marosps1987

Myślę jednak że to nie wina zamarzającej wody w serwie.Chociażby dlatego że ta "usterka" męczy mnie już od października, a wtedy było znacznie cieplej. Postaram się jednak nagrać ten odgłos może wtedy ktoś dojdzie co to może być.

Nikt nie ma pomysłu co to może być? Myślałem już nawet o nagraniu pliku dźwiękowego z tym odgłosem może to by coś wyjaśniło.Proszę o pomoc.

Proszę o pomoc! Dziś rano przed południem chciałem jak zawsze opalić auto a tu zonk. Nawet nie drgnął. Rozrusznik nie zrobił nawet jednego obrotu, lampki zgasły i koniec. Pomyślałem że akumulator dlatego użyłem kabli rozruchowych(30minut) bez efektu nawet raz nie zakręcił. Akumulator prawie nowy w zimę nigdy nie miałem kłopotów z opaleniem. Podejrzewam że coś z rozrusznikiem , może się "zawiesił"? Szczotki elektromagnes? Jak myślicie. Najgorsze jest to że jutro muszę wyjechać a nie mam auta:( Proszę o pomoc. Może stuknąć w rozrusznik (tylko gdzie on jest, jaką siłą to zrobić) poradźcie coś. Czyli co nikt nie wie co z tym fantem począć?

Może napiszesz jak dokładnie to zrobiłeś bo jakoś nie mogę tego złożyć. A wygląda to mniej więcej tak:

Witam. Odświeżę trochę temat bo i tak nie widzę rozwiązania tego problemu. U mnie jest podobnie coś zgrzyta przy hamowaniu (jakby zaraz pod nogą). Co dziwne przy hamowaniu podczas jazdy tj 2-5 bieg jest wszystko ok. Natomiast gdy dojeżdżam gdzieś, zatrzymuje auto (1bieg lub luz) jadać 5km/h nagle hamulec "zgrzyta". Nie są to raczej klocki ani tarcze. Płynu dość długo nie wymieniałem jednak nie podejrzewam że to może być przyczyna. proszę o pomoc

U mnie ostatnio gdy próbowałem dociągnąć jeden z rogów plastiku obudowa wyskoczyła z obu zaczepów. Teraz jest szpara na 1cm i wygląda to naprawdę tak jak auto by było bite albo jak by zaraz poducha miała eksplodować na pasażera. Ma ktoś pomysł jak założyć obudowę z powrotem na zaczepy (domowym sposobem) bez ASO itp. Jak będzie potrzebne zdjęcie to chętnie wrzucę. Czekam na propozycje