Gość grubson Zgłoś #1 Napisano 20 Października 2007 Jak przystało na w miarę poukładaną osobę witam wszystkich forumowiczów i jako nowy uczestnik dyskusji proszę o łagodne traktowanie W styczniu tego roku zdecydowałem się na przesiadkę z VW Vento na Passata. Zmiana wymuszona wielkością przestrzeni bagażowej (wózek dziecięcy). Nabytek to Passat kombi z 1993 roku w wersji Arriva (cokolwiek to znaczy) 2,0 benz. (silnik 2E) wyposazony ponadto w dramat w postaci instalacji gazowej. Niestety na razie auto zupełnie mnie nie przekonuje, a wynika to głównie z probemów z jakimi do tej pory się spotkałem. Po wymianie trzech rozruszników, przepływomierza, filtra powietrza auto trafiło na diagnostykę silnika do (podobno) jednego z lepszych elekryków w Zielonej Górze. Diagnoza - odłączona sonda Lambda oraz rozsypany katalizator (słyszany juz wcześniej). Sonda juz jest ok, a katalizator wysypany. Auto pracuje teraz trochę głośniej ale nie w tym rzecz. Na benzynie auto przydusza się i szarpie, przy większym dodaniu gazu zwyczajnie zwalnia (mało przyjemne przy wyprzedzaniu), a po chwili wszystko wraca do nomy (choć i tak mam wrazenie, że pod maską mam 70 KM. Na gazie jest to samo, z tym że gaz ma to do siebie, że wybucha... Diagnostyk nie stwierdził nic więcej, więc brakuje mi pomysłów. Jeśli podejrzewacie co moze być przyczyną takich objawów to bardzo proszę o rady. pozdrawiam Grubson Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GREGORMAN Zgłoś #2 Napisano 20 Października 2007 Witam,na początek pytanko jak tam elektryka czyli przewody,świece zapłonowe,aparat zapłonowy,paluch w aparacie .Kiedy to wszystko było wymieniane.U mnie były podobne objawy przyczyna to co podałem wyżej.A i zapłon trzeba delikatnie przyspieszyć - bynajmniej u mnie tak pomogło.Spróbuj kolego.Pozdrawiam . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
toldek1 Zgłoś #3 Napisano 21 Października 2007 Ten silnik jest stosunkowo prosty, multimetrem posprawdza prawie wszystko. Cos z tym mechanikiem nie tak. Ten silnik służy mi od 1992 w tym 6 lat na gazie i to w najprostrzej wersji, nie kicha i sie nie psuje. Masz tu sterowanie tego silnika http://img88.imageshack.us/my.php?image=pasek2erb4.png Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek40 Zgłoś #4 Napisano 21 Października 2007 w moim też sie przyduszał winę za to ponosiła masa sondy lambda, przyczepili mi ją teraz prosto do bloku silnika i teraz jest dobrze, ale jak mówisz że sondę masz dobrze zrobioną to już nie wiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość odarnok Zgłoś #5 Napisano 21 Października 2007 Hej! Miałem podobne objawy. Na benzynie i na gazie silnik nie miał mocy. Ponadto nie chciał pracować na wolnych obrotach na benzynie i pracował bardzo nierówno. Przyczyną było lewe powietrze. Ssał pękniętą obudową filtra powietrza i obudową przepływki. Obudowę przepływki skleiłem silikonem, wszystkie podejrzane miejsca pozaklejałem. Ponadto nowe świece, przewody, odma. Na razie jest ok. Wcześniej włałem do benzyny flaszkę denaturatu i środek do czyszczenia wtrysków. Ciekaw jestem co z tego wyniknie. Pozdro Konrado Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chris Zgłoś #6 Napisano 21 Października 2007 przy większym dodaniu gazu zwyczajnie zwalnia (mało przyjemne przy wyprzedzaniu), a po chwili wszystko wraca do nomy Miałem dokładnie to samo - nieciekawe uczucie; musiałem zwolnić nacisk na pedał gazu i znów nacisnąć, wtedy się "budził" do jazdy. na początek pytanko jak tam elektryka czyli przewody,świece zapłonowe,aparat zapłonowy,paluch w aparacie .Kiedy to wszystko było wymieniane Zgadzam sie z kolegą - ja wymieniłem u siebie na początek kopułkę aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza zapłonu, ponieważ były już nadpalone i mogły być tamtędy jakieś upływy; w każdym razie u mnie pomogło i Tobie bym też to na początek radził wymienić. Oczywiście świece to jest standard (kable już niekoniecznie, jeśli w dobrym stanie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xwaldek1 Zgłoś #7 Napisano 22 Października 2007 Piszesz że jest słaby lub to tylko odczucie subiektywne, czy cos poza tym zauważyłeś ? Jak z rozruchem ciepły - zimny silnik ,zużycie paliwa ? jak z wysokimi obrotami na benzynie ? Czy objawy o których mowa (piszesz ) są zarówno na PB i LPG ? Domyślam sie że strzały nie są obecne na benzynie i że występują pod maską ? Tutaj polecam zadbać o układ zapłonowy , gaz jest bardzo czuły na wszelkie nie domagania. Poza tym objaw nagłego zmulenia itp objawy moga być wynikiem nie prawidłowego działania przepływomierza i potencjometru przepustnicy.....tym bardziej zianteresowałbym sie VAF jeśli dochodzi do strzałów nawet po jego wymianie ( tak możesz wymieniać nie skończenie ) Było by miło gdybyś posiadał miernik ( Voltomierz , omomierz ) i umiał sie nim obsługiwać kilka pomiarów napewno by pomogło na odległość. A tak apropo to skąd u Ciebie "awersja" do gazu ? Mogłeś kupić bez lub zdemontuj i nie będzie przynajmniej strzelał , mniej problemów mniej w kieszeni Pozdrawiam. I miłego użytkowania Paska z gazem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość grubson Zgłoś #8 Napisano 22 Października 2007 Dzieki za porady. Zgadzam sie z kolegą - ja wymieniłem u siebie na początek kopułkę aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza zapłonu, ponieważ były już nadpalone i mogły być tamtędy jakieś upływy jutro obejrze jak to wygląda i spróbuje narazie podratować... Oczywiście świece to jest standard (kable już niekoniecznie, jeśli w dobrym stanie) Jakieś sugestie co do wyboru świec i kabli? Jakie firmy, bo z tego co wem to przy gazie ma to ogromne znaczenie... I jeszcze jedno spostrzeżenie - mam wrażenie, że na zimym silniku jest o wiele lepiej na gazie (nie strzela), ale wystarczy kilka chwil w mieśce i zaczyna walić po rurach na każdym skrzyżowaniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xwaldek1 Zgłoś #9 Napisano 22 Października 2007 Jakieś sugestie co do wyboru świec i kabli? Jakie firmy, bo z tego co wem to przy gazie ma to ogromne znaczenie... Z kablami się nie spiesz , bo to koszt ,świece nie ma sensu ( przynajmniej ja tak uważam i tak doradzam swoim klientom ) jakis wypaśnym tymbardziej 3 leektrodowych wg. katalogu , dobierz sobie te samą świece tylko 1 -elektrodową - moja rekomendacja to NGK przy gazie. I jeszcze jedno spostrzeżenie - mam wrażenie, że na zimym silniku jest o wiele lepiej na gazie (nie strzela), ale wystarczy kilka chwil w mieśce i zaczyna walić po rurach na każdym skrzyżowaniu ....niech zgadne, gdy jest zimniejszy i nie ma dolegliwości jest żwawższy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GREGORMAN Zgłoś #10 Napisano 22 Października 2007 Witam co do świec to NGK BUR 6ET standard do paska i nie ma różnicy jak to niektórzy mówią że są specjalne świece do gazu to jeden wielki kit.A co do przewodów to silikonowe i też raczej z górnej półki niż badziewie jakie bo będzie przebicie przy ciepłym silniku i wraz mogą być strzały ,bo jeszcze jak zimny silnik to spoko .Tak to wygląda pozdrawiam . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość ss-siwy Zgłoś #11 Napisano 22 Października 2007 W 100% zgadzam się z xwaldek1, zacząć radził bym od przepływomierza. Oczywiście trzeba sprawdzić odme itd. Przepływomierz był pewnie wymieniany na jakąś używkę, więc radził bym odłupać pokrywkę i sprawdzić stan potencjometru w przepływomierzu. Diagnostyka może tego nie wykryć a silnik będzie otrzymywał błedne informacje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość bobo9675 Zgłoś #12 Napisano 22 Października 2007 Tak tylko jezeli kolega ma gaz I gen.to przeplywka nic nie ma chyba ze jest walnieta mechanicznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość grubson Zgłoś #13 Napisano 22 Października 2007 ....niech zgadne, gdy jest zimniejszy i nie ma dolegliwości jest żwawższy ? wydaje mi się że tak, choć nie mam w zwyczaju butowania zimnego silnika (a juz tym bardziej na LPG) Piszesz że jest słaby lub to tylko odczucie subiektywne, czy cos poza tym zauważyłeś ? zdecydowanie jest za słaby. to auto ma 115 KM ale wrażenie mam, że gdzieś się rozbiegły Jak z rozruchem ciepły - zimny silnik ,zużycie paliwa ? jak z wysokimi obrotami na benzynie ? z rozruchem od zawsze był kłopot (zmielone 4 rozruszniki). ale reguły nie ma - raz ok, a za innym razem albo wyrzuca go za szybko tzn. dostaje wcześniejszy zapłon i słychać że to nic dobrego, albo nie może dobrze zakręcić. (wymieniona kostka stacyjki, zmasowany ponownie rozrusznik, sprawdzony rozrząd) Zużycie paliwa moim zdaniem za wysokie - 12-15 l./100 - na zimnym silniku spaliny śmierdzą niedopalonym paliwem... wysokie obroty ostatnio ucinały się przyduszeniem. odpuszczam gaz i po chwili znowu wkręcają się ok. na niskich obrotach natomiast jest tak, że jak nie przegazuje go na półsprzęgle to go zmuli od razu. (gaz robi "hałas") Przepływomierz był pewnie wymieniany na jakąś używkę, więc radził bym odłupać pokrywkę i sprawdzić stan potencjometru w przepływomierzu. Diagnostyka może tego nie wykryć a silnik będzie otrzymywał błedne informacje Ten magik, u którego byłem ostatnio twierdzi, ze przepływonierz wyregulował, bo miał wskazania minimalnie przestawione... efektu zadnego Tak tylko jezeli kolega ma gaz I gen.to przeplywka nic nie ma chyba ze jest walnieta mechanicznie gaz jest I gen. - Lovato. przepływka nie jest walnięta mechanicznie Było by miło gdybyś posiadał miernik ( Voltomierz , omomierz ) i umiał sie nim obsługiwać kilka pomiarów napewno by pomogło na odległość. Mam, umiem włączyć poradzę sobie, tylko czekam na info co mam zmierzyć. A tak apropo to skąd u Ciebie "awersja" do gazu ? Mogłeś kupić bez lub zdemontuj i nie będzie przynajmniej strzelał , mniej problemów mniej w kieszeni awersja - to nie tak. kupowałem kombi, a że to konkretnie - to dlatego, że sie nawinęło i okazyjnie (w rozliczeniu od klienta). Wydatków związanych z dzieckiem było dużo wiec sie cieszyłem, że jest "junkers" (ostatnio słyszałem takie określenie na instalację ). Bardziej pasuje mi słowo rozczarowanie... chociaż mam nadzieję, że dojdę do ładu i jeszcze trochę pośmigam bo sianka na inwestycje narazie nie przewiduję. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość grubson Zgłoś #14 Napisano 24 Października 2007 Zgadzam sie z kolegą - ja wymieniłem u siebie na początek kopułkę aparatu zapłonowego i palec rozdzielacza zapłonu, ponieważ były już nadpalone i mogły być tamtędy jakieś upływy; w każdym razie u mnie pomogło i Tobie bym też to na początek radził wymienić. Oczywiście świece to jest standard (kable już niekoniecznie, jeśli w dobrym stanie). Sprawdziłem "fachowym okiem": kopułka i palec - OK - wyglądają jak nóweczki, brak jakichkolwiek oznak upływów świece - ok - model NGK R BPR6E przewody - sprawdziłem w całkowitych ciemnościach - nie było żadnych błysków - JANMOR Triple Supersilicone po złożeniu do kupy - dalej jest do dupy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marcin Zgłoś #15 Napisano 24 Października 2007 Świece - NGK BUR 6ET Kable- BERU a wogóle miałem to samo co ty. sonde zmieniłem i gra. jest ponoć możliwość że silnik bierze dwa paliwa i wtedy tak się zachowuje. możesz również odpiąć bezpieczniki od gazu, zresetować kompa i wtedy sprawdź co i jak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość grubson Zgłoś #16 Napisano 25 Października 2007 jest ponoć możliwość że silnik bierze dwa paliwa i wtedy tak się zachowuje. ale przy pustym zbiorniku gazu jest to samo jak słyszę od mechanika "niech Pan przyjedzie i będziemy szukać dalej" to mnie odrzuca... typ skasował 100, nic nie zrobił i chce jeszcze... hyh napiszcie mi proszę co mam pomierzyć tym omomierzem i voltomierzem i z Waszą pomoca jestem w stanie wygrzebać to sam, a za następne "stówki" napijemy się na jakimś zlocie... pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość grubson Zgłoś #17 Napisano 26 Października 2007 aha jeszcze jedno... przy normalnej jeździe wskaźnik temperatury silnika znajduje się w okolicach dolnej skali - ok. 70st. po chwili postoju wskazówka podchodzi do 100 st. gdyby to połączyć z objawami szarpania na ciepłym silniku, może to ma związek z np. czujnikiem temp. powietrza tracę nerwy.... pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xwaldek1 Zgłoś #18 Napisano 26 Października 2007 Po pierwsze to nie sprawdzaj układu zapłonowego "fachowym" okiem bo juz nie jeden spec sie na czymś takim przejechał. Podstawą jest uruchomienie benzyny , dopóki ta nie będzie prawidłowo pracować nie polecam jazdy na LPG ze względu na możliwe wystrzały tórą mogą ( jeśli jeszcze tego nie zrobiły ) uszkodzić przepływomierz A teraz tak , miernik do ręki i mierzysz po kolei , działanie sondy , silnik zimny i rozgrzany , na wolnych obrotach i przy wyższych.....zdasz relacje ( powinno oscylowac od ok. 0,2V do 0,8 V ) 4pin na wtyczce do sondy , kolor od strony instalacji samoch. Fioletowy ( jeśli mnie pamieć nie myli ) Sprawdż TPS , potencjometr przepustnicy - chyba nie będzie problemów w lokalizacji - trzy przewody - Przy włączonej stacyjce - miedzy pinem 1 i 3 ( kolory niebiesko-czarny i brazowo-biały) powinno być 5V , następnie miedzy 3 i 2 ( czerwono-niebieski i brązowo-biały ) powinno sie zmieniać od ok.0,3-0,5 V do ok. 5V w zależności od otworzenia przepustnicy ( otwieraj powoli obserwuj miernik - nie może być żadnych nagłych skoków napiecia ) Czujnik temperatury ECT , 4 pinowy , pomiar pomiędzy pinem 1 i 