arekm

Jutro zrobię foty i wrzucę.

Nie ma głupich pytań :-). Próbowałem i w prawo i w lewo i to samo - jak by w ścianę głową nap....! :-). Ale dobranie się do tego , żeby przegwintowac to już grubsza sprawa. Chyba, że w jakiś cudowny sposób da się przegwntowac bez odkręcania. A miejsca tam trochę jest to może się uda. Myślałem już , żeby znaleźc identyczną śrubę tylko ją naostrzyc tak aby weszła głębiej, może wtedy załapie ale nie wiem czy całkiem nie spieprzę.

Domyślam się, że się musiał uszkodzic. Przy próbie wkręcenia jest takie odczucie jakby śruba kręciła się po płaskiej ściance. Chociaż to też jest dziwne, ponieważ na śrubie gwint jest bez zastrzeżeń.

Witam, Mam pytanie do osób zorientowanych w temacie SYNCRO. Kilka dni temu usłyszałem stukanie podczas jazdy. Po wstepnych oględzinach okazało się , że odkręciła się jedna ze śrub mocowania wału kardana do skrzyni biegów. Dokładnie ta śruba zaznaczona na załączonym rysunku z ETKI. Problem polega na tym , że nie można tej śruby za żadne skarby wkręcic tam gdzie jej miejsce. Pozostałe śruby są dokręcone i jest ok. Śruba która odkręciła się ma gwint nie naruszony. Pytanie brzmi czy można póki co spokojnie tak jeździc? Dlaczego śruba się odkręciła? Jak ją wkręcic na swoje miejsce? Dodam jeszcze , że można spokojnie dojśc kluczem, ponieważ ten element znajduje się pomiędzy silnikiem/skrzynią a ścianą przednią auta. Proszę o jakieś pomysły. pozdrawiam

Moja pomylka!!!! Moduly jednak dzialają. (jedynie ten pierwszy jest naprawdę padnięty. Co więc jest grane jeżeli auto nie chce zapalić? Czy to naprawdę czujnik halla?

Moduły sprawdzone. Żaden nie działa!!! Co powoduje niszczenie modułów??

Muszę sprawdzić w innym aucie. Nie wydaje mi się żeby były sprawne. Dziwne jest tez to, że po podłaczeniu nowego modułu samochód przez chwile działa normalnie.

Witam, Mam duży problem. Silnik 2E. Ok 1,5 mies. temu zaczęły się problemy. Najpierw, podczas jazdy silnik się wyłączał aby po chwili znów "zaskoczyć". Działo się tak do momentu aż pewnego dnia samochód stanął i nie chciał zapalić. Po holowaniu auto odstało kilka godzin pod domem i normalnie zapaliło. Kilka dni był spokój po czym sytuacja się powtórzyła, auto po kilku godzinach postoju zapaliło i normalnie jeździło przez kilka dni. Trzeci raz okazał się już ostatnim ponieważ tym razem samochód już nie zapalił. Mój typ padł od razu na moduł zapłonowy, dlatego wymontowałem w/w z auta kolegi i sprawdziłem czy pasek zapali. Oczywiście miałem rację. Kupiłem więc używany moduł na pobliskim szrocie i ok 3 tygodnie był spokój. Kilka dni temu jadę sobie spokojnie a samochód wyłączył się i już nie zapalił, nawet po kilku godzinach postoju. Pomyślałem więc, że oto spotyka mnie zasłużona kara za kupowanie używanych części i zamówiłem od razu nowy zamiennik na allederogo. Następnego dnia miałem już nowy zamiennik u siebie i nie czekając ani chwili przystąpiłem do wymiany. Samochód oczywiście zapalił i pracował ok 2 min. na wolnych obrotach ale ...... :634:!!!! No właśnie, wsiadłem do paska, przejechałem kilka metrów do przodu, przegazowałem do ok. 2,5 tys. obrotów, a on zdechł i qwa znów to samo!!!! Moje pytanie brzmi: CO MOŻE BYĆ PRZYCZYNĄ NISZCZENIA MODUŁÓW ZAPŁONOWYCH? Z góry dziękuję za pomoc.

Miałem wiele problemów ze strzałami. Kosztowało mnie to wiele (2 przepływki, obudowa filtra, odma). W tej chwili możesz mieć problemy przez nieszczelny przepływomierz lub inny element, na którym silnik "łapie" lewe powietrze. Dlatego te wysokie obroty i gaśnięcie. To są jednak juz skutki "strzału" a Ty musisz znać raczej ich przyczynę. Ja długo zastanawiałem się dlaczego strzela. Wymieniałem świece, kable, kopułkę, palec i NIC!!! Po jakimś czasie doszedłem do wniosku, że strzela zawsze przy bardziej energicznym wciśnięciu pedału gazu, a szczególnie wtedy kiedy obroty silnika nie były stabilne i falowały na biegu jałowym w przedziale 500-1600. Kiedy wciskałem gaz przy najniższych obrotach następował strzał. A dlaczego falował na obrotach, tego mi nikt nie chciał albo nie umiał powiedzieć. Jeździłem do firmy , w której zakładałem instalację kilka razy w miesiącu. Oni nie potrafili nic z tym zrobić. Tylko przypadek spowodował, że udało się ustalić przyczynę. Pewnego dnia auto przestało jeździć na gazie i podczas wizyty w warsztacie okazało się , że padł silniczek krokowy od gazu. W Warsztacie jednak nie mieli zastepczego i w miejsce krokowca wstawili mi zwykłą "Śrubę" regulującą ilość gazu. Od tamtej pory ani nie było falowania obrotów ani strzałów, dlatego podziękowałem za silniczek krokowy i jeździłem bez problemów (i strzałów) przez rok do momentu sprzedaży auta. Nie wiem czy twoja instalacja jest taka sama (moja była firmy elpigaz) i czy Twój problem polega na tym samym, ale może pomogę.

Potwierdzam! Jeżdżę tak już ponad rok (ok. 50 tys. km). Biegi wchodzą bez problemu i oprócz dyskomfortu powodowanego zgrzytami przy ruszaniu nie ma problemu. Radzę się nie przejmować i jeździć. Używana skrzynia + wymiana to koszt ok 600 zł - decyzja należy jednak do Ciebie. Pozdrawiam

Nic oprócz sprzęgła nie wymieniałem. Jeżeli chodzi o układ przeniesienia napędu.

Witam, Sprzęgło wymienione na SACHS-a (700zł+180 montaż) i teraz to się dopiero wk.......em!!!! Oczywiście, mechanika który to robił już nie było w warsztacie , wsiadam więc odpalam ,wrzucam I bieg samochód oczywiście jedzie, ale co słyszę?! - To samo stukanie z okolicy skrzyni, które słychać było przed "skończeniem się" sprzęgła. No i jak tutaj się nie wk....?! Myślałem, ze to było od tego , że się sprzęgło kończyło. A teraz co robić??? Pasek jeździ ale czy od tego stukania nowe sprzegło się nie sp.....?

http://www.forum.vw-passat.pl/topics14/jakie-felgi-b4-vt12579,28.htm Tutaj masz trochę napisane.

Przy zapalaniu na wbitym biegu oczywiście "ciągnie" do przodu. Ja też używałem opcji szukaj jak i przeglądałem FAQ. Wygląda na to, że to jednak sprzęgło.

Nie zakładaj 206/50/16 bo będziesz miał opony o nadkola uszkodzone (tył). Jeżeli chodzi o 16 cali to najlepiej 205/45/16 lub 195/45/16. Jeżeli chodzi o 15 cali to oczywiście , że i 195/65 wejdą bo sam na takich jeżdżę i jest dobrze. Najlepiej jednak chyba 205/50/15 na lato lub 195/55. Na 195/65/15 zima i 205/50/16 lato, wygląda tak: http://www.forum.vw-passat.pl/topics5/arekm-passat-variant-92r-20-115-km-vt533.htm pozdrawiam