Skocz do zawartości

vwaldi

  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O vwaldi

  • Urodziny 11.12.1973

Informacje osobiste

  • Imię
    Waldemar
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Generacja
    B6
  • Silnik
    B6 2.0 TDI-CR 110KM (CBDC)BM
  • Rok produkcji
    2009

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Mam pytania nie do końca związaną z akcją "naprawczą" chociaż mój passat również jest skażony. 1. Jak stwierdzić, że silnik "wypala" DPF? Zapali się jakaś kontrolka? Jak zachowuje się silnik? Mam przejechane 83tys, ale szczerze mówiąc nigdy nie zarejestrowałem momentu wypalania. 2. Czy przy okazji wizyty w ASO serwis może bez mojej zgody wykonać modyfikację oprogramowania?
  2. Ciekawe dlaczego pan redaktorzyna zakłada, że "w Polsce oczywiście nie możemy liczyć na tak wysoką rekompensatę"???
  3. A o co zamierza walczyć kancelaria z UK dla swoich klientów oszukanych przez VW?
  4. Czytam ten wątek i jestem zadziwiony Waszą tolerancją na oszustwo jakiego dopuścił się koncern VW. Podziwiam lojalność kolegów do marki. Zadziwia mnie Wasze zatroskanie o "wydolność finansową" niemieckiego koncernu. Nie chodzi mi o to, że to właśnie VW dopuścił się karygodnych, nieuczciwych praktyk sprzedając wadliwe auta. Nie chodzi o to czy oszukani klienci będą się sądzić, domagać się odszkodowań czy też nie (tak jak pewnie zrobią to amerykanie gdzie ochrona konsumenta jest na dużo wyższym poziomie) - inna sprawa jakie są realne szanse w naszym Państwie prawa . Moim zdaniem to nie jest zwykła akcja serwisowa. Każda marka oczywiście ma różne akcje w swojej historii - VW też. Zauważcie jednak, że konsekwencją tej wtopy było "ustąpienie" głównych prezesów i kalanie się w mediach (wiem wiem PR - czyli propaganda) głównych przedstawicieli koncernu. Nie wiem ile osób wypowiadających się w tym wątku jest bezpośrednio zainteresowanych (są aktualnie posiadaczami aut z tej "felernej" puli), ale ciekawy jestem opinii w tym temacie właśnie takich osób.
  5. Jakie dane? email. Imię i numer tel. /na kartę/. - - - - - aktualizacja - - - - - Czyżbym zadarł z jakąś mafią?
  6. Zapisałem się bo uważam, że trzeba walczyć o uczciwe traktowanie i relacje między klientem a producentem. Ktoś jeszcze?
  7. Witam, po dłuższym czasie jeżdzenia bez postojówek z przodu przy okazji wymiany oleju i drobnego przeglądu zrobiłem jeszcze jedno podejście do wymiany żarówek. Dobre nastawienie, opanowanie i ... udało się. Pogmerałem troszkę "patykiem do okoła i pociągnąłem niezbyt mocno. Wyszedł jeden a później z pomocą płaskich szczypiec drugi. Montaż był łatwiejszy, Niestety włożyłem zwykłe żarówki 5W więc świecą jak świeczki. Podpowiedzcie koledzy gdzie i jakie żarówki led zakupić aby bez dodatkowych oporników i innych sztuczek mógł je łatwo zamontować? Dzięki wszystkim, którzy podpowiadali i zadeklarowali pomoc w wymianie!
  8. @Driver, mimo, że mój passe k ma juz 6 rok czekam na rozwój sytuacji. Jeśli VW sam nie zaproponuje jakiegoś zadośćuczynienia może poproszę ich o to w sądzie . Bądź co bądź zrobili WAŁEK na wielką skalę świadomie i z premedytacją. To nie są przypadki gdzie jakiś element w aucie nie wytrzymał obliczeń inżynierów. To było świadome bezczelne oszustwo. Myślę, że znam prawnika, który chętnie się przyjrzy jakie są szanse na pociągnięcie vw do odpowiedzialności. Kto chętny do przyłączenia sie do grupy? (będą mniejsze koszty i "moment" wyższy ). - - - - - aktualizacja - - - - - Rysieeek, z ciekawości... czy masz może jakiś kontakt z frankowiczami?
  9. Rysieeek, czy uważasz, że gdyby było tak jak piszesz taka firma jak VW (nawet jej Polski oddział) kalałby się przed swoimi klientami z taki tekstami: http://info.volkswagen.com/pl/pl/home?tab=news Tu chodzi o to, że koncern VW (niedługo pewnie okaże się, że nie tylko on) zrobił gigantyczny WAŁEK i zwyczajnie OSZUKAŁ swoich klientów. Kupując samochód zapłaciłem m.in. za to, że spełnia on pewne normy emisji spalin (wg jakiejś normy EU). W Polsce może ochrona konsumentów nie jest tak skuteczna jak w innych cywilizowanych krajach, ale przy dużej skali i odpowiedniej determinacji klientów może okazać się, że i w Polsce mogą za to beknąć czego im z całych sił życzę,
  10. Osobiście nie wierzę w to, że VW zrobi coś więcej niż zmiana softu w ramach tzw akcji serwisowej mimo, że na swojej stronie deklaruje: "Gwarantujemy Państwu, iż Volkswagen podejmie wszelkie działania, aby odzyskać zaufanie naszych klientów, dealerów i opinii publicznej." Myślę, że pozew (wcześniej jakaś próba ugodowa) będzie konieczny. Może warto w tej sytuacji rozważyć zebranie grupy do pozwu zbiorowego i poszukanie prawnika, który w tym pozwie będzie nas skutecznie reprezentował. Ale oczywiście poczekajmy na dalsze ruchy VW.
  11. Mój Passat też jest skażony. Ciekaw jestem jak dużo jest nas oszukanych (nie mam oporów użyć tego słowa) na forum. Pytanie do zainteresowanych. Co zamierzacie z tym zrobić? Czy zgodzicie się na wgranie nowego softu, a jeśli tak to jaką mamy gwarancję, że to co wgrają nie spowoduje spadku parametrów / osiągów silników w naszych autach? Jaką mamy pewność, że ten soft nie spowoduje szybszego zużycia lub innych szkód narażających nas na koszty serwisowe w przyszłości? Czy wgranie takie "naprawienie" naszego auta rozwiązuje sprawę i sprawi, że odzyskamy zaufanie do tego producenta?
  12. To, że inni też robią ze swoich klientów WAŁA wcale mnie w tej sytuacji nie zdziwi. Fakt jest faktem. Firmy takie powinny zapłacić stosowne kary i w drodze ugody (bez konieczności chodzenia do sądów) zapłacić klientom odszkodowania. Co do tego, że tak się NIE stanie w naszym pięknym kraju to mam niemal pewność. Tak czy inaczej ciekawe co zrobi grupa VW po tej aferze.
  13. A mi się wydaje, że trzeba zbierać grupę na VW do pozwu zbiorowego. Urzędasy ze stanow chcą skroić grupę vw na trzydziesci parę K baksów. Tamtejsi oszukani klienci z pewnością będą walczyć o odszkodowania i pewnie je dostaną. Tylko w naszym eurobantustanie zaczną zamiatać temat pod dywan żeby tylko się krzywda niemiaszkom nie stała. Ja czuję się oszukany. Kupując samochód zapłaciłem niemałą kasę za ekologię i normę EURO a okazało się, że to tylko soft udający normę. Oczekiwałbym od niemieckiego koncernu naprawienia szkody. Zróbmy sobie koncert życzeń i zaproponujmy im ugodowe rozwiązanie problemu. Ja mógłbym ratując ich niemieckie dupska kupić nowego passata z powiedzmy 40% rabatem przy jednoczesnym odkupieniu mojego auta. Jakie są Wasze propozycje?
  14. Z ciekawości: gdzie i za ile zamówileś taki "patyk"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności