pitbull291

I wyszlo wszystko. Zmiana pompy wodnej z rozrzadem. Pompa sie blokowala i wywalalo cala wode koreczkiem pod zbiorniczkiem do plynu chlodzacego. Jednak to nie byla uszczelka pod glowica ( wczesniejsze testy ). Testy po zmianie pompy "Pozytywnie" Nic juz nie ucieka. Co prawda tez duzy wydatek ale mam spokoj. Pozdrawiam i dzieki za pomoc A jednak - bylo wszystko OK przez 1 dzien , znowu woda uciekala , mechanik ponownie , wyszlo wszystko - uszczelka , glowica . Silnik byl wogole tak zaniedbany ze musieli go calego czyscic , nowe uszczelki , zmiana oleju , glowica - i poszlo kope kasy No ale... juz po robociznie jezdze dosc dlugo i mam spokoj. Teraz to tylko dbac o samochod jako nowy wlasciciel. Pozdrawiam

Pisze dzis ponownie na temat uciekajacej wody. Bylem u mechanika , sprawdzal czy gdzies nie ucieka woda i ktoredy. Nic nie znalazl , zrobil testa , uszczelka i glowica spox. Do oleju woda nie idzie , temperatura stala 90 . Juz nawet sam zglupial co moze byc przyczyna uciekajaceglo plynu chlodzacego. Jak jezdze nim po miescie to woda nie ucieka. Jak wyjade w trase i jade okolo 30 minut ciegiem zapala mi sie kontrolka ze nie mam plynu ( majac caly stan) , sprawdzam a tam pustka w zbiorniczku. Nie wiem czy ktos mial cos podobnego?? Powiem szczerze ze to bez sensu jadac do pracy musze prawie codziennie dolewac plynu do zbiorniczka na ful , podjezdzam pod prace po przejechaniu okolo 32 kilometrow . Po pracy musze dolac bo zero plynu, dojezdzam do domu i na drugi dzien to samo , musze dolewac i tak w kolo. Co jest grane to juz sam nie wiem. Mam WV TDI 1.9 ( 130KM ) z 2000 roku.

Wali plesnia?? Moze autko bylo w jakiejs strefie powodziowej?? i przez to poszedl na sprzedaz ?? Ja dzis odbieram zbiorniczek wyrownawczy i bede montowac. Mam nadzieje ze to pomoze

OK. Kupie jeszcze nowy zbiorniczek na plyn , jesli to nie zda egzaminu to wychodzi na to , ze uszczelka

Tak ale sprawdzalem olej i nie podnosi sie poziom oleju , zadnych osadow , zadnego kopcenia , czyli nawet bez takich oznak moze oznaczac to ze uszczelka??

Witam. Jestem tu nowy ale mysle , ze szybko sie rozkrece. Kupilem VW Passata z 2001 roku 1.9 TDI 130 KM. Jest to moj pierwszy diesel , zawsze jezdzilem benzynami. OK. Widzialem tu wiele tematow ale chce zapytac sie o jedna sprawe , ktora mnie od paru dni nurtuje. Mam problem z plynem do chlodzenia. Woda ucieka ze zbiornika i musze dolewac praktycznie co 2 lub 3 dni. Olej sprawdzany , wycieki z chlodnicy?? zero , nie dymi z rury , kupilem ostatnio nawet korek z serwisu ale nic nie dalo. Temperatura trzyma norme , juz poprostu nie wiem o co chodzi. Jedyne co zwrocilo mi uwage to to , ze widze mokre slady ma czesciach nadwozia pod zbiorniczkiem , mam caly czas mokry ten maly koreczek pod zbiorniczkiem , nie wiem czy przez to dzieja sie te problemy?? Czy tak mocno cisnienie wyzuca przez to wode?? Mysle , ze co dwa lub trzy dni dolewania wody to troche za duzo. Moze macie jakis schemat tego zbiornika?? opis?? Moze ktos doswiadczyl tego samego problemy i moze mi pomoc??