kjapej007

A powiecie mi jaki ja mam kod lakieru? wiem że u mnie w mieście może 3 samochody są tego koloru mój vin to: wvwzzz3bzwe324702 Z GÓRY DZIĘKI

odłączyłem radio powyciągałem bezpieczniki nic nie schodzi poniżej 0,40 no może do 0,38 i to na tyle i odczekałem 30 minut potem zdjełem kleme tak żeby nie przerwać obwodu z miernikiem raz wydawało mi nie że cały czas było 0 ale przerwałem znów podpiełem i wyskoczyło 0,40 więc domyśliłem się że znów się wszystko zresetowało zaczeło uzdbrajać itp, więc znów odczekałem 30 minut i powoli zdejmowałem kleme - wraz z końcówkami miernika jak za pierwszym razem ale już nie było 0 tylko 0,38. Znalazłem post gościu pisze tak: A ja się podłączę do tematu, bo mam problem z nim powiązany. Pytanie jest śmieszne, ale nie mam instrukcji więc pytam. Chcę zmierzyć ile mi konsumuje prądu auto na postoju. Odłączam Klemę +, multimetr ustawiam na pozycję "20m" i podłączam Kabelek COM do słupka + aku, a VΩmA do klemy którą zdjąłem. Na wyświetlaczu mi wychodzi 1,17. I tu jest pytanie: W jakiej to jest jednostce? Czy to jest 1,17A czy 1,17mA (0,0017A)? i odpowiedz 1,17mA to jak mi pokazuje 0,40 to może nie jest aż tak strasznie?? i jeżeli mam taki pobór to w jakim czasie rozładuje mój akumulator 760A 77ah

możliwe że na klemie plusowej sprawdzałem i sprawdzałem odrazu po zamknięciu auta? lepiej poczekać pare minut i wtedy sprawdzić czy to nie ma znaczenia?

Witam mam problem mianowicie nasępujący, 17,12,2013 r kupiłem akumulator bo stary juz nie trzymal miał prawie 8 lat kupiłem centre future 77ah 760A jeżdze raczej tylko po mieście czasem trasy 60km w obie strony miasteczko małe do pracy może ze 3 km dorodziców i dziadków jak i lekarza też jakoś tak w piątek jechałem w tą trase 6km tam i z powrotem samochód odstawiłem i dopiero w niedziele użyłem tzn chcialem bo już nie kręcił za baardzo. może -10 stopni było ale powinien odpalić chyba, od nowości go nie doładowywałem choć oczko na aku było czarne ale myślałem że taka trasa 60km powinna go troszkę podładować by po 2 dniach go uruchomić, dzisiaj sprawdzałem miernikiem (ust. na 20v) aku miało 12,7 po odpaleniu 14,5 po włączeniu świateł nawiewu na max na nogi szybe i twarz oraz radia na dość głośno pokazało 14,17 około, następnie wszystko powyłanczałem i sprawdziłem na amperach czy coś prądu nie żre, odłączyłem kleme + na multimetrze zmieniłem kabelek dałem dziurke wyżej (na czerwono zaznaczone kabelki a na zielono wartości na których sprawdzałem) i pokazało mi 0,40. Czy to dużo czy to mało?? odłączałem radio całkowicie, nic się nie zmieniło wyciągałem bezpieczniki może przy dwóch czy trzech bezpiecznikach wartość spadła o 0,01 lub 0,02 czyli 0,38 było nadal, powkładałem bezpieczniki zamknełem auto nic się nie świeciło oprucz diody i dalej było 0,40 dodam że alarm mam nieoryginalny z czujnikiem wstrząsowym ale zakładany u elektryka samochodowego. Dodam jeszcze że nie mam pokrywy na podszybiu chroniącej akumulator i był on troszke oblodzony i troche śniegu na nim było, czy to mozliwe że śnieg zwarł bieguny i się rozładował?? teraz otuliłem go pianką tapicerską i z wierzchu przykryłem 2cm steroopianem. SAMOCHÓD TO PASSAT B5 1989R 110KM AFN KOMBI BARDZO DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA POMOC