Nyguss

Z renowacją skóry jest ciężko,do samej renowacji nie używa się środków na wodzie, niestety większość mleczek do skór jest na takiej bazie. Najlepsze na rynku, ale drogie są środki colourlock. Tutaj filmik prezentujący samodzielną naprawę A tutaj stronka, gdzie można kupić i ceny... http://sklep.lederzentrum.pl/colourlock-m-1.html Niestety, ale skóra i jej naprawa to droga sprawa... Osobiście do czyszczenia skór używam samego koncentratu do skór i tapicerek w niewielkiej ilości z CARVALET a do impregnacji http://moto.allegro.pl/lederbalsam-konserwacja-pielegnacja-skory-w-aucie-i2825734589.html Na allegro znalazłem takie rzeczy: http://moto.allegro.pl/avel-krem-renowacja-skory-skor-21-kolorow-i2877905347.html http://moto.allegro.pl/krem-do-renowacji-skory-pokrywa-rysy-zadrapania-i2877905994.html Ale co do tych środków nie wiem jak działają... Chociaż krem za 29zł chyba wart jest ryzyka. Trochę namotałem, ale może coś Ci się przyda Pozdrawiam

Jaka profanacja? Genialne auto do gleby! Pare dni temu zacząłem mój projekcik b2 kombi, na wiosnę myślę, pierwszymi efektami podzielę się na forum, także do usłysznia! Aha, jakby ktoś miał jakieś części do b2 kombi, albo wiedział gdzie moge dostać to byłbym wdzięczny... Całą blacharską lewą stronę potrzebuje... Drzwi kierowcy, pasażera, błotnik, jakby ktoś miał maske w dobrym stanie to też łyknę, najlepiej dolny śląsk.

Aaaaaaale rodzyn... Gratulacje

Jakby ktoś potrzebował coś pomalować, czy spolerować wóz to zapraszam, robię w Jugowicach pod Wałbrzychem. Od 180zł za element. 250zł maska b5. Jakieś prace z malowanek mogę podesłać. Pranie tapicerki było jeszcze i będzie, ale chwilowo sprawa stoi. Pozdrawiam 793 102 916

Moja ex jetta 1.6 gaźnik z 6letnim gazem 580tys i pojechała w świat. 10tys przejechała na glebie, miski już prawie nie było, sączył się olej, ale nie pękła. Pokłon w jej strone, miałem golfa I też ale tam 490tys z tego co się zorientowałem, też z gazem i ten sam motor. Zima nie zima, palił na gazie i na benzynie jak pszczółka. POLECAM!

Panowie, na pierwszej stronce kolega kpopis robił kosztorys tego co trzeba i ile wychodzi polerka. Kosztorys wymienionych wyzej materialow wyglada nastepujaco: - pasta polerska Farecla G3 - 30 zl za mala tubke - pasta polerska Farecla G6 - rowniez 30 zl za mala tubke - gabka na polerke standart - 20zl -gabka na polerke miekka - 20zl - mleczko 3m - 60zl (starcza na bardzo dlugo) -papierki scierne 2000, 2 arkusze - 5zl -dobry wosk 80zł Ewentualnie moze dojsc tasma dwustronna i klej do szyb do posklejania listw i uszczelek ktore trzeba bylo zdemontowac, wujdzie jakies 30zl. Ja osobiście przerzucam się na pasty 3M i to jest zestaw, który trzeba kupić, żeby dobrze zrobić polerke, do tego maszyna, żadna z jakiś realów bez regulacji obrotów, bo można spalić lakier, przy polerowaniu lakier musi być ciepły, ale nie przegrzewany. Nie da rady jedną pastą, jednym padem zrobić polerki dobrej! A zwłaszcza na czarnych lakierach, czarny lakier nie wybacza. Na dobrą polerke składa się wiele czynników i szczerze efekt będzie widać, bo zawsze to jest ,,JAKIEŚ TAM" przepolerowanie, ale ciężko komuś kto pierwszy raz robi polerkę zrobić to naprawdę dobrze, a kupować cały zestaw, żeby się uczyć na swoim lub autach rodziny czy znajomych wydaję mi się, ze się nie opłaca, dobra polerka to jednorazowa robota na dłuuugi czas, więc wydać te 250/300zł chyba warto. Ale to tylko moje zdanie, warto też dać komuś kto zrobi to dobrze, a jeśli będzie źle to niech poprawia! Dając fachowcom coś do zrobienia oczekujmy fachowej roboty. Płace wymagam. Ja osobiście dopiero gdzieś po 20 przepolerowanych autach zacząłem osiągać pożądane efekty. A teraz pare faktów i mitów. Najgorsze i najdroższe polerki auta czarne malowane bazą, ceny u lakierników nie powinny przekroczyć 450-500zł za auto gabarytów passtucha. Najlepsze białe, malowane akrylem wozy, myślę, że ceny od 150zł są uczciwe. Jeśli lakiernik mówi, że auto do odbioru za 2 do 3 godzin to zabierajcie, bo to nierealne, aby taka polerka była dobra i profesjonalna. Jeśli macie uszkodzony lakier, a nie przerysowany to nie ma co się łudzic się, to nie zejdzie! Nie ma co też oczekiwać, że wszystkie absolutnie ryski zejdą, dobry lakiernik powinien wiedzieć jakie auta jak grubą mają warstwe lakieru i odpowiednio to rozstrzygnąć. (generalnie im nowsze auto, tym cieniej malują) Hologramy są faktycznie widoczne w mocnym świetle, ale najlepiej widać przy żółtych latarniach w nocy Aha i dla tych, którzy jednak chcą sami robić, uzbrajajcie się w cierpliwość, polerka jak i lakierowanie, trzeba robić dobrze i być skupionym od samego początku do samego końca, bo każdy etap jest bardzo ważny i olanie któregokolwiek wyjdzie! Jakieś pytania, sugestie, uwagi? Proszę śmiało, pozdrawiam!