Monja
-
Liczba zawartości
141 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Oferty
Collections
Zawartość dodana przez Monja
-
Święta Katarzyna :-)
-
ok zaproszę Cię Ultras na pierożki z kapustką i grzybkami podsmażane na patelce i okraszone cebulką (wyrób oczywiście własny) a do tego mogę zaproponować herbatkę góralską lub zwykłą z cytrynką:mniam
-
Robaczywe zostawiłam w lesie, a trujaki zostawiłam dla teściuni - - - - - aktualizacja - - - - - Ja i on w 6 godzin. Maślaków nie zbierałam, bo nawet schylać mi się nie chciało po nie. Same podgrzybki, prawdziwki i kozaczki. Nigdy takiego wysypu nie widziałam gdybym miała więcej czasu to bagażnik od combi byłby po sufit pełny....Ahhh już nie mogę się doczekać tych pierożków, uszek, żurku i kapustki z grzybkami mniam....A jak pachnie w domku (suszarka chodzi non stop od sb i jeszcze mam pół lodówy do zasuszenia)...
-
Rekord w grzybobraniu pobity. W sobotę 35 kg zebrałam:) Tak grzecznie tu komuś przypomnę o grillu pewnym:)!!! Znowu ktoś pomylił się lekko w zeznaniach i położeniu pewnych krain geograficznych...
-
Ja na grzyby zawsze jeżdżę w kieleckie i nigdy z pustym bagażnikiem nie wracam:) - - - - - aktualizacja - - - - - Straszny dzień w pracy od 6:15 do 17 stej, potem korki na Opolskiej i jeszcze dowiedziałam się, że tak sobie super ogarniam robotę, że dołożą mi jeszcze marketing...Chyba się potnę z nadmiaru radości...Jutro idę po kolejną podwyżkę...Życzcie mi powodzenia:)
-
Uwielbiam zbierać grzyby, ale tego gatunku się boję, choć nie powiem z patelki smakują mniam mniam.... Ponoć wysyp też kozaków (i nie piszę tu o jednym z kolegów, żeby mnie znowu nie posądzał )....ale o gatunku grzyba.
-
Wkrótce będzie odpowiedni moment po 3.09... - - - - - aktualizacja - - - - - Ultras ja dziś walczyłam od 6:15 z bajzlem...w pracy....
-
W sumie otworzyłam, bo impreza z dziećmi poskutkowała powrotem po 21 szej, więc nadrobiłam. A tak apropos pewnej sytuacji to co poniektórzy tu gubią się w zeznaniach i kłamią w żywe oczy ciekawe czy was też tak okłamują...???Nic tak nie niszczy relacji jak kłamstwo i chowanie głowy w piasek.... Mea culpa a teraz miłej niedzieli tym co w KRK i za rzekomą granicą ponoć:ziew Dowiedziałam się, że wczoraj dzielnica Grzegórzki była w Niemczech, a dzisiaj ponoć Prądnik Czerwony tam leży....very interesting ciekawe.... Proponowałabym pewnemu Panu z tąd zobaczyć na mapę, a i jeszcze poczytać parę definicji pewnych określeń, bo myli się z zeznaniami okrutnie...No i nie pozdrowił forumowej braci zza polskiej granicy ataki tu znany jest...
-
Są też tacy co urlopu od 5 ciu lat nie mieli i jak dowiedziałam się wczoraj są niezastąpieni w swoim fachu i opcji na urlop dwutygodniowy jeszcze dłuższy czas nie będzie widać, ale za to opcja na kolejną podwyżkę w ciągu 4 mscy jest:)) Nie wiem czy się cieszyć czy martwić czy otworzyć późnym wieczorem browara z Czech....ehhh...
-
Heloł! Weekend bezalkoholowy...Trzeba robić za kierowcę dla małżonka...Ciekawe czy udostępni swoją furkę czy będziemy moim żuczkiem pomykać na zakrapianego grilla. Wszystkim miłego weekendu i słoneczka życzę
-
Ponoć Panowie nie liczy się długość przyrodzenia, ale jakość chędożenia A ja zakupiłam kolejnego flaka do żuczka tym razem akumulator i kolejne szpilki poszły się j.... i to niejedne... :rozpacz :rozpacz
-
Kolejny dzień w którym nie jestem ani sławna ani bogata...To już staje się nudne... :rozpacz:rozpacz:rozpacz
-
Heloł Ależ mi dzisiaj łepetyna nawala....po wczorajszym.... Dobrze, że awaria autka okazała się tylko zawieszeniem szczotek w rozruszniku ufff...będzie żył żuczek mój kochany:) Teraz dupsko na rower i heja trzeba zadbać o kondycję...
-
Praga zdobyta gorąco polecam, ale tylko ludzikom z werwą i pełnym energii Autko moje mój żuczek kochany spisał się na medal ślicznie dojechał tam i nazad spalanie wyszło 5 l/100 km. Droga do Czech bajka (jechałam autostradami), kultura jazdy w samych Czechach zaj... w porównaniu z Polską, komunikacja miejska w Pradze to mistrzostwo świata, a Krk wypada na jej tle jak czarna murzyńska. Sama Praga jest boooska, a Praga by night tu już euforia... Parę passatów unaocznionych, ale żaden nie miał wlepki
-
Mnie też dzisiaj dźgali w obskórnym szpitalu i siniak piękniusi. Weeeeeeekend i pełen spontan czyli wyjazd do Pragi oby droga szeroka była, a w ndz zaraz po powrocie skok ze spadochronem z 4 tys m jupi, jupi, jupi jej. Choć kruchutka i malutka ze mnie kobitka to jaja mam jak dzwon Zygmunta i większe od co poniektórych wielce odważnych tylko w gębie....Teraz dobranoc na cztery godz i driven nach Praga )
-
Oj tam oj tam nie dramatyzuj.... Find me if you can hehehehe....
-
nie narzekaj budowa fajna rzecz, a leżenie do góry p..... jest tylko dla nudnych ludzi. Szkoda, że grzmi bo z biegania będzie lipa, ale jak wytrzyma to pełen spontan jadę poczuć wiatr we włosach na motorze....jupi, jupi, jupi yeah...
-
Wszystko jest możliwe (pół żartem pół serio... tylko kto poprowadzi jak ja nie będę mogła prowadzić hehehe:) jak się spadochron otworzy i nie doznam zgonu w wypadku bliskiego zderzenia z Ziemią, albo zawału zanim skoczę