wjurekw

Na początek sprawdź zbieżność, a właściwie pełną geometrię przodu (pochylenie, wyprzedzenie sworznia). Teoretycznie wymontowanie i zamontowanie zwrotnicy nie powinno jej zmienić, ale może mechanik pokombinował coś przy zwrotnicy jak nie mógł odkręcić śrub..

Najważniejsza w tym przypadku jest wartość wyjściowa pojazdu od której wszystko będzie liczone..

Mogę mniej więcej wyliczyć w poniedziałek (potrzebny VIN, data pierwszej rej., wyposażenie-wersja, przebieg (+ew. jakie są dodatki extra typu alufelgi, fabryczna navi itp). Jeżeli chcesz - prześlij na PW. Ale jeżeli jest (był w dobrym stanie, normalnym udokumentowanym przebiegiem to średnią rynkową wg "tabel" powinieneś dostać.. Na wycenę ma też wpływ stan powłoki lakierniczej (czy był naprawiany, jeżeli tak, to jak, grubosc lakieru, ew. szpachla) itd itd

Wygląda to tak: Na początku Ubezpieczyciel wylicza wartość szkody na samochodzie. Następnie liczy wartość samochodu przed szkodą. Następnie liczy wartość pozostałości. Wartość przed szkodą minus wartość pozostałości to wysokość odszkodowania wypłacanego "od ręki". Nastepnie ubezpieczyciel może zaproponować Ci pozostawienie sobie samochodu (do ewentualnej odsprzedaży lub naprawy) lub zoorganizuje (i tak to zrobi w celu "rekonesansu") sprzedaż pojazdu na tzw. platformie gdzie dostęp wykupują zazwyczaj handlarze-naprawiacze- warsztaty i tam go licytuje. Ważne aby wskazać rzeczoznawcy wszystkie plusy samochodu: np. książkę serwisową która potwierdza przebieg, pełne wyposażenie (nawet głupie czujniki parkowania podnoszą wartosć o 100-200 zł ), ponadprzeciętny stan, nowe opony itd.. wtedy suma wyjściowa samochodu od której będzie wszystko liczone będzie wyższa. I raczej być miłym dla rzeczoznawcy, nie wymądrzać się, nie osądzać itd.. Rozumiem że likwidujesz z OC sprawcy...(tak wskazuje Twój opis) więc Twoje roszczenia muszą być zaspokojne w 100 % wartosci pojazdu ustalanej na luty 2013, niezależnie od tego na ile Ty go ubezpieczyłeś. Twoje AC nie ma tutaj znaczenia. Załóżmy że Eurotaxglass's wylicza wartość z wszystkimi dodatkami i minusami (np. duży przebieg) na 20 tysięcy. Więc ostatecznie masz otrzymać 20 tysięcy. A wrak mogą zabrać oni. Nie masz obowiązku zajmować się sprzedażą pozostałości. Dodatkowo, zgłoś szkodę osobową, w końcu wystrzeliły poduszki, napinacze itd. Sio do lekarza na izbę przyjęć, zbieraj dokumentację a po skończonym "leczeniu" do ubezpieczyciela po kasę.. parę tysi można wyrwać, a przez firmy które odzyskują odszkodowania nawet kilkanascie (tylko z nimi się trzeba podzielić). Na co dzień zajmuję się likwidacją szkód więc służę jeżeli jeszcze coś niejasne.

Miałem nowe, dość długo namierzałem.. ale udało się kupić na allegro po ok 100 zl za sztukę nówki. Wcześniej zmieniłem na używki i niestety po roku było to samo co na pierwszych oryginalnych. Wymiana dolnych jest stosunkowo prosta, ale również druga osoba jest przydatna do demontażu i montażu samych drzwi (są dosyć ciężkie). Powodzenia

O ile z lewej wymiana zawiasu górnego zajęła ok 1-1,5 h o tyle z prawej ok 3,5. Gdybym wiedział to co wiem, to i z prawej w 2 h jest to do zrobienia. Z lewej strony demontujemy osłonę pod kierownicą (tam gdzie przełącznik swiateł i schowek), demontujemy pokrywkę bezpieczników, demontujemy skrzynkę bezpieczników ( tylko odkręcamy) i odkręcamy z tego co pamiętam, jeden "koszyk" przekaźników. Oczywiście kostki od drzwi również odłączamy jak z prawej strony.. ale to "pikuś". Całą wymianę robi się wygodnie w 2 osoby Przez otwór w słupku wewnętrznym mamy ciasny, ale dużo lepszy dostęp niż z prawej strony. Nie trzeba luzować mocowania deski, odkręcać wsporników itd.. Zdecydowanie jest do do zrobienia bez demontażu deski i wyjątkowych narzędzi. Wymieniłem u siebie 4 zawiasy przednie (lewą i prawą stronę) na nowe i przynajmniej drzwi otwierają się jak w nowym autku pozdrawiam

Witam, w związku z tym że sam to dzisiaj przeszedłem, to chciałem się podzielić wiedzą na temat wymiany zawiasu drzwi przednich prawych (str. pasażera). Wymiana całego zawiasu jest możliwa bez demontażu deski rozdzielczej, o ile z lewej strony sprawa jest stosunkowo prosta o tyle z prawej wymaga gimnastyki i cierpliwości. 1. Demontujemy schowek (uważając na stosunkowo kruche zaczepy i lampkę schowka) 2. Ukazuje się nam obudowa wentylatora i nagrzewnicy i tu: - odkręcamy wspornik przykręcany na 2 śruby w części środkowej - odkręcamy drugi wspornik po prawej stronie (przykręcany do szkieletu 2 śrubkami) i do obudowy nagrzewnicy również 2 śrubki ale uwaga... wymaga klucza 8 i sprawnych rąk, jest baaardzo ciasno i odkręcenie zajęło mi ok 40 minut. -- dzięki powyższemu, obudowa nagrzewnicy może się poruszać i tym samym zyskujemy miejsce do odkręcenia kolejnych śrub -- 3. Odkręcamy nakrętkę główną szkieletu deski rozdzielczej na klucz 17 a następnie dwie śruby które montują wspornik na słupku od wewnętrznej strony ( 2 śruby o rozmiarze klucza 13) i manewrując odkręconym wspornikiem wyjmujemy go - dzięki temu deska jest z prawej strony "luźniejsza" i zyskujemy kolejne parę centymetrów przestrzeni. 4. Odcinamy albo odrywamy (w zależności czy chcemy jeszcze wykorzystać) wygłuszenie boczne przyklejone do słupka przedniego od wewnętrznej strony. 5. Świecimy latarką i ukazuje się nam śruba trzymająca zawias od wewnętrznej strony słupka. Bierzemy odpowiednie klucze (Spline) i stosując odpowiednie przedłużki, próbujemy odkręcić zawias.. ale.. 6. Zawias nie chce się odkręcić, więc na początek zdejmujemy drzwi odkręcając zawias dolny i rozkręcając na dwie części zawias górny i tu w zależności od konstrukcji śrubka zawiasu górnego jest albo z boku albo od dołu. 7. Odkręcamy zewnętrzną śrubę górnego zawiasu i bierzemy "żabę" i probujemy "ruszyć" zawias. Dzięki temu sruba od wewnątrz delikatnie puszcza.. 8. Odkręcamy śrubę od wewnątrz i najlepiej przy pomocy drugiej osoby od razu zakładać drugi zawias (oszczędzamy kolejne cenne minuty na dotarcie od wewnątrz. Montujemy nowe zawiasy na stare ślady, ale u mnie konieczna była i tak regulacja (trzykrotnie zdejmowane drzwi).. - w związku z dość dużą czasochłonnością tej operacji, polecam zaopatrzyć się w nowe zawiasy co by nie wracać do tematu przez następnych parę lat. Ważne aby uzbroić się w cierpliwość i jest to do zrobienia. Aby ściągnać drzwi, trzeba odpiąć kostki przy nogach pasażera (zdemontować osłonę przednią progu). Ps. przy okazji przykręcania wspornika deski (nakrętka 17 i 2 śruby 13stki) naciskałem mocno na deskę i dzięki temu deska obniżyła swój poziom o ok. 3 mm co pozwoliło zniwelować stuki które pojawiają się na słynnych mocowaniach deski (bliżej szyby czołowej). Także wszyscy ze stukającymi, trzeszczącymi zawiasami.. klucze (odpowiednie) w garść i do dzieła Przepraszam za brak zdjęć.. ale nie byłem pewny powodzenia całej akcji i ich nie zrobiłem Pozdrawiam.

Avery Adhesive Remover - dostępne na m.in. allegro. Schodzi idealnie, dochodzi do ?koagulacji? kleju ? W każdym razie, klej zmienia się w łatwo ściągalne "gluty".. wystarczy pozniej przetrzeć i po klopocie. Zadnego polerowania, benzyn itd.. Mam na stanie troszkę tego preparatu, ale widze ze z Wrocławia nie jesteś.. Ewentualnie podjedź do jakiejś agencji reklamowej która okleja samochody, za parę złotych a może nawet za darmo Ci to wytrą, to jest 30 sekund roboty.

Proponuję żebyś odkręcił śruby metalowego boczka, dzięki temu będziesz mógł odchylic na ok 3 cm tą blachę (tylko nie wyginaj za mocno bo będzie źle leżeć później. I zobaczył czy pręcik który wchodzi do tylnego zamka poziomo (do przedniego pionowo, bezpośrednio z góry) nie wypadł z mocowania (z tego co pamiętam jest tam taka biała jakby tulejka). Możesz jeszcze delikatnie ściągnać listwę szybową ale WEWNĘTRZNĄ !! tą na której trzyma się boczek tapicerski i zobaczyć co jest grane. Może uda się założyć przez szczelinę ten pręcik, jeżeli nie to.. demontaż blachy, wyciąganie szyby itd..

W zależności co jest uszkodzone, to da się i się nie da. Zamek w drzwiach tylnych jest z "tyłu" natomiast "dzyndzel" z przodu (w drzwiach przednich "dzyndzel" jest bezpośrednio złączony z zamkiem drzwi). W drzwiach tylnych wychodzi z zamka pręt (spod blachy na zewnątrz w takiej harmonijce gumowej), następnie wchodzi w taki plastikowy wspornik do którego przymocowany jest metalowy pręcik a na nim upragniony plastikowy "dzyndzel" który widzimy na górze boczka. Może spadł ten pręcik z mocowania plastikowego. Tak czy owak, warto sciągnać boczek tapicerski i zobaczyć co się stało. Jeżeli na zewnątrz blachy będzie ok, to pozostaje szukać pod blachą.

Właśnie chodzi o to, że zarówno przy wyłączonym jak i przy włączonym silniku znaki (wypustka i wycięcie) w napinaczu się nie pokrywają. Pasek rozrządu ma przejechane ok 20 000 km max (rok i 3 miesiące temu zmieniany). A początek wtrysku właśnie w TDI-Timing wydaje się być przestawiony do wartosci 22-30.

Pacjent: 1.9 AHH, - EGR zaślepiony i odłączony (wcześniej był sprawny) - kolektor dolotowy wyczyszczony - brak katalizatora DYNAMICZNE: Grupy: 004,008,011 - http://vaglog.rtnet.pl/jurek.worobiec_87141.html Grupy: 000,001,003 - http://vaglog.rtnet.pl/jurek.worobiec_87143.html STATYCZNE: Grupy: 003,003 - http://vaglog.rtnet.pl/jurek.worobiec_87142.html (z MS i BS) Grupy: 000,000,000,000 - http://vaglog.rtnet.pl/jurek.worobiec_87144.html (MS i BS) Grupy: 004,004 - http://vaglog.rtnet.pl/jurek.worobiec_87145.html (z MS i BS) Wg TDI - TIMING jest przestawiony kąt ? (ściągałem pokrywę od rozrządu i napinacz paska drży, a pasek na odcinku Napinacz - koło na wale dostaje lekkich wibracji). Czy to może być powodem głośniejszego klekotania ? Pozdrawiam

Kolego drogi, samochodem tym jeżdżę ponad 4 lata w Polsce a wcześniej był przez 3 lata jeżdżony w rodzinie również w kraju, czyli na naszych "brudnych" drogach przejeździł 7 lat . A szybę wymieniłem nie z powodu odprysków (których teraz jest mnóstwo i są to mikro odpryski zewnętrznej powłoki) a z powodu mnóstwa rys gdyż poprzedni "właściciel" uwielbiał wycierać szybę na sucho, skrobać zimą każdym dostępnym i nadającym się do tego przedmiotem itd.. co spowodowało że szyba pod światło lub w nocy była "mało przejrzysta". A teraz ? Zamiast rys mam ziarnka piasku na szybie.

Powiem szczerze, ja osobiście bym sie nie zastanawiał i brał Bensona. Poprzednią (przed Pilkingtonem) szybą był oryginał - nie ma szans żeby Pilkingkton wytrzymał nawet połowę tego co ori. Ale niech każdy zrobi jak uważa

Chiny.. ale: ponoć są twarde (twardsze od pilkingtona - ja zamontowałem pilkingtona 1,5 roku temu, przejechałem 20 000 i nadaje się do wyrzucenia - mnóstwo odprysków a jeżdżę głównie po mieście ). A z drugiej strony, widziałem Bensona przed montażem i po montażu w Peugeocie 607.. wykonanie "średnie". Ale jeżeli cena atrakcyjna to czemu nie. Z tego co wiem, to mają mało wad ( np. przełamania światła itp. ).