Skocz do zawartości

lukee

  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O lukee

  • Urodziny 29.05.1985

Informacje osobiste

  • Imię
    Łukasz
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Tczew

Samochód

  • Generacja
    Nie passat
  • Silnik
    B2 1.6 75KM
  • Rok produkcji
    1998
  1. Witam! Mam problem z zapowietrzającym się filtrem paliwa. W zeszłym roku kilka razy miałem taki sam problem, wymieniłem filtr, przewody paliwowe. Wymieniałem także pompę vacum-tandem (była nieszczelność) i po tych wszystkich zabiegach auto normalnie paliło i jeździło. Całą zimę - mrozy po -25st. - auto także paliło normalnie. Dziś problem znowu powrócił. Kombinowałem trochę przy filtrze. Po tym jak auto samo zgasło i po zdjęciu zaworka z filtra w środku nie zauważyłem paliwa. Pompa z zbiorniku wydaje się działać normalnie - włożyłem przewód do butelki i ropa leciała po włączeniu zapłonu i próbie uruchomienia auta. Po kilku próbach i odpaleniu auta wyłączyłem silnik żeby sprawdzić jak wygląda poziom ropy w filtrze. Po zdjęciu zaworka z filtra wyleciało troszkę dymu/pary, a następnie zaczęło wypływać paliwo, w którym było mnóstwo malutkich pęcherzyków powietrza (wyglądało jakby było "gazowane"). Zastanawiam się czy znowu pompa vacum-tandem łapie nieszczelność czy to może coś z filtrem? Czy ktoś jest w stanie napisać mi jaki przewód, w które miejsce powinien być podłączony? Bo podejrzewam już nawet to, że ktoś kiedyś przewody źle podłączył. Czy w którymkolwiek przewodzie (np. powrotnym do zbiornika) mogą pojawiać się jakieś pęcherze powietrza czy w żadnym przewodzie nie mają prawa się pojawić?
  2. Odgrzewam temat. Czy w woj. pomorskim jest jakiś zakład regenerujący pompowtryskiwacze? Ew. gdzie można kupić regenerowane pompki ? Wiem, że jest warty uwagi zakład w Tucholi, ale to od mojego miasta prawie 100km. Słyszałem też coś od kogoś o regeneracji w Kartuzach, jest tam coś? Czy nie ma co szukać i jechać od razu do Tucholi?
  3. Po obserwacjach i przeczytaniu tematu chciałbym podsumować. Bulgotanie w nagrzewnicy oznacza, że dostaje się do niej powietrze przez układ chłodzenia. Tym samym oznacza to, że w jakiś sposób w trakcie pracy silnika ubywa nam płynu chłodzącego: 1. walnięta uszczelka pod głowicą no i płyn ucieka do oleju, 2. nieszczelny jest układ chłodzenia (węże, chłodnica) i ucieka gdzieś ten płyn. Ad.1. Najlepiej i najszybciej można to sprawdzić na stacji diagnostycznej. Oznakami mogą być też: olej w zbiorniczku wyrównawczym, kropelki płynu chłodzącego w oleju. Rozwiązanie wiadome - wymiana uszczelki. Ad.2. Pozostaje sprawdzić szczelność całego układu. W moim przypadku akurat były dwa miejsca gdzie układ był nieszczelny. Pierwsze to "podstawka" filtra oleju, do której podłączone są węże układu chłodzenia (jedna opaska nie dociągnięta). Drugie miejsce - tam gdzie gumowe węże podłączone są do nagrzewnicy (pod plastikiem na podszybiu, w pobliżu akumulatora) - jeden z węży był zsunięty, widać było, że obcieka on płynem chłodzącym (różowym). Przy filtrze oleju ciężko było zauważyć, że coś wycieka ponieważ przy rozgrzanym silniku płyn nie kapał a od razu parował.
  4. Tak czytam i czytam i dochodzę do wniosku, że chyba czeka mnie wymiana uszczelki (przy okazji rozrząd bo auto mam od niedawna) ;/ 1. Charakterystyczne bulgotanie w nagrzewnicy (przy większych obrotach). 2. Ubywający płyn chłodzący w sporych ilościach (0,5l / 300km). 3. Brak widocznych wycieków płynu na zewnątrz. 4. Od czasu do czasu po uruchomieniu ciepłego silnika gryzący biały dym przez kilka minut. 5. Brak błędów na komputerze. 6. Zostało sprawdzenie węży i spalin w układzie (BTW. gdzie mi to sprawdzą?). Czy można w jakiś sposób potwierdzić zużytą uszczelkę za pomocą np. odczytów z VAG-a? Do tego jeszcze przy włączonym biegu postojowym (automat) czuje od czasu do czasu lekkie szarpanie silnikiem. Ogólnie mam problemy z zapowietrzającym się układem paliwowym i nie wiem czy to nie będzie powiązane z tym (pompa w zbiorniku, pompa vacuum lub uszczelniacze pompowtrysków - modle się, żeby nie była konieczna wymiana samych pompek...).
  5. Byłem dziś u elektryka. Sprawdził przekaźnik od pompy i przewody i uznał, że jest wszystko ok. Pozostaje wyciągnąć i przyjrzeć się pompie. Albo węże przy pompie zaciągają lewe powietrze albo sama pompa jest już do wymiany - koszt z robocizną - do 300zł. Co do wyżej wymienionego błędu to się zdziwiłem. Okazuje się, że niby w moim aucie nie ma pompy chłodzenia paliwa i nie wiadomo w sumie skąd błąd się bierze.
  6. Tak, to właśnie w tej sekcji.
  7. Raz mi auto zgasło w trakcie jazdy (zapowietrzony filtr). Poza tym 1,5miesiąca jeździłem bez problemu i teraz znowu się powtarza problem z uruchamianiem. Poza tym, czasem losowo szarpie lekko silnikiem i czasem dymi z wydechu. Jak dam rade to jutro z logami podjadę do warsztatu. EDIT: Błąd z czujnikiem G71 i 72 zniknął - pogmerałem wtyczką, wyciągnąłem czujnik itp. Został błąd pompy i nie wiem czy przypadkiem się nie kończy ;/ Po zdjęciu przewodów z filtra niby paliwo z baku pompa podaje, ale na oko nie sprawdzę ciśnienia itp. Po drugie od jakiegoś czasu przy włączeniu zapłonu pompę było bardzo mocno słychać - tzn. zasysanie paliwa - głośniej niż zwykle. Czy to mogą być jakieś oznaki zużytej pompy?
  8. Jeśli można to się dołączę (nie mogę nowego tematu założyć...). Mam problem z zapowietrzającym się ukł. paliwowym = problemy z uruchamianiem auta. Dziś się trochę pobawiłem wężykami i na powrocie z filtra do baku cały czas leciało mnóstwo pęcherzyków powietrza. Po zgaszeniu silnika w wężu dolotu do filtra pojawiały się duże pęcherze powietrza, aż w końcu paliwo z przewodu całkiem zeszło. Oto logi: Address 01: Engine Controller: 038 906 019 EK Component: 1,9l R4 EDC G000AG 1367 Coding: 00001 Shop #: WSC 05314 WVWZZZ3BZ3E325249 VWZ7Z0C6818129 3 Faults Found: 19466 - Relay for Fuel Cooling Pump (J445): Open or Short to Ground P3010 - 35-10 - - - Intermittent 17564 - Manifold Pressure Sensor (G71): Open/Short to Ground P1156 - 35-00 - - 17569 - Manifold Temp Sensor (G72): Open or Short to Plus P1161 - 35-00 - -
  9. Witam! Nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj. Mam problem z zapowietrzającym się układem paliwowym. Pierwszy objaw był jakieś 1,5m-ca temu. Jadąc ok 50km/h auto zgasło samo z siebie i już nie mogłem go uruchomić. Ponieważ auto miałem od niedawna nie chciałem sam grzebać i oddałem do warsztatu i okazało się, że filtr paliwa był zapowietrzony. Kolejny raz jakiś tydzień od tamtego zdarzenia - auto rano normalnie zapaliło, po przejechaniu kilku km i zgaszeniu auta już drugi raz nie zapaliło (kręcił normalnie, silnik w ogóle nie łapał). Postanowiłem wymienić filtr paliwa. Po zalaniu ropą i kilku próbach odpalił i chodził dobrze dość długo. Po pewnym czasie zauważyłem, że przewody paliwowe przy filtrze paliwa są nieco wilgotne i już zmęczone przy opaskach więc je wymieniłem. Auto jeździło tak kolejny miesiąc. Myślałem, że jeden problem z głowy, ale niestety... Kilka dni temu po nocy auto znów nie chciało odpalić i wyglądało to konkretnie na zapowietrzony