3 powinny być następujące rezystancje: 0'C - 5-6,5 kOhm 20'C - 2,2-3 kOhm 40'C - 1 - 1,4 kOhm 70'C - 400-500 Ohm Przepływomierz, pierwsze to sprawdż mechanicznie czy płynie chodzi klapka wewnątrz w pełnym zakresie , następnie miernik w ręke i włączony zapłon , pomiar napęcia zasilania na wtyczce , między pinem 4 i 3 , powinny być 5 V , następnie między 4 i 2 .......w stanie spoczynku , na wolnych obrotach po odpaleniu i ok. 2tys.obrotów. czekam na informacje od Ciebie. Jak nasunie mi sie jakis pomysł to odrazu Ci napisze. A co do tego wskazania temp. to te silniki mają jakoś tak.jak kupiłem też sądziłem ze coś nie tak z termostatem.....poczytaj było o tym sporo . ja zresztą też tak mam , prawie non-stop 70 i około , jak sie zatrzymam latem w korkach to mam 90-100 , ale w korkach na postoju......i termostat sprawny a grzeje zimą prawie od startu Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chris Zgłoś #19 Napisano 27 Października 2007 przy normalnej jeździe wskaźnik temperatury silnika znajduje się w okolicach dolnej skali - ok. 70st. po chwili postoju wskazówka podchodzi do 100 st. A co do tego wskazania temp. to te silniki mają jakoś tak.jak kupiłem też sądziłem ze coś nie tak z termostatem.....poczytaj było o tym sporo . ja zresztą też tak mam , prawie non-stop 70 i około , jak sie zatrzymam latem w korkach to mam 90-100 , ale w korkach na postoju......i termostat sprawny a grzeje zimą prawie od startu Dokładnie tak, jak piszecie - u mnie jest identycznie; z tego wynika, że "te typy tak mają", czyli w naszych silniczkach (a może i wszystkich?) jest to temperatura robocza i nie ma co grzebać przy termostacie. Jeśli przednia szyba nie paruje, to wszystko jest O.K. Pozdrawiam. P.S. xwaldek1 - elegancko opisałeś te wszystkie pomiary - gdybym nie był "antyelektryk", to bym to pomierzył i sprawdził u siebie, a tak to by mi wyszło, że na przepływomierzu mam 220 V . Gdyby nie ta odległość, to już bym u Ciebie był Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość -uki- Zgłoś #20 Napisano 28 Października 2007 Jeszcze mały off topic co do termostatów: Mój silnik trzyma cały czas 90°C, na trasie zdarza mu się zejść ciut poniżej, ale niewiele (do ok. 85°C). W korkach w upalne dni czasem podejdzie do 95°C ale włączy się wentyl na chłodnicy i zaraz spada. Trzeba założyć dobry termostat, na przykład wymieniany tu na forum wielokrotnie WAHLER i problem z wahaniem temperatury 70°C-90°C zniknie. grubson, ten diagnosta u którego byłeś skasował Ci komputer sterujący silnikiem? U mnie jak gazownicy założyli gaz (jeszcze za poprzedniego właściciela), to nie zrobili wogóle żadnej emulacji sondy lambda (a Ty miałeś wywaloną, więc mechanizm może być podobny). Po przełączeniu na benzynę i wdepnięciu gazu chwilę się zastanawiał, potem dostawał na chwilę kopa, za moment przymulał i tak jeździł "zrywami", ale nie była to wina przepływomierza a wystarczyło tylko skasować nastawy komputera, bo z powodu podłączonej sondy przy jeździe na gazie mówiąc skrótowo "głupiał". Po założeniu emulacji po jakichś 4 miesiącach od ostatniego kasowania znów zaczyna leciutko przymulać, widać emulator nie jest zbyt idealny... Popracuję nad tym, żeby dobrać optymalną emulację sondy, bo i mnie to wkurza, jak z braku gazu jadąc na benzynie auto zaczyna "odwalać" numery... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach