Lagier

no dziure w budzecie jakos trzeba zalatac... slychac tez ze akcyza na paliwo ma wzrosnac pytanie czy juz wzrosla czy dopiero wzrosnie...

Wszystko się da! Pytanie ile chcesz na to wydać. Sam zadawalem sobie nie tak dawno podobne pytanie i prawda jest taka... za dobra furke trza zaplacic, NIE MA OKAZJI. Sam oblukałem kilka samochodów tańszych droższych i koniec koncem ceny z allegro a rzeczywistosc to min. +2000 zl... Jezeli ktos wie ze ma dobra fure nie odda jej za psie pieniadze bo i po co. A ktos kto sprowadzi taniego strucla polepi go to robi super promocje bo raz ze i tak na tym sporo zarobi a dwa chce go szybko spylic... co do gazu w furce tez nie jestem zwolennikiem. Ale nie neguje osob ktore jezdza na gazie. Profanacją dla mnie jednak jest zakladanie instalacji gazowych do silnikow typu 3.xL benzyna, 4.xL benzyna w jakichs nowych samochodach. Stac kogos na zakup takiego samochodu a zaklada do niego gaz i to jeszcze za nie male pieniadze... A juz mega smieszni sa kolesie, ktorzy kupuja BMW super, ekstra, elo wypasione a w zderzaku kurek od gazu... pozdro

zależy jakie ET oraz szerokość felgi. Nikt Ci nie powie jak będzie dopóki nie podasz podstawowych parametrów. Na pewno przy profilu 45 prawdopodobieństwo ocierania będzie mniejsze niż na 50tce. Podaj ET i szerokość felunku to coś wymyślimy. używa ktoś w Polskich realiach zestaw Koni Street STR.T 1110 ?? Zestaw ma niewygórowaną cenę +-1500 zł, zastanawiam się jak z wytrzymałością, jakością tego produktu. Na forum w zasadzie znalazłem jedną wypowiedź na temat tego zestawu może jest więcej jego użytkowników? pozdro

zależy jakie ET kolego. Znajomemu w Audi A6 2000r przy standard zawiasie (fakt faktem, że zawieszenie już nie pierwszej młodości) ocierało z przodu (ET35 felga 17x8J), myślę że w Passacie będzie podobnie. A tak offtopowo czemu masz taki nietypowy rozmiar opony?

gwint raczej odpada... będzie Koni STR.T 1110 lub zestaw Eibacha i to i to -35 mm. Myślę, że to najrozsądniejsze wyjście pomiędzy komfortem a sportowym zawiasem. Edit: Panowie a jak z wahaczami u was? Ile tkm zrobiliście na felunku 17/18" i obnizonym zawiasie?

zgadza się, odniesienie było to bardziej do opisywanego przeze mnie 4.2 biturbo niż diesla. Tak czy owak thx za sprostowanie zamotałem troche Edit: wracając do głównego wątku jeżeli montowałbym IC to nie marnowałbym potencjału silnika AAZ

Dzięki za odpowiedź eryk! Do takich samych wniosków doszedłem, dlatego będą 18ki. co do cen opon to za dobrą gumę czy 17 czy 18 trzeba zapłacić. Przykładowo Uniroyal Rainsport 2 225/45 ZR17 +- 450 zł, ta sama guma 225/40 ZR18 +- 510 zł więc da się kupić dobrą gumę w rozsądnych pieniądzach. Na 17" passatowi czegoś minimalnie brakuje wg mnie ;]

powiem tak, w teorii może i tak, ale w praktyce hmm... mój Golf MK3 AAZ + Turbo KKK K24 + mod boost pina niestety bez intercoolera po tych modyfikacjach po ostrej jeździe w upalne dni temp silnika skakała o jakieś 2 - 4*C wyżej. Powodem tego było prawdopodobnie zastosowanie większej turbosprężarki. Edit (przypomniał mi się jeszcze jeden fajny przykład) Audi RS6 4.2 biturbo 530 HP + FMIC, sprężarki standard przy ostrym 'pałowaniu' silnik "puchnie", podnosi się jego temp. o parę stopni, powodem tego jest cooler centralny, układ V i dwie turbiny które z jednego coolera nie mogą ssać powietrza o identycznych temperaturach. Reasumując: Intercooler nie ma wpływu na temp silnika, ale przy założeniu że jest montowany do standard parametrów. Przy zwiększaniu mocy np. w AAZ IC jest wskazany właśnie by temp silnika pozostała bez zmian (po modach może wystąpić zjawisko spalania detonacyjnego). Więc nie do końca mogę się z Tobą zgodzić, iż IC nie ma ŻADNEGO wpływu na temp pracy silnika.

