Skocz do zawartości

hawerek

  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O hawerek

  • Urodziny 22.07.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Bartek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Goleniów

Samochód

  • Silnik
    Nie passat
  • Rok produkcji
    2003
  1. Kolego Ronuch - wszystko możliwe z tą nieszczelnością ukladu paliwowego tylko problem polega na tym w którym mniejscu może wystąpić. Jedynie to gdzieś w głowicy gdzie dostarczane jest paliwo do PD. Bo ja wyminiłem pompe Vacum na nową i do tego założyłem zawór zwrotny między tą pompą a filtrem paliwa i to nic nie pomogło.
  2. Ja walcze z problemem dalej. Wczoraj wymienilem zestaw hydropychaczy na INA i zmieniłem olej na Motula. ustawili rozrząd od nowa bo i tak musieli. No niestety dalej bezskutecznie. Poprostu brak mi sił i pomysłów a kasy ubywa. Może komuś coś przychodzi innego do głowy ?? Jeszcze na koniec mechanik zasugerował mi że może przyczyną być uszczelnienie pompowtrysków - czyli te 3 oringi. Że niby po jakimś czasie potrafią się wygnieść czy co że mogą popuszczać olej lub paliwo. Szczerze to nie wiem co już mysleć na ten temat bo znowu wywalić kase na marne. Zestaw naprawczy PD kosztuje około 100zł na jeden PD - no i znowu robocizna to bedzie jakieś 600zł.
  3. Wczoraj wymieniłe cały komplet hydropychaczy tak jak mrandylu zasugerował. Niestety objawy identyczne aczkolwiek przyczyna niezupełnie. Nic się nie poprawiło. Wałek był w stanie idealnym. Brak mi już pomysłów.
  4. Maro.12 gratuluje sukcesów. Jak możesz to podaj namiary na Pana ROGALA (na forum lub na PW) bo akurat wybieram się w te strony, to może i mi pomoże. Aczkolwiek problem z rozrządem przerabialem i faktycznie jak mi wymieniali w ASO to zauważyli że coś jest źle ustawione i przy nowym rozrządzie już ponoć ustawili dobrze - a u mnie jednak problem nie zniknął. Dodam że wszystkie te parametry w VAG-comie na które wplywa rozrząd są w normie. Dzisiaj przeglądając nasze forum znalazłem na ten temat coś takiego: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=56738&highlight=rano+dymi Tu przyczyną były zużyte krzywki i hydropopychacze. brzmi dosyć możliwie:638:
  5. Tak jak napisałem wcześniej to świece żarowe wymieniłem na nowe, przed tym je sprawdziłem na krótko czy grzeją oraz cały uklad elektryczny sprawdziłem i tu wszystko jest ok. Pompki sprawdzalem kiedyś na ciepłym i na zimnym i mieszczą się wszystkie w granicach -0,6 do +0,6 (a norma -2,8 do +2,8) tak więc wygląda tu ok. Ale ktoś kidyś mi na forum napisał że te parametry nie świadczą o stanie PD: "kanal 13 pokazuje ROZNICE w dawkach pomiedzy poszczegolnymi cylindrami, potrzebne aby predkosc katowa walu byla jednakowe - rownomierny bieg pracy. Dawke bezwzgledna widac w kanale 8, w kanale 5 natomiast masz dawke startowa uzalezniona od temp silnika. Silnik moze byc zupelnie rozwalony/wytarty a w 13 kanale korekcje beda idealne bo wszystkie cylindry beda jednakowo slabe i zeby utrzymac dana predkosc biegu jalowego ecu wszystkim cylindrom rowno podleje." - tak więc nie wiem co o tym myśleć. A jeżeli chodzi o uszczelniacze zaworowe - to jak wcześniej napisałem to te kopcenie to szczegół przy tym telepaniu. Nie jestem pewien czy uszczelniacze zaworowe wpływały by na telepanie silnika zaraz po uruchomieniu, bo na dymienie owszem ale tak mi się wydaję że powinno kopcić ciągle a nie tylko przy rozruchu. No i do tego czemu to się dzieje dopiero poniżej temperatury około +10st.C. a nie cały czas np. też w upały. Zresztą jak silnik nie pracuje to jak by ten olej mial by się dostać do cylindrów żeby tak zabużyć pracę silnika przez te 10-20 sek że aż nim telepie. Olej jak już to dostaje się podczas ruchu zaworów, a jak niby miał się dostać podczas zatrzyamnego silnika to uszczelniacz musiałbybyć rozwalony na maxa lub wogóle nie powinno go być - a wtedy to by kopcił cały czas. Troche wyszło takie masło maślane ale po 2 latach walki z tym problemem wszystkie kombinatory się włączają. Nie wiem czy dobrze myśle więc proszę o sprostowanie. P.S. Tak mi się przypomniało - w zeszłym sezonie zimowym urochomiłem u siebie Webasto. przy nawet największych mrozach jak sobie włączyłem Webasto i lekko podgrzałem to odpalał ja nówka - bez dymu i telepania silnika. A teraz jak to się ma do tych uszczelniaczy zaworowych - przypuśćmy że te uszczelniacze i przy niskich temperaturach twardnieje no i olej sobie jakoś ścieka po zaworach do cylindrów itd. Po uruchomieniu lekko podgrzanego silnika przez webasto nic się nie dzieje nawet podejrzanego dymka nie pusci - to co olej wyparował czy co ??
  6. Te dymienie nie tyle mie denerwuje co te diabelskie szarpanie czy nierówna praca silnika na początku po uruchomieniu. Po tych wszystkich moich zabiegach i wymianach ostatnio stawiałem na EGR bo go nie wymieniałem tylko czyściłem. Troche moje zapały do wymiany troche ostudził maro.12 bo zdążył już wymienić - i nic nie dało. Ja wymienilem pompe Vacum, świece żarowe, cały rozrząd z ponownym nastawianiem, wstawiłem w układ paliwowy zawór zwrotny między pompą vacum a fitrem paliwa, regenerowałem turbine i cały czas bez efektu. Zrobiłem pomiary ciśnienia w cylindrach na ciepłym i zimnym silniku. średnia na zimnym 31 a na ciepłym 32 - tak więc kwestia uszczelki pod głowicą chyba odpada. W tym wszystkim najciekawsze jest to że odpala na dotyk tylko że poniżej około +10 st zaczyna telepać i dymić. Nawet w te duże mrozy na początku 2009 roku w granicach -11 do -15 odpalal ja trzeba tylko telepał. Też na forum Diagtronika jeden z kolegów też sugerował że to mogą być pompki - ale jak to sprawdzić i którą ewentualnie wymienić - co na chybił-trafił. zacytuje jeszcze tego samego kolege z Diagtonika który podrzucił pomysł ale nigdy tego nie sprawdziłem bo nie wiem za bardzo jak do tego tematu podejść: "Jedyny problem jaki jeszcze widze to czujniki G28 i G40. G28 pokazuje polozenie walu korbowego i jest uzywany do okreslenia poczatku wtrysku. G40 natomiast polozenie walka rozrzadu jest uzywany wlasnie przy odpalaniu do identyfikacji pierwszego cylindra do polania, pozniej nie jest do niczego potzrebny (pokzauje jeszcze synchronizacje wlanie w kanale 04). Jezeli G40 bedzie uszkodzony to odpalanie bedzie utrudnione - trzeba pokrecic kilka obrotow walem zanim ECU "sam" okresli na ktory cylinder lac. Przy tym kreceniu nie bedzie slychac odpalania. Jezeli G28 bedzie uszkodzony to nie da sie odpalic silnika. Kiedys slyszalem (tutaj wiedza i informacje nie sa pewne), ze moze byc tak uszkodzony G28 ze bedzie falszowal dane o polozeniu walu i jednoczesnie pomyslnie przechodzil test ECU, podobnie z G40. KAzdy jednak kto widzial jak dziala G28 wie ze to malo realne."
  7. Dołącze się do tematu, bo już prawie od 2 lat borykam się z tym problemem w Sharanie 1,9 TDI AUY - NIESTETY narazie bez sukcesów. Oczywiście objawy podobne jak u Was - poniżej temp +8 (nawet czasami +12-15)st.C przy uruchomieniu kupa dymu i silnik trzęsie się przez jakieś 10-15sek chyba że dodam lekko gazu. Dla zainteresowanych link do innego forum na którym próbuję rozwiązać ten problem: http://www.diagtronik.pl/forum/viewtopic.php?t=5799 Mam cichą nadzięję, że wspólnymi siłami uda się ten problem rozwiązać - bo naprawdę jest denerwujący zwłaszcza, że wszystkie Wasze propozycje już zrobiłem lub sprawdziłem i NIC to nie daje.
  8. hawerek

    Opis bloków "Instruments"

    w kanale 45 powinieneś ustawić sobie 00001 - czyli normalny olej klasy VW 505.01 dla TDI PD.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności