pat_kdb

no jestem juz po probie i kropelka niestety wogle nie chciala wejsc w reakcje.uzyje czegos innego. Obrotów okolo 20 i mialem stop, zatem zronie na okolo 15 zeby znow tak nie rwala sie do zwijania Kombinerki i ponoc drugiej osoby - wskazana. I mysle ze obejdie sie bez rozkrecania A jak to nie wyjdzie to bedzie trzeba rozkrecic, zamiast tego plastyku co zostal pod torxem wlozyc jakis cienki pasek blaszki, wyprowadzic na zewnatrz i zanitowac. Troche niefachowo, ale widoczne to nie bedzie.

ehh odebralem auto z myjni i tez mi oddali z uszkodzona roleta....wykminiłem o co biega dopiero po godzinie, a upeniłem sie tu na forum. Tez mam wyrwane te mocowania, ale sprubuje to dzis zrobic tak: - nakrece kombinerkami rolete z jednej strony. Ktos mi pomoże potrzymac. Z drugiej na kropelce naloze ten caly plastyk z ktorego ten torx jest wyrwany i poczekam aż złapie - zwolnie kombinerki - obróce rolete i powtórze manewr Pytanie - czy mylicie ze jak bedzie z jednej stronyprzyklejone (Kropelka oryginal) to utrzyma sie to na czas przyklejenia i zazschniecia drugiej strony? No i wazne - ile obrotów wykonac(tak mniej wiecej). Bo wg mojego rozeznania po sklejeniu juz nie mozna wyregulowac sily sciagajacej.

odswieze kotlecika. Dzis wzięło mnie i znajomego na uregulowanie odwieczniej (od zakupu) sprawy niedzialania w/w lampki oraz niemoznosci otwierania tylnej klapy od srodka. Najpierw moje porady : 1. niedziałajaca lampka - okazało się ze wysunęly się 3 kabelki z zamka 2. "niedziałający" przycisk mikrostyku - wystarczy rozebrac, przeczyscic - szczegolnie taki maly bolec ze sprezynka i naoliwic (trzeba zdjac gumke oczywiscie do tego) teraz moj problem z otwieraniem od środka....przy pomocy miernika doszlismy do tego, że mikrostyk od strony zamka ma opornosc (juz nie pamietam) pewnego rzędu. Natomiast ten od guzika otwierania - nie ma. Przycisk w drzwiach dziala wowczas gdy jest rowniez wcisniety przycisk w klapie (czyli zwarcie) lub - UWAGA - gdy na kabelek idacy od mikro - wlutowalismy maly oporniczek. Wowczas dziala przycisk w środku, ale nie działa na klapie....... MA KTOS POMYSŁ O CO BIEGA?

dzispodpialem polskiego Vaga - i zmierzylismy predkosc przy jezdzie. przednie kolo pasazera do 6 km/h niereagowalo. i wyczyscilem pozniej pilniczkiem nagar.........i problem ustał. Piepsze mechaników - od dzis ufam bardziej temu forum

4 abski przeczyszczone, przeplukane nawet plynem do czyszczenia gazników i nic to nie dało. Zwykly taki vag na lapka nic niepokazuje. Czy zostaje mi wizyta u zawodowców?

jutro to bedziemy robic. czytalem post czytalem:). Dzis pomiar Vagiem nowym nie wykazął żadnego błędu prócz sporadycznego błedu czujnika temepratury silnika. Zatem jutro przy okazji wkladania nowego przegubu od razu się poczysci. i Dam znac co i jak:)

Dziekuje. Zaraz wyciagam czujnik i dam znac. ---------- Post added at 20:32 ---------- Previous post was at 16:30 ---------- Gumka zerwana, wtyczka zalana wodą. NA szybcika zamoczylem wtyczke w plynie hamulcowym bo przy okazji ze auto stalo na lewarku przy wymianie przegubu, odpalilem i doszedl do 60/h bez opadania. Wiec chyba jest dobrze. dziekuje Dzis dopiero sie przejechałem - i predkosciomierz dziala. Dodatkowo przeczysilem styki, zalozylem gumke i jest ok:)

O mamo....zaraz sprawdze. myslalem ze podobnie jak w ducato, powinny sie wlaczyc gdy walncam przycisk szyby :637:

Panowie a czy objaw skakania predkosciomierza i opadnie od 30-40 km do zera to moze tez byc czujnik? maly i duzy licznik nabija mi kilometry prawidłowo, ale szwankuje przeliczanie paliwa. <odul komfortu wytary, oosuszony a nic nie pomoglo.

ja mam taki problem, że u mnie lusterka odkąd mam auto sa wiecznie ciepłe...gdzie to mozna sprawdzic?

Panowie a ja od 2 miesiecy mam taki problem z ABS, że nie swieci kontrolka, a czasem (ostatnio coraz czesciej) przy malutkiej predkosci wlancza mi sie własnie ABS. jest to meczace juz powoli. Znajomy obstawia czujnik,a vag nic niewykazał....

tzn na podstawie tablic i umowy ci przerejestrowali auto?

ale bez sciagania zderzaka dam rade??

A ja dzis mam taki problem ze jeden z spryskiwaczy nie chce mi sie do konca schowwac. Wchodzi do pewnego momentu - tej prowadnicy - a pozniej ta grubsza część nie chce sie nawet dac wcisnąć. Czyzby do wymiany?

dzieki za podpowiedz.juz sie umowilem na czyszczenie tego u znajomka.