oczywiście, że nie trzeba żadnych modów aby montować IC, ale po co robić sobie dodatkową pracę która defacto średnio pomoże silnikowi AAZ. Te motory są tak zaprojektowane, że bez IC choćby się waliło i paliło ma być na blacie 90*C. Co do tego, że jak chłodniej to lepiej ciągnie to czy z IC czy bez tak jest ponieważ w powietrzu które dostaje się do komory spalania jest więcej tlenu, a jak wiadomo więcej tlenu = możliwość spalenia większej ilości paliwa. I takie zadanie ma właśnie intercooler, żeby jeszcze bardziej schłodzić ciepłe powietrze które dostaje się do komory spalania. No ale po co nam powietrze skoro nie mamy odpowiedniej ilości paliwa, jego dawka się nie zmienia? Kompletnie po NIC! Montaż IC w AAZ da nam jedynie tyle, że w upalne dni przy ostrym dociskaniu na trasie silnik nie będzie się tak grzał, a dodatkowo zwiększasz objętość układu doładowania a co za tym idzie odrobine (w zależności od wielkości IC) powiększy się turbodziura. Reasumując: jeżeli bym montował IC w AAZ to bym już lekko ruszył ciśnienie doładowania + mod boost pina w pompie wtryskowej + IC i +-100 HP na pokładzie. Pracy nie wiele, a banan na twarzy gwarantowany ;]

a robiłeś już jakieś mody? Jaki jest cel zakładania przez Ciebie IC do Twojego silnika?

kajo50 ale to się tyczy wszystkich marek... weź pod uwagę choćby mercedesa gdzie ta niemiecka precyzja?? Im nowsze modele tym bardziej wybredne i felerne i niestety wydaje mi się, że tak już będzie. Furki się psują serwisy zarabiają, producenci również, części schodzą jak świeże bułki i biznes się kręci a traci na tym potencjalny user produktu... Paradoks tego wszystkiego jest taki, że najmniej psują się małe autka dedykowane do pracy w firmach typu Toyota Corolla, Peugot 207, Golf, Polo itd.

prawda jest taka, że teraz nie ma już aut solidnych i bezawaryjnych i już nie będzie... Jak w każdej branży tak i w motoryzacyjnej wkradł się marketing i dodatkowo elektronika, która jest nieobliczalna. O ile to jak długo ma pracować np.: wał korbowy, czy turbina, element zawieszenia da się policzyć tak ile ma wytrzymać część elektroniczna nie... nawet nowe części są wadliwe, mogą miewać humory, mogą się spalić, działać niepoprawnie itd. Na dzień dzisiejszy jeżeli chodzi o najnowsze konstrukcje po prostu kupuje się samochód który się podoba, a nie ten który rzekomo jest bezawaryjny bo takich już dawno nie ma. O Passacie B6 bardzo często słyszę negatywne opinie jeżeli chodzi o sam motor, dlatego wg mnie najlepszym kompromisem między nowoczesnością a bezawaryjną jazdą jest stara poczciwa konstrukcja 1.9 TDI. Faktem natomiast również jest to, że jeżeli trafiło się na wadliwy egzemplarz samochodu nie można negować całej serii. Jeden trafi na kiepskiego B6 i powie że są do kitu, inny to samo powie o 3B, a jeszcze inny o Golfie V, a z kolei przyjdzie dziadek i powie że najlepszy jest polonez bo się nie psuje... idąc takim tokiem rozumowania świat nie szedł by do przodu, a firmy motoryzacyjne nie rozwijały się w wyniku czego nie byłoby wygód typu grzane fotele, wspomaganie kierownicy, poduszki powietrzne itd. itp. pozdrooVWki

Siemka, stoję przed wyborem felg do swojego 3B6 i tak czytam opinie testy, wrażenia userów i tak na dobrą sprawę nie można wywnioskować jednoznacznie różnic pomiędzy felgą 18" a 17". Każdy kto mówi o jakimś komforcie poleca do paska B5 felunek <16". Na jakimś super komforcie mi nie zależy, ba nawet nie lubie takiej jazdy, lubie czuć furę ale wszystko z umiarem. Zastanawia mnie porównanie felg 18" a 17" jak to tak na dobrą sprawę jest z tym komfortem, bezpieczeństwem felgi/opony i co najważniejsze ze zużyciem zawieszenia oraz wnętrza samochodu (oczywiście przy założenia jazdy "z głową"). Chwilowo pomykam na 9Jx19" + gumy 235/35 na standard zawiasie i powiem szczerze, że spodziewałem się większego hardcoru, na dziurach nie jest tragicznie aczkolwiek wjeżdżając np.: w Wrocław czuć że zawieszka furki dostaje bardziej po tyłku... za to prowadzenie na autostradzie, równej nawierzchni bajka. Myślę, że ów porównanie przyda się nie tylko mnie, ale innym użytkownikom stojącym przed podobnym dylematem. Do rzeczy, nie jeden z użytkowników forum miał okazję jeździć po "kochanych" polskich drogach Passatem B5 na felgach 17" 225/45 oraz 18" 225/40 + obiżone zawieszenie (KIT lub Gwint) oceńcie, tylko bardzo proszę obiektywnie jakie są wasze wrażenia. Konkretnie chodzi o: 1. zużycie zawieszenia, 2. możliwość przetrzaśnięcia opony, 3. skrzywienia felgi, 4. pojawianie się luzów (skrzypienia) na desce rozdzielczej. pozdro Lagier

@PiotrekVW prawo jest po Twojej stronie, to Twoje pieniądze więc powalcz o nie! Kolega miał podobną sytuację tylko on był w o tyle lepszej, że wezwał patrol na miejsce zdarzenia gdzie został spisany protokół (on skrzywił felgę i uszkodził coś w zawieszeniu). Ubezpieczalnia bezporblemu wypłaciła mu należną kwotę za uszkodzenia. Nie wiem jak to wygląda jeżeli zgłosisz się sam na policję, podejrzewam że ich linią obrony może być w takim wypadku fakt, że felga mogła być skrzywiona umyślnie co również jest chore bo kto przy zdrowych zmysłach robi coś takiego. Tak czy owak nie daj się omamić i próbuj kosztować Cię to będzie trochę czasu i nie wykluczone nerwów ale duża szansa, że uda CI się wyegzekwować od tych skur.... jakieś odszkodowanie. pozdro

tak? to Kolego wytłumacz mi fakt dlaczego na felge 9" wkładają gumy np 225 skoro katalog max co przewiduje do tych opon to felge o szerokości 8,5"? Zależy jaki efekt chcesz uzyskać, jeżeli chcesz założyć ogumienie na tzw. stożek musisz do tej samej gumy zastosować szerszą felgę niż katalog innej możliwości nie ma. Wyraźnie zaznaczyłem, że 7J idealnie pasuje do opony 195 mm, jeżeli chcesz na tzw. stożek to wrzucaj 7,5J, więc nie rozumiem tej bulwersacji z Twojej strony EDIT: aby nie być gołosłownym poniżej zamieszczam foto 195/45 R13 felga 10" szeroka fakt to już jest hardcore ale ludzie jeżdżą na takich setupach w szczególności modne to jest u naszych zachodnich sąsiadów. I cos już bardziej 'normalnego' 195/45 R16 felga 9" I cos juz powiedzmy standardowego jezeli chodzi o naciąganie profilu opony. 195/45 R15 felga 8" Tak więc katalog katalogiem a życie życiem. Przy 7,5" guma 195 naciągnie się bardzo bezpiecznie i będzie spoko wyglądać. pozdro

zależy czego się spodziewasz... dla mnie jazda na 195/65 R15 jest żadna (195/50 który podajesz to nie standard passata, prędkościomierz będzie przekłamywał wskazanie nie mówiąc już o tym że między oponę a nadkole włożysz głowę ;] czyt. auto będzie wyglądało idiotycznie), nie czujesz dobrze furki, jest miekko, w ciasnych łukach przy większych prędkościach masz wrażenie że zaraz sie lusterkami będziesz podpierać... spalanie przy normalnej jeździe w cyklu miejskim 6.5 l/100 km, trasa przy średniej prędkości 110 km/h 5.7l / 100 km. Do tego mokra nawierzchnia 2 bieg 2 osoby w środku but w podłogę i tracisz trakcje (1.9 AVF 130 HP)... na suchym bywa różnie... wg mnie absolutne minimum jakie należy zakładać do 3B(G) to 16" + gumy 205ki. @jackrally opona 195 do felgi 7" jest za wąska? 195 mm = 19,5 cm / 2,54 cm = 7.6" zatem 195 idealnie będzie się nadawało na felgę 7". Max felgę jaką bym sugerował do gumy 195 mm to 7,5", ale w tym wypadku opona będzie się już w tzw. stożek układała. Sam używałem 7" na oponie 195 w Golfie MK3 i guma wyglądała idealnie. pozdro

wyłącznik to było pierwsze co sprawdziłem, i jest sprawny na 100% problem musi leżeć albo w połączeniu pomiędzy fotelem i włącznikiem (w co wątpię) albo w samym fotelu. Z tego co się zorientowałem to maty w fotelach podłączone są szeregowo więc można zmierzyć jeszcze gdzie znika napięcie. Dzisiaj po pracy wezmę się za dodatkowe pomiary. Podejrzewam, że kłopotem będzie czujnik temperatury w fotelu tylko pytanie jak się do niego dokopać bez prucia czegokolwiek... pozdrawiam

Panowie odkopuje trochę topic. Rozbierał ktoś fotel w 3BG/3B6? Ja rozkopałem cale siedzisko i mata zszyta jest z pokrowcem . Na boki wychodzą dwie wiązki kabli po 2 przewody w każdej a dodatkowo na środku w siedzisku zaraz przy oparciu fotela wchodzi wiązka z 4 przewodami, niestety nie ma jak się tam dostać ponieważ wszystko zszyte jest z pokryciem fotela. Co do samej diagnostyki rezytancja pomiędzy pinem 2 i 6 jest na poziomie 4 Ohm, natomiast brak jest całkowicie napięcia pomiędzy tymi pinami... Jeżeli ma ktoś gdzieś manuala co i jak z tymi fotelami w 3BG to bardzo prosżę. Dziś mnie już noc złapała jutro spróbuję jeszcze raz się dokopać do tego czujnika... pozdrawiam