Skocz do zawartości

googie

  • Liczba zawartości

    385
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez googie


  1. Więc jest to opcjonalne . Jak rozumiem co niektórzy chcieliby aby wyłączanie silnika bez kluczyka w aucie było przymusowe.

     

    To już jest argument typu "mam rację, bo mam! a kontekst dyskusji nie ma znaczenia". W żaden sposób nie umniejsza to argumentu, że asystenci są równie, lub nawet bardziej niebezpieczni, a UE uparła się, że to wyłączanie silnika bez kluczyka jest "be".


  2. to jest moim zdaniem niedopuszczalne, bo to zawsze kierowca odpowiada za auto i musi mieć nad nim pełną kontrolę.

    To spróbuj mieć kontrolę nad hamowaniem przed przeszkodą, bo stwierdzasz, że przeszkody nie ma, system się pomylił, a gwałtowne zatrzymanie spowoduje niebezpieczeństwo, jak w niektórych przypadkach sam stwierdziłeś.

     

    Poza tym kontrolę nad samochodem masz i dostajesz ostrzeżenie, że samochód zgaśnie, jeśli będziesz kontynuował. Jeśli kierowca jedzie pomimo tego, to po jest to wina kierowcy, tak samo jak winą kierowcy jest nietrzymanie rąk na kierownicy w lane assist.

     

    Co to za argument, że gaszenie silnika będzie działo się sporadycznie? Jeśli chodzi o bezpieczeństwo na drodze, to nie ma zmiłuj się. Jeśli coś jest niebezpieczne, to nie może być stosowane nawet jeśli miałoby sporadycznie być użyte. Tak samo nie może być stosowane tylko z tego względu, że czasami zapobiegnie kradzieży.
    Jeszcze raz - lane assist jest równie niebezpieczne. Wiele obecnie innych używanych systemów jest równie niebezpieczne (przy czym to niebezpieczeństwo jest znikome, tak jak i w przypadku wyłączenia silnika przy braku kluczyka).

     

    Nie ma mowy o niebezpieczeństwach? Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Gdyby tak było, to takie systemy w autach były by montowane seryjnie

    I są, tylko nie w UE. Natomiast w UE też ludzie montują, tylko na lewo. Jakoś nie było jeszcze głośnego przypadku śmierci na drodze, bo biednemu kierowcy silnik zgasł, gdy jechał bez kluczyka.

     

    O rany, jakie to niebezpieczne. Kierowca dostaje 3 krotny komunikat zanim samochód się zatrzyma. Może sam się zatrzymać bezpiecznie, lub zawrócić, jeśli jest niedaleko. Jak ignoruje ostrzeżenia, to samochód się zatrzymuje tak, jak w przypadku nietrzymania rąk na kierownicy.

     

    W jaki sposób manewr hamowania i wyłączenie silnika jest bardziej niebezpieczny przy braku kluczyka, niż przy nietrzymaniu kierownicy?

     

    Jeśli hamujący samochód na drodze jest dla Ciebie niebezpieczeństwem, to może nie powinieneś wyjeżdżać na drogi?


  3. @adamoz: No i widzisz mimo, że te systemy działają obecnie tak jak działają, to EU nie ma z nimi problemu, a z gaszeniem przy braku kluczyka - ma.

     

    Pomijając logikę EU, to Twoje argumenty przemawiające za niebezpieczeństwem lub utrudnieniami związanymi z gaszeniem silnika też się nie utrzymają. Jak Ci się samochód zepsuje to też zablokujesz tunel. O wzniesieniu już pisałem, że samochód jest wyposażony w hamulce. Poza tym mówimy o czymś, co będzie się działo sporadycznie i częściej właśnie zabezpieczy przed kradzieżą, niż spowoduje jakieś utrudnienia. O niebezpieczeństwach mowy nie ma, bo to nie jest żaden niebezpieczny manewr. Już lane assist jest bardziej niebezpieczny.


  4. fajnie się czytało Twoje przemyślenia! głośność przy 160kmh to szumy powietrza czy też silnik? ja chciałem 280tsi, ale odpuściłem ze względu na 6 biegową skrzynię i dość wysokie obroty już przy 140kmh.

     

    odnośnie czujnika deszczu u mnie działa tak samo, czyli momentami do dupy ;)

     

    Opony i powietrze. Silnik słychać tylko jak się mocno depnie i na czas przyspieszania. Tak to raczej go nie słyszę.

