Skocz do zawartości

Julku

  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Julku

  • Urodziny 10.04.1981

Informacje osobiste

  • Imię
    Julek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    LBN

Samochód

  • Silnik
    B3 2.0 136KM (9A)
  • Rok produkcji
    1992
  1. Ja zasadniczo często przewożę profile do płyt kartonowo gipsowych długości 3m i wchodzą bez problemu. Kładę tylko oparcie przedniego fotela kierowcy i od tyłu ponad roletą profile umieszczam aż na dywaniku pasażera... Miejsca jest sporo, pracownik i graty się jeszcze mieszczą :-) W zeszłym roku wcisnąłem 3 paczki styropianu i parę worków kleju, ale nie polecam, gdyby milicja to zobaczyła z pewnością miałaby coś ciekawego do powiedzenia na ten temat.
  2. Nie mogę sam zacząć wątku więc podepne się pod ten. W moim b3 przestało kilkanaście dni temu naliczać kilometry na analogowym liczniku. Na elektronicznym MFA nalicza. Dodam też, że prędkościomierz i obrotomierz działa. Co może być przyczyna takiego stanu rzeczy?
  3. Tak nakładałem pędzlem tylko na dyktę. Na materiał nawet jakbym chciał to nie dałbym rady bo za delikatna jest. Na dykcie pędzlem mocno rozcierałem.
  4. Mimo że odpowiedzi już padły sam wtrące swoje 3 grosze Pierwsze. Słoneczniki prałem używając jedynie ściereczki i mydła w płynie. Nie namaczałem ich za mocno by nie przesiąkły głęboko, bo nie wiem co tam w środku ich jest. Jak jest jakaś gąbka czy coś to gdy to zalejemy za mocno przy wysychaniu mogą wyjść jakieś zacieki. Drugie. Materiał jest cienki i elastyczny. Ogólnie naciąganie zacząłem od tyłu. Nie sam. We dwóch. Jeden trzyma cały czas napięty materiał a drugi układa go tak by nie zrobiły się żadne kanty i przeprasowania. Użyłem do tego tak jak na zdjęciu widać małego wałka malarskiego. Gy doszedłem do tych wgłębień i wybrzuszeń wwałkowałem je a one same się ładnie ułożyły. Trzecie. Klej mi nigdzie nie przebił. Zacząłem nanosić go pędzlem, obficie ale i jak to się mówi "na gładko" żeby nie było glutów, sznytów itp. Zacząłem od tyłu a skończyłem z przodu. Także w zasadzie nie czekałem jak to producent zaleca 15-20min. bo ten klej z tyłu był już w zasadzie "podschnięty" a nie lejącą się cieczą. Czwarte. 2mx1,5 wystarcza spokojowo.
  5. No i u mnie nadszedł już czas na zmianę podsufitki. Leciała już z każdej strony. W zimie jeszcze luz, troszkę się ją prowizorycznie zabezpieczyło i można było jeździć, ale teraz… Okna pootwierane i falujący dach mało nie spadł mi na głowę. Materiał i klej kupiłem na allegro u polecanego przez Was sprzedawcy „trendtj”. Materiał wybrałem „SAM01 Tkanina welur podsufitka na podsufitkę” i klej „Klej Bonaterm A+ na pędzel do podsufitki boczków”. Koszt łączny – 86,97zł. Po skompletowaniu narzędzi można było zacząć rozkręcanie plastików. Potrzebne będą: śrubokręt gwiazdka i płaski, klucz 17 do odkręcenia pasów, mały śrubokręcik do zaślepek, pędzel do kleju, nóż tapeciak, nożyczki, kombinerki, wałek malarski do wałkowania przyklejonej tapicerki. Akcję zacząłem, tak jak zalecacie od zdemontowania środkowych górnych słupków. Zacząłem od zdjęcia pasów, odkręciłem kluczem 17. Maskowniczka zeszła po podważeniu od dołu płaskim śrubokrętem. Jeszcze tylko zdjęcie tych dinksów od przesuwania wysokości pasów. Po dobraniu się do słupka od dołu zatrzaski puściły, analogicznie zrobiłem po drugiej stronie. Wszystkie drobne elementy segregowałem w pojemniczkach i podklejałem taśmą malarską do odpowiednich elementów. Następnie zabrałem się do tylnych poziomych listew. Przykręcone są na 2 śruby, no i uchwyty „rączki” wymagają odkręcenia. Lampki są na kosteczce więc z odpięciem nie było problemu. To nie wszystko. Trzeba jeszcze zdjąć przyklejone na rzepy takie boczki przykanapowe i poluzować śrubę przy tylnym plastiku u dołu okienka. Ja nie zdejmowałem tej pionowej maskownicy przy tylnej szybie tylko odkręciłem śrubkę by była uchylna. Potem przód. Też na 2 śrubki, rączkę odkręcić i delikatnie wyjąć plastik pod kątem do siebie. „Słoneczniki” to żaden problem, w sumie 3 śrubki i zatrzask który puszcza po przekręceniu go zgodnie ze wskazówkami zegara „o 15min.”. Lampka z przodu wyszła po podważeniu i rozpięciu kostki. Jeszcze tylko poprzeczna listwa z tyłu przy szybie i gdy zatrzaski puściły była już zdemontowana. Teraz z pomocą drugiej osoby pchnąłem podsufitkę do przodu, troszeczkę w dół pod lusterkiem aż do dolnej krawędzi przedniej szyby tak by wyszła z podtrzymujących ją pionowych szerokich listew tylnych, których jak wspomniałem nie odkręciłem tylko poluzowałem. Opuszczona w dół, lekko podginana, łukowana wyszła przez bagażnik. Materiału nie musiałem zrywać, sam odpadł więc zostało drapanie gąbki. Sposób na to – woda obficie i szczotka z grubym twardym włosiem. Od razu proponuje szczotkę z gęstym włosiem, gdybym miał taka o wiele szybciej poszło by mi drapanie starej gąbki. Dużo drapania ale ładnie zeszła. Papierem ściernym nie tarłem bo jakoś tak się wszystko ślimaczyło. Poschła troszeczkę, a w tym czasie umyte zostały słoneczniki i inne plastiki. Teraz klejenie. Klej Bonaterm A+ naniosłem zgodnie z zaleceniami obficie rozpędzlowując tak by nie było żadnych glutów i nierówności, na gładko. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na to by kleju nie brakowało przy wgłębieniach i wypukleniach przy lampce i słonecznikach. Materiał układałem we dwóch. Jedna osoba naciągała materiał a druga wałkiem malarskim układała materiał delikatnie wałkując, rozważnie ale i zdecydowanie. Dalej wałkowanie, wałkowanie i wałkowanie. Gdy już ładnie przyschło zabrałem się za wywinięcie materiału na drugą stronę po jakieś 5cm zakładki. Gdy wszystko już podeschło włożyłem podsufitkę z powrotem przez bagażnik. Okazało się dobrym posunięciem nie odkręcanie tych tylnych pionowych maskownic, Tych przy tylnej szybie. Podsufitka od razu znalazła się na właściwym miejscu, a po przykręceniu słoneczników sama już wisiała i spokojnie można było montować wszystkie maskowniczki. Efekt powalający. Ostatnie zdjęcie http://julio.fm.interii.pl/Podsufitka/PICT0092.JPG Jak ktoś ma jakieś pytania to śmiało bo na bieżąco jestem z tematem ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności