Ja niestety źle wspominam stosowanie STP w moim pasku. Chociaż przez kilka tysięcy kilometrów nie powiem, była różnica. Silnik łagodniej i szybciej się uruchamiał. Jednak po ok. 4,5 tyś. km pojawiły się problemy z dymieniem oraz odpalaniem. Test przelewu i okazało się, że wszystkie wtryskiwacze leją. Demontaż w warsztacie i buch do regeneracji. Po paru dniach otrzymałem telefon od serwisu, aby mechanicy sprawdzili cały układ paliwowy, od zbiornika po przewody wtryskowe. Zapytano się mnie o użycie środka STP, na co ja odpowiedziałem twierdząco. Na to usłyszałem z serwisu, że w przypadku mocno zabrudzonego filtra paliwa, dolanie STP może wypłukać częśc zanieczyszczeń z baku jak i z całego układu i zwyczajnie zablokować wtryskiwacze. Polecono mi wymianę filtra paliwa, zaglądając przy okazji do środka starego. Jak mi mechanicy pokazali środek tego filterka, to myślałem że jaja sobie robią. Był cały oblepiony jakąś białą mazią.
Błędem z mojej strony zapewne było nieodpowiednie zastosowanie tego środka do czyszczenia wtryskiwaczy, ponieważ wlewa się odpowiednią ilość na cały bak. A ja wtedy miałem troszkę więcej niż połowę.