    Obroty faktycznie dość wysokie przy 140, ale silnika mimo to nie słychać. Bardziej kwestia spalania. Za to elastyczność jest przyzwoita.


  5. Ja będę nadal się upierał, że jest jest to rozwiązanie głupie. Przecież samochody już teraz same korygują tor jazdy, same hamują awaryjnie i same wyhamowują pojazd gdy kierowca nie reaguje. Z tym jakoś unia problemu nie ma. Nie mówiąc już o samochodach autonomicznych, które są "tuż za rogiem".

     

    Nie widzę powodu, dla którego pojazd nie mógł by sam się zatrzymać i zgasić, jeśli po 3 ostrzeżeniach kluczyka nadal nie ma. Kierowca ma czas na zareagowanie na problem, a jeśli nie reaguje - hamujemy i gasimy silnik. Proste. Nikogo tym nie narażamy. Przecież wiadomo, że nie należy zgasić silnika i puścić samochód na luzie...


  6. To nie kwestia nawyków, tylko złodziei używających przedłużacza sygnału do odpalenia samochodu, a następnie odjeżdżających jak swoim.

     

    Samochód może przypomnieć 2-3 razy że nie ma kluczyka, ale potem powinien zgasnąć. Właściciel miałby czas wrócić, a złodziej daleko nie zajedzie.


  7. Kiedyś nagrałem problem z czujnikiem, aczkolwiek to jeszcze nie był "szczyt" jego możliwości - na tym nagraniu działa jeszcze "jako tako". Czasem to już praktycznie nic nie widać przez tą szybę, a ten dalej nic.

     

    https://www.dropbox.com/s/dkh7akivgwnwkjg/2017-02-21%2015.51.35.mp4?dl=0

     

    I nie, prędkość jazdy nie ma tu znaczenia. Co prawda na nagraniu jadę w korku, ale przy 40-50 jest podobnie. Z resztą na nagraniu rozpędziłem się do 30 i też nie raczyło machnąć. Jeszcze bym to zrozumiał na 1 lub 2 poziomie, ale to jest na maks. To powinno zapierdalać.


  8. Zbliża się rok od odbioru (za 2 tyg). Przejechane ~12000km, w 80% po mieście. Ogólnie z samochodu nadal jestem bardzo zadowolony i kupiłbym go jeszcze raz.

     

    Brak poważniejszych usterek (pierdoły opisałem niżej). Nie mam też problemu z głośnym zawieszeniem.

     

    Trochę osób na forum zgłaszało problemy z listwami chromowanymi na dole po zimie (sól) i że schodzi to ładnie z mleczkiem autosol. Też miałem nalot na tych listwach, ale okazało się, że umycie zwykłą gąbką z płynem do szyb dało radę - trzeba było tylko nieco mocniej gąbkę dociskać, ale nalot zszedł.

     

    Jedyne czego brakuje mi w konfiguracji (nie wziąłem, a mogłem wziąć) to webasto. Potem doszły jeszcze szyby wyciszane i to pewnie też bym wziął, gdybym mógł, bo przy 150-160km/h zaczyna być głośno w kabinie.

     

    System automatycznego parkowania - pewnie wziąłbym znowu, ale głównie ze względu na dodatkowe czujniki. Samego systemu użyłem może 5 razy. Jest bardzo niepraktyczny - trzeba mieś dużo swobody i czasu, żeby z niego skorzystać. Parkowanie nim na ruchliwej uliczce w centrum nie wchodzi w grę, no chyba że ktoś lubi grać innym na nerwach.

     

    Wady:

    - w ciągu roku zlokalizowałem 3 źródła trzeszczenia/tłuczenia w różnych miejscach kabiny (boczek tylnych drzwi, coś przy zegarach, ale jeszcze nie zlokalizowałem co, oraz coś w słupku B koło kierowcy), z czego pierwszy wyeliminowało ASO, pozostałe czekają na serwis. Generalnie te pozostałe 2 są to raczej ciche dźwięki (moja żona długo się wsłuchiwała zanim usłyszała), wiec takie już lekkie czepialstwo z mojej strony.

    - czujniki parkowania nie działają zbyt dobrze - zwłaszcza z przodu - włączają się często w korku, kiedy ich nie potrzebuję, a jak manewruję na parkingu to się aktywują w ostatnich chwili, często muszę je wcześniej ręcznie włączać, bo nie raczą tego same zrobić w rozsądnej odległości. Nie ma do tego nic brud, bo zachowują się tak również po myciu.

    - carnet i informacje o korkach - mam modem z wifi na usb i zwykle działa bez zarzutu, ale raz na 10 nie ściągnie informacji o korkach i muszę ręcznie w nawigacji wyklikać "pokaż natężenie ruchu".

    - wykrywanie znaków i ogólnie informacje o limitach prędkości to jakiś ponury żart. System wykrywa znaki z pobocznych ulic, czasem nie wykrywa z głównej (chociaż w 95% wykrywa dobrze), a żeby było tego mało, to mapy nawigacji mają od roku ten sam błąd odnośnie limitów na niektórych Krakowskich drogach i przez to limit na wyświetlaczu pokazuje niepoprawną wartość. Przez rok były 2 aktualizacje map i nadal limity są złe... Przez to zupełnie przestałem zwracać uwagę na limity podawane przez system, bo zupełnie im nie ufam. Wg. mnie ten system nie powinien się w ogóle znajdować w samochodach jeszcze - jest niedopracowany i to mocno.

    - lane assist - fajna sprawa na autostradzie, ale na ekspresówkach, czy krajówkach (jak "Zakopianka"), gdzie więcej jest "dziwnych" zjazdów i oznaczeń - gubi się często i próbuje ściągać samochód z głównej trasy. Trzeba go niańczyć i czasem to męczy bardziej niż jakby go nie było (dlatego czasem go wyłączam).

    - dynamic light assist - niby fajnie działa, ale ilekroć go używałem, to po pewnym czasie miałem wrażenie że oślepiam kierowców, bo system nie nadążał za nagłymi zmianami, np gdy samochód z naprzeciwka wyjeżdżał zza słupków przeciwoślepieniowych między jezdniami, ale też w dużo prostszych sytuacjach. Mam wrażenie, że system działa dobrze w "dobrych" warunkach, a przy pierwszej mniej standardowej sytuacji oślepia. (DLA mam ustawione na Sport)

    - czujnik deszczu - przy średnim i dużym deszczu jest ok, ale jak kropi, lub delikatnie pada, to działa zdecydowanie za późno, za rzadko i nie da się już podnieść bardziej czułości. Problem zgłaszany w ASO, niby wgrali nowe oprogramowanie, ale działa tak jak działało, czyli źle. Przemywanie pola czujnika na szybie też nic nie daje. Pamiętam że u brata w B6 był ten sam problem. W Up!ie żony to samo. Widocznie w nie potrafią zrobić dobrego czujnika deszczu.

     

    Zalety:

    - 4motion i 280KM - świetna sprawa. Frajda, trzymanie się drogi przy sporych przeciążeniach, wyprzedzanie w moment. Drogo, ale dałbym jeszcze raz. Spalanie w mieście od 9L przy stylu emeryta, do 14L przy żyłowaniu. W trasie w przedziale 8-10L, w zależności od prędkości.

    - head-up display - bardzo przydatne, aczkolwiek moja żona to chowa, bo jej przeszkadza. Ja tam lubię, mam ciągłą kontrolę nad tym ile jadę bez spuszczania drogi z oczu. Wyświetla też wskazówki nawigacji (chociaż i tak tutaj wolę zerkać na AID, o tym zaraz), status lane assist, status tempomatu, oraz ograniczenia prędkości (o czym pisałem wyżej, że i tak to nic nie warte).

    - AID - wyświetlacz mi się podobał głównie ze względu na mapę przy zegarach i w 90% właśnie używam na nim mapy. Jest to bardzo wygodne. Do tego ustawiony mam widok z aktualnym spalaniem i zasięgiem. Gdyby nie HUD to pewnie miałbym klasyczny widok zegarów, bo z tym aktualnym spalaniem i zasięgiem zaczyna być trochę tłoczno w tych zegarach i stają się mniej czytelne w kwestii prędkości, którą przecież kontroluje się szybkim zerknięciem, a nie wpatrywaniem w szczegóły. Na szczęście da się to wszystko konfigurować. Przed zakupem miałem jeszcze obawy o to, czy nie będzie raziło w oczy nocą, ale nie razi w ogóle. Wszystkie wyświetlacze (ogólnie oświetlenie kokpitu) ściemnia się wraz ze ściemnianiem światła na zewnątrz. Działa to dobrze i nic nie jara po oczach. W mojej wersji poprawili problem z szybką przed AID i mi się nic nie kurzy, wyświetlacz jest czytelny.

    - kamery area view - rewelacja, zarówno przy manewrowaniu na parkingu, jak i przy wyjeżdżaniu przodem czy tyłem zza różnych rogów, dojeżdżaniu do krawężników, używam codziennie. Jak wsiadam do Up!'a żony, to mimo że malutki, duże okna i łatwo się parkuje, to mi z przyzwyczajenia brakuje tak dobrej widoczności jak z area view.

    - dynaudio - wiem, że niektórym przeszkadza bass z subwoofera, mi się udało wszystko ustawić tak jak mi pasuje i dźwięk w kabinie mi się podoba. Nagłośnienie daje radę

    - podgrzewana kierownica - kto ma/miał ten wie jak miło grzać ręce na ciepłej kierownicy w zimie ;) Podejrzewam, że mając webasto rola grzanej kierownicy już nie jest taka istotna

    - światła LED - widoczność nocą rewelacyjna

     

    Samochodem się całkiem przyjemnie jeździ. Taki udany (moim zdaniem) kompromis pomiędzy komfortem, a pazurem, przy tym całkiem praktyczny i niebrzydki.


  9. @Tobol, no tylko jak coś mi pierdyknie w elektronice, to całkiem realne wydaje mi się, że się wykręcą z gwarancją, bo coś pozmieniałem. Kilka wizyt w ASO już zaliczyłem i się nauczyłem, że ufać im nie wolno. Na początku naiwnie sądziłem, że VW to nie Skoda, czy inne Fiaty, że tu się traktuje petentów lepiej. Może uczą ich ładniej rozmawiać, ale podejście do problemów mają takie samo.


  10. Ja SS wyłączę jak tylko gwarancja się skończy. Póki co wyłączam ręcznie zawsze po odpaleniu. Ten system stwarza niebezpieczeństwo. Czasem jak o nim zapomnę i muszę żwawo się włączyć do ruchu, to jest niespodziewajka - silnik dopiero startuje i ruszę 0.5-1s później niż zakładałem.


  11. Panowie, gdzie/jaki filtr kabinowy kupić? Jak wstukuję w googla "passat b8 filtr kabinowy", to dostaję na allegro filtr firmy "filtron" (dziwnie tani), a poza tym to same odpowiedzi odnośnie A4 B8... Jakby filtry kabinowe w B8 nie istniały.


  12. Tak, trzeba mieć instalację bluetooth tą najdroższą. Ja jej nie mam i slota na sima nie mam (a DP mam).

     

    Z mojego punktu widzenia DP warto tylko jeśli chce się mieć większy ekran i ML/AA/CP. Wbudowany dysk - no cóż, są sloty na karty sd w schowku. Widok satelitarny czy street view - na prawdę mało przydatne. I tak się zwykle korzysta z tradycyjnego widoku.

     

    Mi akurat zależało na AA i większym ekranie, bo po prostu przyjemniej się obsługuje dotykowo większy ekran.

     

    Internet mam z modemu media tech MT4222 (ostatnio widziałem że chodzi po około 250zł), modem podłączony do ładowarki, a ta do gniazda w bagażniku.


  13. Jak chcesz jezdzić tyle czasu to po pierwsze bierz gwarancje na 5 lat 150tys bo to suche dsg lubi sie psuć niestety częściej niz mokre. A pakiet serwisowy przy zalozonym tak długim czasie eksploatacji mozesz brac ale olej proponuje zmieniać co15-20tys max a nie co 30tys jak vw reklamuje. Chociaz ostatnio chyba ustawiaja olej co 15tys a przeglad co 30tys, musisz dopytac w serwisie

     

    biokd napisał, że bierze w manualu, więc nie będzie suchej DSG. Niemniej jednak gwarancja 5 lat raczej się opłaca.

     

    Ja odbierałem rok temu w czerwcu i mam ustawioną wymianę oleju na QIO6, czyli albo 15kkm, albo 1-2 lata (w zależności od stylu jazdy).


  14. Dostałem komunikat, że zbliża mi się wymiana oleju. Sam "przegląd" w komputerze jest przewidziany dopiero za rok, więc ta wymiana oleju to formalnie nie jest przegląd.

     

    Pytanie - czy taka wymiana, która jest z góry przewidziana (po roku od produkcji) jest pokryta przez pakiet przeglądów, ten 4-letni z cennika?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności