Skocz do zawartości

Doran

  • Liczba zawartości

    178
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Doran


  1. Wszyscy się nie uparli tylko takie jest prawo natury, że guma parcieje po 5 latach i nawet opony mają certyfikat gwarancji tylko na 5 lat

     

    Nie będę polonizował o "fiatach i cytrynach" bo to jest forum VW (Tak na marginesie, że ten co pisał książkę serwisową citroena i udzielił info że 240 tys lub 10 lat na gumowy pasek - To był na lekach albo najarany, proponuje mu zmienić dealer'a albo brać tylko połowę)


  2. Bridgestone Potenza S001 235/40R18 95 Y XL FR / 73 dB (żadnych przekłamań licznika)

    95 - 690 kg Indeks ładowności

    Y - 300 km/h Indeks prędkości

    XL - Podwyższony indeks nośności

    FR - Zabezpieczenie krawędzi felgi

    73 dB - Głośność

     

    label_21499.jpg.png

     

    Z czystym sumieniem opony mogę polecić, dla mnie mistrzostwo.

    P1070126.jpg

    54158732.bridgestone-potenza-s001-xl-235-40-r18-95y.jpg


  3. DUNLOP SP

     

    Głośna opona, moim zdaniem Dunlopy w ogóle są głośne i szybko się ścierają.

     

    Bridgestone Potenza S001 235/40R18 95 Y XL FR / 73 dB

    95 - 690 kg Indeks ładowności

    Y - 300 km/h Indeks prędkości

    XL - Podwyższony indeks nośności

    FR - Zabezpieczenie krawędzi felgi

    73 dB - Głośność

     

    label_21499.jpg.png

     

    Z czystym sumieniem opony mogę polecić, dla mnie mistrzostwo.

     

    P1070126.jpg

    54158732.bridgestone-potenza-s001-xl-235-40-r18-95y.jpg


  4. na dniach kupuję 3letniego passata

    Nie kupił bym tego pakietu, jak bardzo się obawiasz to miej w gotowości te kasę, ale myślę że nie będzie problemu.

    Z resztą nie wiem co by musiało pierdzielnąć by 2.5 klocka trzeba by było ruszyć, nie chce mi się wierzyć by nawet w tym najdroższym pakiecie była rękojmia na zużycie eksploatacyjne np. Sprzęgło lub dwu-mas.

     

    Pozdrawiam i udanego zakupu !!!


  5. Jakoś w TDI nikogo nie przeraża turbo, to co martwi cię w TFSI - ten sam szmelc który prędzej czy później trzeba wymienić lub regenerować.

    Z turbo to proste ... "Jak dbasz tak masz"

     

    Ja mam 115 tyś, auto kupiłem jak miało 12 tyś i żadnych problemów z turbiną.


  6. bierze ja za mocno od srodka

    Jeśli bierze ci tylko jedną krawędź opony, definitywnie potrzebna zbieżność. Jak opony masz bardzo zniszczone (koślawe), to zbieżność nie będzie możliwa do ustawienia prawidłowo.

     

    typowe_uszkodzenia_opon.jpg

     

    W celu zapewnienia większej żywotności i maksymalnego przebiegu opon, należy przestrzegać kilku podstawowych wskazówek eksploatacyjnych poza utrzymywaniem odpowiedniego ciśnienia.

     

    • zmniejszanie prędkości na drogach krętych, z uszkodzoną nawierzchnią oraz w czasie upałów.
    • nie przeciążanie opon – dostosowania obciążenia auto do dopuszczalnej ładowności opon.
    • unikania gwałtownych przyspieszeń i nagłego hamowania.
    • unikanie najeżdżania na substancje chemiczne, w tym rozlane paliwo.

     

     

     

    cisnienie-opon-a-aquaplaning_7UN-0.jpg

     

    Nawet gdy w zachowaniu samochodu nie odczytujemy żadnych negatywnych przesłanek, parametry zbieżności mogą odbiegać od fabrycznych wartości. W wyniku takiej sytuacji dochodzi do zwiększonych oporów toczenia, a co za tym idzie nadmiernego zużycia opon oraz paliwa. Nie bez znaczenia będzie tu fakt obniżonego poziomu bezpieczeństwa w postaci nietypowej reakcji samochodu na ruch kierownicy - do której, na przestrzeni wielu kilometrów już się przyzwyczailiśmy, a niekoniecznie poprawnej. Znane są też przypadki nieprawidłowej pracy systemów ESP spowodowanych np. zgiętym drążkiem kierowniczym (gdy mamy skręconą kierownice a jedziemy na wprost, ESP próbuje ingerować, gdyż taka sytuacja dla komputera oznacza poślizg).

    zbieznosc-kol_Y4W-0.jpg

    • Like 1

  7. Napisze tak, mój dobry kolega ma takie fele (repliki) już 2.5 roku i jest bardzo zadowolony. Nie można powiedzieć że jak replika to będzie dziadostwo. W 95% na polski rynek repliki trafiają z Wysp (UK / IE) lub z Włoch.


  8. W imię czystości środowiska producenci wyposażają samochody w coraz bardziej skomplikowane systemy. Szkoda, że niektóre z nich są niedoskonałe. Przykłady? Spróbujcie skorzystać w upał z coraz bardziej powszechnego systemu start-stop

     

    Za oknem trzydzieści stopni Celsjusza. Wsiadamy do rozpalonego słońcem samochodu i – jak każdy rozsądny kierowca – włączamy klimatyzację. Robimy słusznie, bo wysoka temperatura w kabinie znacznie pogarsza szybkość reakcji kierowcy, a także powoduje, że prowadzący szybciej się męczy. Dla nas korzystanie z klimatyzacji w upały jest oczywistością.

     

    Niestety, zapomnieli o tym projektanci systemu start-stop, który jest dziś już tak popularny, że trafia do najdroższych samochodów sportowych, a przecież ich właścicieli nie interesuje obniżenie spalania.

     

    Układ automatycznie wyłączający silnik samochodu po zatrzymaniu auta i uruchamiający przed ruszeniem powstał w czasach boomu na ograniczanie emisji dwutlenku węgla. Tego samego boomu, który spowodował, że wyniki fabrycznego zużycia paliwa zupełnie rozminęły się z wartościami uzyskiwanymi podczas codziennej jazdy.

     

    Niemal każdy producent za wszelką cenę chce mieć w ofercie pojazd emitujący mniej niż 100 gramów dwutlenku węgla na każdy kilometr jazdy. Silnik na postoju zużywa paliwo i robi to nie bez powodu – musi bowiem dostarczać prąd do instalacji elektrycznej, a także napędzać między innymi sprężarkę klimatyzacji. Mimo to konstruktorzy postanowili, że w imię ekologii silnik spalinowy zatrzymanego samochodu nie powinien pracować. I co z tego wyszło? Oto proces, z którego przebiegu wielu kierowców często nie zdaje sobie sprawy.

    Silnik zatrzyma się na... 10 sekund!

     

    Wyobraźmy sobie, że tkwimy autem w długim korku i mozolnie posuwamy się do przodu. Mamy włączony system start-stop, który powinien oszczędzać paliwo. Jest upał. Działa klimatyzacja. Nagle korek gęstnieje i sznur samochodów staje w miejscu. Silnik naszego auta automatycznie się wyłącza. Już rozkoszujemy się myślą, ile to paliwa uda nam się dzięki temu zaoszczędzić, kiedy nagle po kilku sekundach motor startuje!

    Seat Leon 1.4 TSI Style

     

    Czy coś się zepsuło? Nie. To zupełnie normalne. Po prostu czujnik temperatury powietrza chłodzącego wnętrze zażądał włączenia klimatyzacji, a do tego potrzebny jest pracujący silnik spalinowy. Z oszczędzania zatem nici – przeciętne auto kompaktowe zużywa na postoju około litra paliwa na godzinę, więc kilkusekundowa przerwa w jego działaniu nie wypełni naszego portfela złotówkami.

     

    Ale to nie wszystko! Są bowiem sytuacje, a raczej warunki klimatyczne, w których system start-stop w ogóle nie zadziała. Tak będzie w mroźne dni – w ekstremalnej sytuacji, kiedy silnik jest niedogrzany i jeździmy na krótkich odcinkach, motor ani razu się nie wyłączy. I gdzie tu jest ekologia?

    Można inaczej? Można!

     

    Na koniec warto pokazać, że rozwiązanie problemu istnieje i jest proste. Znajdziemy je na przykład w Toyocie Prius – sprężarka klimatyzacji napędzana jest w niej elektrycznie i auto może stać z pracującą klimą i wyłączonym silnikiem spalinowym bardzo, bardzo długo. I to jest ekologia, oparta o przemyślane rozwiązanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności