Skocz do zawartości

momin

  • Liczba zawartości

    11
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O momin

  • Urodziny 17.06.1982

Informacje osobiste

  • Imię
    dominik
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    piotrków

Samochód

  • Silnik
    B5(3B) 1.9 TDI-PD 115KM (AJM)
  • Rok produkcji
    2000
  1. chodzi o to że rozkodowal mi się jeden pilot i nie mogę go zakodować czy ta przypadłość z brakiem możliwości zaryglowania wszystkich drzwi mechanicznie może mieć wpływ na proces kodowania i czy ewentualnie do cego celu może poslużyć zamek w klapie tylnej???
  2. mam taki problem jak wielu jeden kluczyk drugi dokupiony, ale nie działa nie wiem czy mogę też go zakodowac sposobem na dwa kluczyki bo jak wkladam i przekrecam kluczyk w zamku od strony kierowcy to mechanicznie ryglują mi sie tylko jedne drzwi i nie włącza się czerwona dioda przy ryglu, nie wiem co jest grane i jak mogę sie uporac z tym programowaniem. passat B5 rok prod 1999 model 2000. kluczyk scyzoryk numer HLO190959753A
  3. a zauważyłeś coś jeszcze oprócz tego klekotania??
  4. momin

    Jaki aparat fotograficzny?

    polecam sony alfa 300 super jakość za przystępną cenę!!!!
  5. Jak juz gdzieś kiedys pisałem w końcu znalazłem przyczynę falowania obrotów w 1.6 ahl, którego i tak po zrobieniu zamienilam na 1.9 tdi:) w moim przypadku przyczyna było nieszczelnośc na zamkniętej przepustnicy. Jak ja zdemontowałem i spojrzałem pod słońce to widac bylo przświty - dlatego czyszczenie nie pomagalo. Wymienilem ja na "nowa" z rozbitka:) ale w dobrym stanie i problem znikł. Pojeździłem jescze chwilę i sprzedałem bo zagazowane 1.6 ahl to totalna kaplica do tej pory zastanawiam sie czy mi coś na glowę nie spadlo jak podjąlem decyzje o zakupie tego syfu.
  6. Dla potomności pisze bo juz sprzedalem 1.6 ahl i teraz jestem szcześliwym posiadaczem 1.9 tdi. Problemy z falowaniem obrotów były spowodowane tym iz jak wyjałem przepustnicę wyczysciłem ją jeszcze raz i cos podkusiło mnie i spojrzałem przez nia pod slońce - okazalo sie że jest tam szczelinka czyli nie domykała sie szczelnie. Zapytałem o to mecha i powiedzial że nie powinno tak być i zaryzykowałem zmiane przepustnicy - od tamtego momentu silniczek chodził jak zloto, ale i tak ja pogoniłem bo mażylo mi sie tdi
  7. Miałem kiedyś taki sam problem jak włączylem klime to bylo glośno i słabo bardzo słabo chlodziła, pojechałem do znajomego mecha i oblukał temat - co się okazalo poszedł elektromagnes ktory załącza spreżarkę ( rozpadł sie) i dlatego było tak glośno, ale równiez padło mi łożysko w wentylatorze od klimy skończyło sie na tym że kupiłem od kumpla ktory wozi czesci z niemiec sprężarke za 300zł i wentylator za 50 zł wymieniłem wszystko nabiłem nowy gaz 100zł i do tej pory wszystko cieka jak talala, nie opłaca sie regenerować spreżarki, bo i tak żadnej gwarancji a koszt wyzszy. Ale jak juz sie zatrze sprężarka tak jak u niektórych co piszą to koszt wyzszy bo wymiana sprężarki na 100% ale również całej reszty filtrów itp. Bo mogą znajdować się tam opiłki z zatartej sprężarki i spowodować uszkodzenie "nowej" sprężarki.
  8. nie po wciśnięciu hamulca pracuje cacy na postoju.
  9. jak się klimę załączy to takie minimalne wahnięcie a jak klima chodzi to tak samo jest po puszczeniu gazu opadają obroty i doslowniw odrazu rwacają na swoje miejsce, nie falują utrzymują sie na stalym poziomie tylko to wahnięcie po odpuszczeniu gazu jak by miał zgasnąć.
  10. skrzynia i sprzęgło były wyciągane i sprawdzane podczas remontu silnika, ale te spadki obrotów pojawiają sie równiez jak dodam gazu i puszczę na biegu jałowym - opadają nisko i po chwili wracaja na swoje miejsce - juz nie mam pomyslu co to może być. byłem na vagu to byl tam tylko jakiś błąd lambdy sporadyczny, został skasowany i nic. dodam że lambda tez wymieniona z tysiącami innych rzeczy dbam o auta i nie żałuje kasy na remonty, ale to co sie z tym wyprawia to spędza mi sen z powiek, tymbardziej że jest to auto żony i wysluchuję codziennie sami wiecie jak to jest ci co maja żony RATUJCIE. pozdrawiam
  11. na początku mój bolid to B5 1,6 AHL gaz sekwencja Miałem problem z nierówna pracą silnika tak jak by nie pracowal na jednym garze, okazało się że to małe pęknięcie uszczelki pod głowicą i lekko przytarte panewki (koszt naprawy 3000zł:eek:planowanie głowicy szlifowanie wału korbowodow, osiowanie bloku i wymiana panewek no i przy okazji pierścienie i wszystkie uszczelniacze oraz płyny - silnik praktycznie po kapitalce jak nowy)- nie było typowych objawów tego prócz nierownej pracy. Problem został zarzegnany, pozostał mi tylko jeden z którym boryka sie wielu urzytkownikow czyli spadające obroty po wciśnięciu sprzęgła. jest tak zawsze nie ważne czy zimny czy ciepły czy na LPG czy na PB. w tym celu zmienilem już kable, świece, czyściłem przepustnice i nic nadal spadają po wciśnieciu sprzegła i wracają po sekundzie do normalności, czy ktoś mi może podpowiedzieć co to może jeszcze być:638: wpakowalem już wiele kasy w to auto i nadal szwank - jak się wkurzę to zepchnę go na żyletki i nigdy wiecej nie kupie vw!!!!
  12. kurcze muszę wam powiedzieć że mialem taki sam problem falowały mi obroty i tak jak by na jeden gar nie chodził okazało się że uszczelka pod głowicą między cylindrami miala małą szczelinkę i to było powodem nierownej pracy aż budą trzęsło. zostało to wyeliminowane, ale pozostał mi jeszcze problem za nisko opadających obrotów po puszczeniu gazu - spadają nisko i wracają na swojemiejsce. niech ktoś pomoże co to może być. wymienione kable, świece, lambda, filtr powietrza, czyszczona przepustnica. PASSAT 1,6 AHL zagazowany. dodm jeszcze że tak się dzieje i na gazie i na benzynie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności