Zby$zek

Wymieniłem membrany w parowniku i wszystkie uszczelki oraz filtr i auto słabo chodzi na gazie, ale na środę jestem umówiony na regulację w poważnym zakładzie - analizator spalin itd. Dam znać czy wszystko poszło ok;)

To wygląda na to, że zrobię regenerację parownika, bo już ponad 100 tys. km jest na nim przejechane. Jedynie zastanawia mnie to, że auto pali koło 9 litrów gazu w mieście, a zawsze paliło koło 12.. Aż szkoda naprawiać;p

Witam, Ostatnio jadąc paskiem zauważyłem że mam tempomat:bleble Auto na LPG nie schodzi z obrotów. Jadę np. na trzecim biegu, rozpędzam się do 3 tys. obrotów, zdejmuję nogę z gazu a auto dalej trzyma obroty. Obroty nie są trzymane "mocno", tzn. jak wrzucę 5 to je zduszę. Proszę o pomoc, co warto sprawdzić, bo ten "tempomat" znacznie utrudnia jazdę.. Instalacja gazowa zwykła, nie sekwencja, elpigaz. Za wszystkie odp. będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam, Zbyszek;)

Hehe, a mój zawiódł pare razy.. Raz padła cewka i ze Świdnicy laweta do Wrocławia, jeszcze przy okazji magik tak zadziałał, że samochód przy opuszczaniu lawety spadł, na szczęście mam hak i nie było tragedii - połamana dokładka zderzaka z przodu i łączenie progów pogięte troche.. Innym razem alternator padł, ale po kupnie nowego w markecie w Katowicach udało się dotoczyć do Wrocławia, oczywiście kontrolka zapaliła się pare sekund przed tym jak auto zgasło. No i sprzęgło, ale to akurat pod domem Mimo wszystko auto godne polecenia;p

Hm.. Właśnie już przy spuszczaniu syfu z parownika zastanawiałem się czy nie będzie gaz leciał. Jutro zrobie tak jak mówisz i postaram się odkręcić te śruby. Dzięki za pomoc!

Witam, Auto na benzynie chodzi idealnie, obroty nie falują ani nic z tych rzeczy. Co do reduktora to po odkręceniu śruby poleciało tylko pare kropel oleju pogazowego. Mój reduktor jest regulowany elektronicznie, więc nie jest to kwestia jednej śruby. Co do filtru gazu, to niestety nie można się do niego dobrać, tak mocno jest śruba dokręcona.. Jutro jeszcze popróbuje z tym filtrem, duże ramie i może uda się to poodkręcać.

Parownik elpigaz - przebieg dość duży i gazownik twierdził że nie może wyregulować go z tego powodu. Auto przełącza się przy 2000 obrotów jak spadają, niezależnie od temperatury. Wystarczy przygazować. Jutro postaram się sprawdzić czy da się spościc "syf" z parownika, jest podobno taka możliwość, podobno może pomóc. Zobacze jak się ma filtr gazu i jak reduktor jest podpięty pod układ chłodzenia. Dzięki za podpowiedzi, jutro dam znać co i jak

Witam! Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że w aucie jest silnik abf 2,0, z wielopunktowym wtryskiem paliwa, niestety instalacja gazowa nie sekwencja.. Przebieg 240 tys. km, z tego ok 100 tys. na gazie (nie wiem czy to istotne). Problem dość często spotykany przy instalacji lpg. Na zimnym silniku gaśnie przy przełączeniu na gaz. Dojeżdzając do skrzyżowań po wysprzęgleniu zawsze gaśnie. Jeśli na zimnym silniku przygazujemy to na 99% obroty spadną do 0 ;D Wiem, że prawdopodobnie to reduktor. Zastanawiam się jednak czy po wymianie reduktora na nowy + regulacji instalacji bedzie można jeździć na zimnym silniku na gazie? Sytuacja wygląda tak, że zazwyczaj do przejechania jest 5-7 km i w tym czasie silnik nawet nie jest w stanie się nagrzać, a jazda na benzynie 2 litrowym passatem do tego przy korkach to bardzo droga zabawa.. Dziękuje z góry za odpowiedzi

Zmiana paska co mniej niż 50 tys. km to już chyba przesada, widać trzeba bardziej pilnować "fachowców"..

Wczoraj odebrałem auto z warsztatu, wszystko już ładnie chodzi więc jak obiecałem opisuje co było zrobione i za ile. Więc pierwszą rzeczą jaka została zrobiona była wymiana paska rozrządu wraz z napinaczem automatycznym. W związku z tym że u osiedlowego mechanika wymiana miałaby kosztować 350 zł za robociznę + części, a i termin naprawy był dość odległy postanowiłem wymienić pasek sam. Koszt części to 150 zł za pasek z napinaczem automatycznym. Po odpaleniu auta okazało się że silnik pracuje jak diesel, ale dało się jechać, więc odstawiłem auto do mechanika. Rozłożył głowicę, 2 zawory były do wymiany. Koszt zaworów to 2 x 28,43 zł + uszczelki kolektora 4 x 2,85 zł + jakaś inna uszczlka kolektora 10,25 zł + uszczelka głowicy 93 zł, jeszcze osłona półosi i kolejna uszczelka razem dodając wszytsko z robocizną i częściami dało prawie 700 zł + rozrząd 150 zł = 850 zł. Na szczęście tylko 2 zawory były uszkodzone, tyle szczęścia w nieszczęściu. Pozdrawiam

Obecnie jest u mechanika, bo po tym jak wymieniłem rozrząd chodził jak diesel. Podobno uszkodzone 2 zawory, wszystko dokładnie opiszę z kosztami itd. jak odbiorę auto z zakładu.

No zobaczymy.. Jutro powinienem dokończyć wymianę rozrządu, jak polecacie sprawdzić czy z silnikiem wszystko ok? Spróbować odpalić po prostu?

A co sądzicie o konieczności wymiany napinacza? Jest to konieczne?

Ponieważ nie wiem jaki mam napinacz, załączam jego zdjęcie. Czy to prawda że silnik w b4 jest bezkolizyjny? Proszę także o opinie, czemu pasek tak szybko się zużył? Czy konieczna jest wymiana napinacza, skoro jego przebieg to tylko 50 tys. km?

Witam, Podczas powrotu z długiego weekendu auto zgasło przy ruszaniu. Z powodu dużego hałasu na drodze nie jestem w stanie określić czy słychać było jakieś uderzenia itd. Po rozebraniu rozrządu okazało się że na odcinku około 20 cm pasek nie miał zębów - przy zdjemowaniu obudowy wysypały się one. Osłona jest wytarta w środku od paska. Rozrząd był wymieniany przy 170 tys. km, teraz jest 221tys, mineły niecałe 3 lata. Nie wiem w jakim stanie są zawory i tłoki, narazie chcę wymienić pasek i ustawić rozrząd, więc proszę o instrukcje jak ustawić te wszystkie znaczniki. Czy jest jakiś prosty sposób na sprawdzenie czy silnik uległ uszkodzeniu? Co mogło być przyczyną tak szybkiego uszkodzenia paska? Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc