Skocz do zawartości

stachu121

  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O stachu121

  • Urodziny 22.03.1989

Informacje osobiste

  • Imię
    Daniel
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Ropczyce

Samochód

  • Silnik
    B3 1.8 90KM (ABS)
  • Rok produkcji
    1993
  1. Miałem sporo zbliżone objawy jak koledzy z 2-3 strony odnośnie twardych węży i zgodnie z poradą tutaj umówiłem się z kumplem który ma ten samiutki motor w Golfie III i jednak mimo nagrzanego silnika i wg niego nieodkręcanego pół roku co najmniej korka na wyrównawczym węże były nieco napięte ale dawały się ugiąć - u mnie niestety tak samo jak kolegom tutaj - po 10 km węże nie dawały się zgiąć, po otwarciu korka wlewu wywalało 2-3 litry płynu. Postanowiłem wreszcie poświęcić temu czas i zabrałem się za wymianę UPG. Niestety, to nie była wina uszczelki a mikropęknięć głowicy na pierwszym i drugim gnieździe zaworowym. Mimo poprawnych książkowych wręcz temperatur jakie silnik trzymał ( ~85 otwarcie termostatu, ~95 wentylator pracował). Kupiłem głowicę za całe 20 zł i od tamtej pory mogę nie mieć korka na wyrównawczym, nic nie wyrzuca nawet jak jest rozgrzany po trasie, lekko psyknie po odkręceniu i to wszystko, w wężach czuć ciśnienie ale bez porównania do tego co było wcześniej, temperatury takie same jak przed wymianą głowicy. Tak więc jak ktoś nie ma pomysłów co może autu dolegać a zamierza wymieniać UPG radzę oddać do profesjonalisty niech sprawdzi głowicę pod kątem szczelności płaszcza wodnego. Koszt 30 zł.
  2. Ja na ogrzewanie też nie narzekam, ciepłe powietrze leci po 2-3 minutach od odpalenia i faktycznie grzeje bardzo dobrze, tyle, że długo się rozgrzewa do 90*C. W porównaniu do Poloneza dziewczyny to mój może się schować, pokonując nim dystans po którym w moim wskazówka ledwo drgnie u niej już dawno 90*C i w środku cieplutko, a Poldek bez żadnych przysłon na chłodnicę, osłon na silnik itd, a u siebie mam do połowy chłodnicę zasłoniętą i całą osłonę jednolitą pod silnik...
  3. Robiłem to dziesiątki razy, wskazówka przekroczy licznikowe 80*C i przewód powoli zaczyna się nagrzewać, dojdzie pod kreskę 90*C i jest już gorący. Przekroczy 90*C włącza się wentylator i temperatura spada. Dziś przy -6*C przejechałem spokojnie 10 km i dopiero mijało 70*C... Myślałem, że gorszej maszyny od Cinq 700 do rozgrzania już nie ma a tu okazuje się że jest i to znacznie gorsza. Do Cintka wchodziło mi tyle samo płynu co tutaj, przy -15*C po tych samych 10 km miałem te 90*C...
  4. Prąd rozruchowy tak minimum te 540A, Topla ma taki akurat akumulator w ofercie - 66 Ah/570A. Varta 61 Ah/600A też może być a cena podobna. Osobiście jeśli teraz miałbym kupować akumulator do swojego to tylko i wyłącznie Banner 74 Ah/680A.
  5. W swoim ABS'ie mam 50 Ah/450 A Centrę Plus i kręci bez problemu. Jednak już od wielu sprzedawców słyszałem że teraz centra to badziew a ich gwarancja to fikcja - zawsze wina użytkownika. Dlatego polecam Toplę, którą mam już 5 lat w swoim drugim aucie oraz Banner'a którego również mam w trzecim samochodzie już 4 lata, nigdy nie ładowany prostownikiem. Oba droższe od Centry ale warto dopłacić. Mój brat 5 rok ma w AFNnie ma Kagera 74Ah i również bardzo chwali, nigdy go nie ładował. Natomiast ostatnio pozytywnie zaskoczyły mnie produkty firmy Bergen - kupiłem dziewczynie do jej samochodu bo sprzedawca twierdził że mniej znany ale bardzo dobry, pojeździła może z miesiąc i okazało się, że kiepsko prąd trzyma. Odwiozłem na gwarancję, za tydzień telefon że akumulator czeka do odbioru w sklepie. I co się okazało ? W paczce od producenta zobaczyłem zupełnie nowy a w ramach rekompensaty jeszcze 5 litrów płynu do spryskiwaczy i odmrażacz do szyb No i ten już działa elegancko.
  6. Witam. Problem dotyczy maszyny B3 1.8 ABS +nowe LPG z 93r. i przedstawia się następująco: Przewertowałem dziesiątki postów, for i wypowiedzi na temat temperatury ABS'a i nie znalazłem nic takiego co może dolegać mojemu. Zaznaczam na wstępie: termostat jest sprawny, sprawdzany przed montażem, otwiera się od 87*C. Otóż sprawa wygląda tak, że samochód żeby osiągnąć temperaturę pracy potrzebuje 10-12 km po prostym płaskim terenie przy dzisiejszych temperaturach co jest dla mnie już nawet nie śmieszne ani irytujące a po prostu nieakceptowalne. Auto ma pełną osłonę od spodu, zasłoniętą do połowy chłodnicę, węże od chłodzenia w otulinie na rury od CO i ciągle tak samo, przejadę 5 km a temperatura ledwo do 70 się podniesie, nieraz nawet nie. Zaznaczam od razu : TERMOSTAT SPRAWNY! Sprawdzany przed montażem, uchyla się od 87 stopni, i do osiągnięcia tej temperatury na zegarze dolny wąż od chłodnicy jest całkiem zimny, a po osiągnięciu już tego 90*C trzyma je ładnie, temperatura nie spada. Nie mam już pomysłu co można jeszcze zrobić żeby tak nie było. Ogrzewania w zasadzie nie używam zanim te 80 stopni nie dojdzie na budziku. Dodam, że mam też Poloneza, który bez żadnych zasłon, przysłon i osłon 90*C ma po niecałych 5 km tej samej trasy, o Lanosie, w którym po 5 km można jechać swobodnie w bluzie przy temp. na zewnątrz -5*C. Czy u Was też tak jest? Co można jeszcze sprawdzić/wymienić żeby się szybciej rozgrzewał?
  7. Kolejność zapłonu jest ok, sprawdzana wielokrotnie, tylko to nagrzewanie mnie drażni, przejadę ok 3 km przy temperaturze ok 4*C i dopiero zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewów, a dopóki na zegarze nie minie 85*C dolny wąż od chłodnicy jest zimny, podejrzewam że wymiana nagrzewnicy będzie niezbędna bo nawet jak auto osiągnie już temperaturę (ok 8 km spokojną jazdą poza miastem) to z nawiewów nie leci gorące powietrze jak w moich innych pojazdach - T4 2.4D, CC700 (ten po osiągnięciu 90 można powiedzieć parzy z nawiewów dosłownie), no i przede wszystkim po dystansie gdzie Passat zaczyna grzać przy 5*C Cintek ma prawie 70*C i ciepło w środku przy -15*C, a do silnika wchodzi tyle samo płynu co do Passata, z tym że silnik jest leżący i w związku z tym cały czas chłodzony pędem powietrza. Jak się rozgrzeje do 90*C węży od nagrzewnicy nie da się dotknąć za bardzo ale w środku niespecjalnie gorące leci, raczej takie ciepłe. Co to może być? Nagrzewnice płukałem wewnątrz odkamieniaczem kilkukrotnie, jest drożna bo woda z łatwością się przez nią przelewa. Co to może jeszcze być? Dlaczego tak kiepsko grzeje pomimo osiągniętej temperatury?
