprawdzić czy to oryginalne turbo z mojego autka ? Panowie jak sobie poradziliście z wykręceniem nakrętki na oście turbiny co trzyma wirnik ? Z jednej strony nie ma problemu,może nawet pójdzie kluczykiem 10, ale z drugiej strony jest wewnątrz na końcu ośki taki kształt coś ala trojkąt, nie mam takiego kluczyka, nie wiem czy moge przytrzymać jakimiś kombinerkami ? Z turbinki się olej jeszcze nie przedostaje dowylotu powietrza, więc chyba nie musze rozkręcać tej ośki i wymieniać uszczelnień olejowych, co do rozłożenia części gorącej, to na razie polewam odrdzewiaczem, nie chce za cholere zejść. Turbinka założona, przy okazji wymieniłem uszczelnienie układu chlodzenia, chyba to miejsce gdzie w chodzi płyn od góry koło zaworów (mniej więcej na środku samochodu, pod z tyłu klawiatury), co mi się przytrafiło to to, że przy wykręcaniu turbinki odleciał mi przewod smarowania olejem turbawki. Ukręcił się,albo ja ko niechcący ukręciłem i musiałem wymienić na inny, na szczęscię kumplowi taki się poniewierał koło domu, założyłem, jednak zapomniałem dokręcić śrubę przy pompie olejowej, tam gdzie jest początek tego przewodu, i przy odpalaniu, 2-3 razy odpalałem i od razu gasiłem auto, żeby olej doszedl to turbawki, coś mi sie pojawiało o niskim ciśnieniu, ale pomyślałem że poczekam jeszcz ejedno odpalenie, przy tych probach tym małym przewodem uciekło jakieś 1-1,2 litra oleju. Dokręciłem, dolałem, zagrzalem silnik i rura, no teraz to śmiga, ciągnie do końca i żadych przeladowań. Dzięki za info na temat jak przeczyścić turbawkę - przydatna porada.