Miałem problem z odpalaniem, od kiedy mam swojego passata, tzn. 4 lata:
1. na zimnym silniku raz na jakiś czas nie chciał odpalić, tzn. kręcił, ale musiałem kręcić kilka, czasami ponad 10 razy, żeby w końcu zaskoczył z trudem, z trzęsieniem silnika.
2. na ciepłym silniku - problem zdarzał się praktycznie na co dzień - odpalał zawsze za pierwszym razem, ale bardzo często z takim nieprzyjemnym zatrzęsieniem silnika.
Rozmawiałem w tej sprawie z wieloma mechanikami, chyba nie trafiłem na ogarniętego żadnego - przeróżne powody mi wymyślali, łącznie np. z wymianą czujnika położenia wału, bo taki błąd wyskakiwał, albo coś z pompowytryskiwaczami, albo przeprogramowaniem sterownika, żeby zmniejszyć dawki paliwa, akumulator, rozrusznik, czujnik temperatury wody, itp.
W końcu przypadkiem zajechałem do jednego mechanika, polecanego przez kuzyna, pracował kiedyś w serwisie VW. Szybko zdiagnozował i wymienił POMPĘ PALIWA W ZBIORNIKU PALIWA.. Okazało się, że w ogóle nie chodziła - łatwa diagnoza, nie było jej słychać po włączeniu zapłonu. Dodatkowo po kilkunastogodzinnym postoju zajrzałem do obudowy filtru paliwa, żeby sprawdzić, czy ubywa paliwo i rzeczywiście cofało się. Po włączeniu zapłonu nie dopompowało nic do filtra - i to było potwierdzenie stuprocentowe, że to sprawka tej pompy.
Nie znam się na samochodach mocno, ale na mój rozum, to w sumie prosta diagnoza, że też dopiero ten mechanik na to wpadł. Przynajmniej tak to było w moim przypadku.
W każdym razie, jak na razie, problem zniknął Mam nadzieję, że na dobre
Koszt pompy firmy QAP (podobno dobra) 420 zł , wymiana 50 zł. Polecam wymienić samą pompę - czyli sam wkład z całej obudowy, oszczędność ok. 300 zł.