artur1981

i co to było???

ano ja wymieniałem bez ściągania przodu i dało radę. mechaniory rozwalają przód żeby widać było jak bardzo dużo mają z tym roboty i odpowiednio sobie policzyć.

ponoć cały tak mówili w serwisie

w siedlcach 350za synchronizator + 250zł robocizna dodam że w serwisie vw taki synchronizator 1 i 2 biegu kosztuje 1800 zł

pewnie do wymiany synchronizator

314 tys - tak jak piszesz wrzucam na 6 bieg gaz w podłogę gdy wejdzie na 2000 obr jest poślizg i obroty skoczą do 2200 i dalej jest ok. ---------- Dodano o 15:20 ---------- Poprzednia wiadomość o 15:18 ---------- kup 2 l później sprawdź stan może jeszcze wejść jakieś 0,5l ---------- Dodano o 15:27 ---------- Poprzednia wiadomość o 15:20 ---------- dzisiaj byłem u gościa od sprzęgieł i stwierdził że tylko nabić nową tarczę i dalej będzie latał. koszt regeneracji tarczy 120zł + koszt wyjęcia skrzyni i jej diagnostyka 200zł możliwa wymiana synchronizatora 2 biegu bo czepia koszt 350zł. czyli regeneracja sprzęgła + wymiana synchronizatora 2 biegu w skrzyni + robocizna =670zł

u mnie na 6 biegu jest poślizg od 2000obr. skacze na 2200. i dalej już trzyma na niższych biegach ok. zastanawiam się czy już wymieniać czy jeszcze poczekać. Jak sądzicie?

różnica wynika z tego że na allegro mają podróby

a jak wasze sprzęgła trzymają sie?

odpukać u mnie nic jak na razie nie dzieje się. aczkolwiek u szwagra 2003 rok padła skrzynia świeżo jak sprowadził go z niemiec przebieg 210tys. oczywiście z fałszywą książką serwisową, jak okazało się po sprawdzeniu tego samochodu u mojego znajomego w serwisie vw pasek ten miał naleciane prawie 600tys. cholerne turasy cofają zegary. podejrzewam że większość sprowadzanych passatów oscyluje w przebiegu 500tys. dlatego tak sypią się. ja kupiłem swego w salonie i nie mam tych problemów o ktorych pisze sie na forum a mam najechane już sporo.

Ja mam przebieg 314tys i jeżdżę na wszystkich oryginałach oprócz przegubów. wszystko trzyma się. Paska mam kupionego w polskim salonie. tak zastanawiam się jak jeździcie skoro zawieszenia itp. padają Wam po 10 tys.? przeguby jeden po drugim wymieniłem przy przebiegu lewy 150tys, prawy 180tys oczywiście zamiana na oryginał i dalej śmigam. tarcze zmienione już po 2 komplety. opony 4 komplety.

w poniedziałek mam trasę ok 300km chyba nie powinno nic się dziać po powrocie sprawdzę stan oleju. Przy jakim przebiegu wymieniałeś u siebie olej? ja wymieniałem 1 raz a naleciałem 314tys. ---------- Dodano o 01:03 ---------- Poprzednia wiadomość o 00:57 ---------- a i jeszcze mogę pochwalić się że jeżdźę jeszcze na oryginalnym sprzęgle i mam nadzieję że jeszcze dlugo pojeżdźę bo ładnie śmiga

tak zrobię jak piszesz. po jakim czasie dolewałeś?

kup 2l i w zupełności wystarczy ja wczoraj zalałem i weszło jakieś 1,9l castrola, wlewałem olej do momentu aż zaczął wylewać się korkiem - skrzynia odżyła.

dzisiaj wymieniłem pierwszy raz olej w skrzyni 6 gang przebieg 314tys. na castrol, dlaczego castrol? Na serwisie vw mój znajomy mistrz działu napraw powiedział: jak mam za dużo kasy to proponuje olej w ich opakowaniu, a jak chce taki sam olej jak oni na serwisie zalewają to mam kupić castrola to będę miał zalany oryginalny olej w nieoryginalnym opakowaniu. Powiedziałem jemu o problemach ze skrzynią rzekomo po wymianie oleju, że czuć synchronizatory przy wybieraniu, gęstnienie itp. skwitował krótko iż problem nie leży po stronie oleju ten olej zaczyna krzepnąć przy temp. ok -45st. U mnie po wymianie skrzynka śmiga elegancko jedyneczka wchodzi przy prędkości ok 15km/h jak w masełko, 2 jak haczyła delikatnie przed wymianą tak jest i po wymianie, biegi wchodzą mniej agresywnie i praca skrzyni cicha. Przy wymianie zaobserwowałem: stary olej po 314tys. kolor jak herbata bardzo rozrzedzony jak woda lepkości chyba 0 %. Nowy olej kolor prawie przeźroczysty konsystencja taka jak powinna być czyli oleista. Ogólnie po wymianie na castrol jestem zadowolony.