układ paliwowy. Kręcił, prawie łapał, ale nie do końca. Z rury szedł biały dym o specyficznym zapachu (nie jak zwykle). Po kilku próbach i męczeniu pedału gazu w końcu odpalił i do końca dnia było ok. Kolejny dzień - znów taki sam problem z odpaleniem. Wyjechałem w miasto i po kilku km. znów auto zgasło samo z siebie. Nauczony poprzednim doświadczeniem zajrzałem do filtra paliwa przez otwór przelewowy i faktycznie w środku widziałem filtr ale paliwa nie. Umieściłem zawór przelewowy nad otworem w filtrze, kilka razy włączałem zapłon aby paliwo lało się przez otwór do filtra i po kilku próbach (i widocznych pęcherzykach powietrza ulatujących z filtra) auto odpaliłem. Dojechałem do domu. Tego dnia jeszcze mój ojciec nie wiedząc o problemie przejechał kilka km. i auto normalnie jechało. Kolejny dzień rano - auto znów nie odpala i nie chcę ryzykować jazdy... Sprawdzałem w międzyczasie czy dochodzi paliwo do filtra i lecieć leciało, ale nie wiem czy ma odpowiednie ciśnienie i nie ma w nim powietrza. Druga spraw jest taka, że gdzieś przy silniku jest delikatny wyciek ropy (być może przy pompie) i czy to może mieć wpływ na tę sytuację? Naczytałem się już o pompach-vacuum, o zaworach zwrotnych, uszczelniaczach, oringach pompowtrysków, pompach w baku paliwa, ale nikt nie miał takich objawów jak ja, więc nadal jestem głupi...czy podłączenie kompa w ogóle w tym przypadku pomoże?
  10. Trochę mi ulżyło;) Mimo wszystko pompki będą pewnie do wyciągnięcia i może wymiana uszczelek. Mam lekki wyciek ropy gdzieś przy samym silniku i kto wie czy nie to nie jakaś uszczelka? Dzięki za odpowiedź ormowiec!
  11. Faktycznie, w zestawach z uszczelkami pompowtryskiwacza jest taki element. Teraz jeszcze pytanie, czy jest możliwe, że ten element po prostu sobie wypadł i trzeba to jak najszybciej naprawić. Czy bez tego elementu na swoim miejscu auto normalnie powinno działać czy byłyby jakieś objawy jego braku? Czy np. ktoś kiedyś to robił i mogło mu to wpaść do miski - a, że jej zdjęcie jest trudne zostawił to tam ?
  12. Co to za element, w której części silnika powinien się znajdować i do czego służy? Znalezione w misce olejowej Passata B5 2003r 1.9TDI 101KM. Szukałem na ETKA-ch, ale nie mogłem tego nigdzie znaleść. Najbliżej wyglądem mu do popychacza zaworu... Oprócz tego elementu znajdowały się tam 3 kawałki plastiku ok 0,5cm długości. Kolorem i kształtem przypominały kawałki napinacza łańcucha napędzającego pompę oleju ale był on cały. Auto jakieś 2 miesiące temu kupione i przez ten czas nie było nic grzebane w silniku. Auto w sumie normalnie pali i jeździ więc ten element pewnie znajdował się w misce już od dłuższego czasu. Pozdrawiam Łukasz
  13. do śmietnika (post przeniesiony) PS.Dzięki mielke - szukałem, ale szukajka dała mi kilkadziesiąt stron z wynikami i przeglądając uznałem, że nie ma takiego tematu
  14. Witam! Odgrzeję temat i jednocześnie chciałbym ostrzec. Zanim ktoś zakupi całą antenę do wymiany niech lepiej najpierw sprawdzi dokładnie jakie ma wtyczki i ew. gwinty (przy zakupie samego batu) - bo mogą się różnić od tutaj przedstawionych. U mnie ktoś musiał kombinować bo nie dość, że podstawa anteny ma gwint 8 to jeszcze jest tam kołnierz, który uniemożliwia nakręcenie zwykłego bata. Aby wymienić bat na standardowy nie obyło się bez kombinowania (wykonanie tulejki), ale niestety w efekcie odbiór beznadziejny. Chyba pozostała mi tylko wymiana całej podstawy anteny - ale tu też problem bo końcówka na kablu jakaś dziwna...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności