Mumin5515

Teoretycznie są takie bajery do przechwytywania sygnału ale myślę że nie ta kategoria złodzieja;). O to bym się nie bał. Wybicie szyby to bardziej możliwy włam ale trzeba przyznać że część złodziei ominie takie auto gdyż wybita szyba to problem, no chyba że lawetą zabiorą. Jeżeli chcesz zabezpieczyć lepiej auto to porządna blokada (nie blokująca tylko kabli pod kierownicą lub napięcia ale pompę paliwa lub zawór - gdy wyłączy się po 10m na skrzyżowaniu to na pewno go zostawi) Rogalik17 - przy takich zabawach zostawia się furtkę: dwa kable gdzieś przykładowo w zderzaku podpięte do instalacji. Baterią 9V wtedy awaryjnie się zapoda napięcie.

Taki montaż to wygodny w obsłudze, u nas się przyjęło, że LPG to rzecz do ukrycia (obciach czy co?). Mój Braciak to tak się zawziął na schowanie LPG w swoim 300M i założył pod i w głębi za tylnym zderzakiem, wynik- katastrofalne użytkowanie i łatwe zawadzenie przy cofaniu na krawężnik. Co do obsługi to w moim mieście przez jakiś czas nowo powstała stacja miała gaz samoobsługowy, ale upadł gdyż nikt nie umiał tego obsługiwać. Sam właśnie założyłem LPG na dole tylnego zderzaka i jestem z tego zadowolony. Bardzo estetycznie wygląda, z daleka niezauważalne. Takie wożenie końcówki według mnie to tylko problemy i dodatkowe atrakcje.

Ja mam paska 1.8T, ale poprzedni właściciel zrobił coś z chip'em (mam papiery po francusku czy jakoś tak z ABT i H&R-zawieszenie, szczerze jeszcze trochę zagadek na pokładzie jest) i mam te audikowe;) 180km przy spalaniu 10-12 w mieście więc jak ktoś pisze że pali 15l to trochę za dużo (takie spalanie to osiągam tylko w skrajnych przypadkach, dosłownie wyścigu). Passat szczerze jest przyjemniejszy od audi a gdy zrobisz coś z chip'em to przy swojej wadze mocy Ci na pewno starczy. Za audi musisz dać więcej i wygląda starzej. Ja za znaczek nie chciałem dopłacać. ps. ale w trasie umie zejść do 8,5l

Detali technicznych niestety nie znałem, ale gdy miałem kiedyś (3 lata temu) poprzedniego paska B5 to założono mi taki wynalazek: pod fragment konsoli był włożony guzik - nie do wyczucia i zauważenia, trzeba było jakby "x" zaznaczyć na konsoli - dokładnie przy lewym schowku przy kierownicy. Włożenie kluczyka nie załączało stacyjki, odcinka była głęboko w instalacji a po naciśnięciu fragmentu konsoli na 15 sek mogłeś zapalić ( a jeżeli nie zapaliłeś to reakcja jakby wyjęto kluczyki). Nie do ominięcia gdyż a) guzika nie widać, b) nikt na parkingu konsoli nie rozbierze c)nikt nawet pasażer nie zauważy że masz coś takiego (nie wie że coś naciskasz). Odcinka rozrusznika to całkowita pomyłka - miałem musso z takim wynalazkiem i gdy padł przekaźnik zabezpieczenia sam bez problemów zapaliłem śrubokrętem, zakładam że w pasku tak samo by się dało. Jeżeli odcinka to tylko komp lub stacyjka (pompa paliwa) ale nie tak jak czasami robią tylko przy stacyjce i nietypowymi kablami - bawię się w zabytki czasami i w mercu w123 od razu znalazłem - inna grubość kabli i wiszący przekaźnik przy bezpiecznikach. A tak na pocieszenie to moda teraz na holowanie legalnymi holownikami z parkingu (ale numery rejestracyjne kradzione w holowniku). Nie ma na to zabezpieczenia

Nawet zagłuszacz nie jest potrzebny, wystarczy że wyląduje w garażu lub podziemnym parkingu a już sygnał GPS zniknie (jakaś antena na dachu by pomogła ale marne szanse). Lepiej dobry system blokady zapłonu i ewentualnie naklejka o pojeździe śledzonym GPS . Dobry elektryk może nieźle zabezpieczyć, ale tylko dobry (kiepski zrobi ci tylko np. blokadę rozrusznika a i tak śrubokrętem zapalisz - sprawdzone).

Witam, Prosiłbym o sprawdzenie: WVWZZZ3BZ1E108253