  8. Powiedzcie mi jeszcze koledzy - rano przy temp. ok 4*C jak daleko jedziecie swoimi zanim łapną 90? Kolejna sprawa to jak ściągam kabel z pierwszej świecy to nie robi to na silniku żadnego wrażenia, nie zwalnia, nie zmienia odgłosu, nie szarpie, świece nowe (próbowałem też na różnych innych od zwykłych NGK po 4 - elektrodowe), kable nie nowe ale sprawne - kabel z 4 świecy po montażu na innym tłoku działa poprawnie, po ściągnięciu go zaczyna telepać, szarpać, inny kabel na 4 tłok też nie skutkuje, cewka ok, czysta, iskra jest całkiem niezła, ciśnienie na tym pierwszym tłoku 8,5 Bar na pozostałych podobnie w granicach 9 Bar. Auto odpala ładnie, ma moc, nie przerywa. Czy tak ma być? jak ściągnę kabel z ostatniego tłoka to wyraźnie auto szaleje, szarpie, przerywa.
  9. Poprawka - pęknięta głowica między zaworami na 1 i drugim tłoku, po wymianie uszczelki, odpaleniu na 20 sek. węże napuchły, po 5 minutach odkręciłem świece - na dwóch pierwszych tłokach pełniutko wody.
  10. Dziś chyba problem wyszedł na jaw - wciągnęło cały płyn, po sprawdzeniu okazuje się, że padła uszczelka (drugi raz w ciągu 2 miesięcy), we wtorek może rozbiorę to jeszcze sprawdzę głowicę - no właśnie ile kosztuje prześwietlenie pod kątem pęknięć? A jak się okaże, że coś jest nie tak to kupię jakąś używkę z gwarancją i założę. Koszta koszta znów koszta.
  11. Na trójnikach, jeden wąż wpięty w węża do nagrzewnicy a drugi na trójniku w powrót od nagrzewnicy, ale co to zmieni? Tak z innej beczki jeszcze - kupiłem dziś czujnik temperatury chyba jakiś zamiennik za 23 zł (topran chyba) i oszukuje mnie dobre 15 stopni, stary działał, ale wczoraj chyba załatwił go pobyt w odkamieniaczu i dziś już pokazuje znów za niską temperaturę, teraz wg starego wentylator włącza się przy niecałych 80*C a wg nowego przy 110 *C. Jakie macie sprawdzone firmy tychże czujników? Co kupić aby nie oszukiwało?
  12. No u mnie generalnie węże też dadzą się ścisnąć ale niezbyt mocno. Płyn wyrzuca po odkręceniu korka, słabiej grzeje po jakiś 20 sekundach od opadnięcia na jałowe. Nie mam koncepcji już co może być, możliwe żeby po ok 3 tyś padła pompa
  13. Też masz takie twarde węże przy chłodnicy że mało się uginają?
  14. Paska od wspomagania nie dotykałem odkąd go mam, działało jeszcze tydzień temu bezproblemowo. Wyczytałem gdzieś, że zatarte łożysko na pompie wspomagania lub jakiś przekaźnik może to powodować. Tylko przy skręcie w prawo, w lewo trochę spadają obroty ale nie gaśnie, w prawo zawsze zgaśnie. Gdzieś jeszcze czytałem o problemach z pompką paliwa, ale u mnie dzieje się to i na LPG i na PB.
  15. Jestem po próbie odkamienienia nagrzewnicy, jednak bez efektu, nadal na jałowym przestaje grzać, auto od nowa zalałem płynem, odpowietrzyłem, temperaturę trzyma dobrą, wentylator się załącza, węże twarde jak były tak są dalej, zastanawiam się czy to nie będzie wina pękniętej głowicy bo uszczelka była robiona to raz a dwa byłyby też pewno inne objawy. Co do LPG - sprawdziłem dziś też na PB i efekt może mniej widoczny ale jest to samo. Przy pełnym skręcie gaśnie, dlaczego? Padnięta pompa wspomagania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności