Skocz do zawartości

xintiliar

  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O xintiliar

  • Urodziny 12.03.1983

Informacje osobiste

  • Imię
    Krzysiek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Generacja
    B8
  • Silnik
    B8 2.0 TDI 150KM
  • Rok produkcji
    2017
  1. Zwróćcie uwagę, że w zdecydowanej większości przypadków problem "dotyczy" letnich opon. Na zimowych jest względnie dobrze. ALE tu nie chodzi o opony, ale o porę roku, a konkretniej o temperatury. Owa guma zobrazowana przez kolegę paolokos latem (wysokie temperatury) staje się bardziej miękka, czyli podatna na wibrowanie przy coraz mocniejszym naporze powietrza (prędkość auta). Zimą bardzo rzadko zdarza się, by auto stojąc na zewnątrz nagrzało ten element do tego stopnia, by podczas jazdy i 'ataku' zimnego powietrza był nadal na tyle elastyczny by wibrować (odgłos buczenia). Latem po postoju na słońcu i odpowiednim wietrze (pod wiatr na wprost lub pod pewnym kątem) wystarczyła prędkość ok 90 km/h i już buczało. Sprawdzałem nawet z pracownikami stacji VW (Piaseczno) i na początku wyszło, że wymyślam; problemem było to, że zanim ASO przyjechało, to auto wychłodziło się na parkingu pod budynkiem. Na pewnym odcinku niemieckiej autostrady w centralnej Polsce (dla dobra nauki) osiągnęliśmy jakąś tam prędkość (dość napisać, że auto przestało już przyspieszać) i nie było buczenia. Cóż, ja z miną szaleńca, Panowie z ASO z politowaniem ale i triumfem na twarzach zjechaliśmy na węźle by wracać. Jak tylko zmieniliśmy kierunek, nawet nie wyjeżdżając jeszcze na nitkę autostrady, przy ok 90-100k m/h role szaleńca i triumfatora się odmieniły! Auto się nagrzało od słońca i do tego jechaliśmy pod wiatr i donośnie buczało. Po tym auto stało miesiąc w serwisie mimo, że nawet podałem nr podejrzanych części wraz ze schematami - strumienice/kierownice powietrza dolna i górna (wtedy jeszcze nie miałem pewności, że chodzi o górną). W międzyczasie coś tam podklejali, coś tam podkładali... Ostatecznie wymienili to, o co prosiłem i problemu nie ma. Po moim przypadku, w firmie wymienili jeszcze to w 18 innych paskach zarówno trend-, comfort- jak i highline (generalnie większość osób w firmie myślała, że to normalny objaw szybkiej jazdy ). W maju tego roku wymienili mi auto (poprzedni produkcja 03/2015, obecny 12/2017) i tego problemu nie ma już od nowości. Problem więc jest znany i do rozwiązania. Nie dawać się spławić. Tu nie chodzi o inny nr części, ale o inną partię tej samej części (któryś poddostawca coś schrzanił). To, że nie chcą od 2-3 lat wymieniać (tłumacząc się niewiedzą) jest niezrozumiałe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności