Skocz do zawartości

wiktor133

  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wiktor133


  1. ważne żeby laweta była sprawna i na pewno nie jakaś tam własnej roboty, ja jadąc z kolega miałem raz przez to nieziemskie problemy, musieliśmy zostawić lawetę na parkingu policyjnym, żeby dobrze skontrolować lawetę zabrali nas do stacji kontroli pojazdów, i tam znaleźli masę niedociągnięć w sumie głównie chodziło im o słabe hamulce ( powiedziałem im że zaraz mogę to zlikwidować podciągając linkę to kazali pod żadnym pozorem nie dotykać, stwierdzili że to robota dla mechanika ), bardzo niezadowoleni byli z tego że laweta to samoróbka i na koniec podkreślili, że po lawetę ma się zgłosić dobry samochód i dobra laweta :D i wręczyli mandat 500 euro aha i bardzo przyglądali się również zabezpieczeniu przewożonego samochodu. Później kolega miał jeszcze duuużo problemów z kolesiem od którego wypożyczał lawetę POZDRAWIAM


  2. W tym roku zostałem wysłany z pracki na długą trasę, jechałem z Dover do Holyhead a następnie Dublin i jakoś dałem rade (jazda po lewej pierwszy raz).Na autostradach i drogach szybkiego ruchu raczej nie ma problemu, najgorzej jest na rondach (a jest ich niestety bardzo duuużo ), przynajmniej na początku (bardzo dziwne uczucie), zależy teżwłasnie od godziny jazdy i oczywiście dobra nawigacja może się przydać POZDRAWIAM Ps. denerwujące są też stacje paliw na które trzeba często kawałek zjechać z drogi, parkingi przy autostradach też raczej rzadko spotykane


  3. witam, pracując w niemczech podczas wakacji 3 rok z rzędu, muszę stwierdzić że niemcy faktycznie kupują auta w dieslu jeśli zakładają duże trasy i tak jak ktoś już wcześniej wspomniał wszystko dokładnie kalkulują :) Rzadko się zdarza że ktoś faktycznie kupuje diesla poto żeby większość czasu stał ( oczywiście są różne przypadki tak jak wszedzie ) Trzeba mieć również na uwadze że w niemczech dojazdy do pracy rzędu 100 km w jedna stronę to nie jest wyjątek patrząc na auta kolegów moge stwierdzić że 25 - 35 tys km rocznie to w większości norma, auta firmowe osobowe można liczyć spokojnie 45 tys , a busy to już w ogóle masakra ... , niemcy mówili że na mobile czy skaucie znalezienie jakiegoś fajnego auta graniczy z cudem ... , moim zdaniem najlepiej znaleźć sobie jakieś autko w zwykłej gazecie codziennej w której zwykli ludzie zamieszczają ogłoszenia :), jest też wiele dobrych komisów które sprzedają samochody tylko z książkami serwisowymi i wyszukują okazy bardziej zadbane


  4. witaj, najlepiej zmierz ile pali tankując auto do pełna, aż pod sam korek musisz napstrykać, pojeździj trochę, chociaż te 100-150 km, zatankuj znowu pod sam korek i dopiero będziesz miał prawidłowy wynik bo tak patrząc na wskaźnik to za wiele się nie dowiesz ... POZDRAWIAM p.s dawkę paliwa można zmniejszyć samemu ale trzeba to robić niesamowicie delikatnie i najlepiej zapamiętać początkowe położenie śruby, najpierw przyjrzyj się dobrze śrubie do regulacji dawki paliwa czasem można poznać po takiej blaszce czy była ruszana wcześniej czy nie


  5. Witam, ostatnio coś szwankuje ( chyba elektryka ) w moim pasku , a mianowicie po dłuższej jeździe chciałem odpalić auto, przekręciłem kluczyk i poczułem smród palonej instalacji ( później okazało się ze to kostkę stacyjki wypalilo ) a rozrusznik nawet nie drgnął, po czym rozebrałem obudowe oskubałem z izolacji dwa przewody od rozruchu i styknąłem śrubokrętem auto zapaliło bez problemu, następnie po postoju chciałem odpalić auto znów tą samą metodą ale niestety już nie poskutkowało, przewody iskrzyły a rozrusznik ani drgnął , po powrocie do domu wymieniłem rozrusznik na inny i kupilem nową kostkę do stacyjki, auto zaczęło palić niestety po około 5 odpaleniach znów smród i auto pali tylko na pych ( nawet nie chce zapalić gdy przewody od stacyjki stykam ze sobą bezpośrednio , pomijając kostkę );/;/;/, więc nie wiem jaka moze być tego przyczyna. Może ktoś miał coś podobnego albo wie na co jeszcze zwrócić uwagę ???? wszelkie wskazówki mile widziane POZDRAWIAM


  6. witaj, ja mam również do zrobienia coś podobnego, mam zaprojektowac droge na odcinku 3 km ;//, a nawet nie mam pojęcia jak to zrobic ( podobno nie jest trudne tylko czasochłonne:) ) , mam jakiś przykład projektu od kolegi gdzie wykonuje się podobne czynności jeśli będziesz zainteresowana to podesle , moze coś dojdziesz na tym przykładzie . Ja swój projekt z budownictwa komunikacyjnego zostawiam na sesje poprawkową :)


  7. po zdjęciu dekla z pompy okazało się że w środku zrobił się delikatny rdzawy nalot, i chyba przez to pompa nie ciągnęła paliwa , próbowałem przekładac dół z pompy od turbodiesla a dekiel od zwyklego, na owej pompie silnik zapalał z trudem i chodził tylko na najwyższych obrotach :/ , musiałem zakupic oryginalną pompe , po jej montażu silniczek pracuje elegancko, i jest bardzo mocny (mocniejszy niż mój dobity turbodieselek, 130 km/h bez problemu). Mam jedno pytanie , ponieważ po zmianie pompy, gdy silnik pracuje na wolnych obrotach tuż po zapaleniu ( bez ssania ), to wszystko bardzo drga w środku , gdy się rozgrzeje wszystko jest w pożądku . Przy starym silniku tuż po zapaleniu nie było takich takich drgań ( może minimalne ) chociaż zawsze zapalał bez ssania. Próbowałem te drgania zniwelowac śrubą od regulacji obrotów ale nie pomaga , ponieważ gdy podkręce delikatnie obroty później na ciepłym silniku ma za wysokie :/ , czy jest jeszcze coś do regulacji przy pompie co pomoże mi zniwelowac duże drgania na zimnym silniku ??? Jak wy palicie swoje dieselki przy temp w granicach zera , ze ssaniem czy bez ? pozdrawiam i dzięki za wszelkie wskazówki


  8. witam , przed wczoraj jadąc zobaczyłem że u mnie również przy dużym obciążeniu tzn jak mam włączone światła i nawiew, podczas jazdy zaczyna migac kontrolka świec :/ , wszystko się zgadza z tym co kolega wyżej opisuje, miesiąc wcześniej podczas wielu prób zapalania samochodu z masy leciał mi również delikatny dymek. pozdrawiam


  9. Witam, mam pytanie odnośnie podświetlenia regulacji ogrzewania i pokrętła mocy dmuchawy, ostatnio zdemontowałem ten panelik z kolorami od regulacji ciepło - zimno , myśląc że pod nim są jakieś diody które można wymienic, niestety nic tam nie było więc wnioskuje że diody znajdują się wewnątrz panela. Powiedzcie mi czy ten panel jest rozbieralny, czy może trzeba kupic nowy aby podświetlenie działało ? dzięki, pozdrawiam


  10. Rozrząd nie był ruszany, a silnik podobno chodził do końca bez zarzutów , sam wyciągałem go z rozbitego golfa w niemczech więc chyba nie był trefny , silnik cały czas pali na tyk czy zimny czy ciepły tylko te obroty , mam nadzieje że to nie pompka ;/ A jeszcze ma pytanie czy w razie stwierdzenia usterki pompy mogę przełożyc górę z pompy od zwykłego diesla do pompy od turbo diesla ? ( doły tych pomp wyglądają tak samo ) pozdrawiam


  11. Witam, dziś zmieniłem silnik w moim pasku na 1.6 diesel i znowu problemy ;/. Po założeniu silnik zapalił za pierwszym razem bez żadnego kręcenia nawet i wszedł na bardzo wysokie obroty ( na około 3 sek ) po czym zgasiłem go i ponownie odpaliłem niestety po tym zabiegu już w ogóle nie reagował na dodawanie gazu chodził ledwo co, drgając na wolnych obrotach na dodatek przy wyciągniętym ssaniu. Aby sprawdzic co może byc przyczyną podłączyłem wąż doprowadzający paliwo do pompy bezpośrednio do butelki z ropą po czym nastąpiła niewielka poprawa , silnik wchodził na wyższe obroty ale nadal nie były to obroty takie jak byc powinny. Nie wiem co na tej podstawie wnioskowac, co mogę jeszcze sprawdzic ? pozdrawiam i dzięki wielkie za każdą podpowiedź


  12. silnik robiłem z ojcem, nie pierwszy raz, oleju nie bierze ( tylko wyrzuca przez korek i przy prędkości max 130 km/h również przez bagnet się leje , płynu chłodniczego nie ubywa, silnik się nie grzeje ale gdy pojadę tak z 4 km z prędkością 130 km/h i zgaszę silnik nie mogę go za nic odpalić rozrusznik jakby ma ciężko kręcić , ale gdy wezmę go na zaciąg to pali z miejsca. Samochód dalej stoi :( , ostatnio wydedukowałem, że poprzedni właściciel mógł założyć np. nominalne tłoki do bloku po szlifie a ja kupiłem takie same jak były założone nie mierząc nawet średnicy cylindra dla pewności, sądzę że tak mogło być ponieważ uszczelka pod głowicą była dana na silikon a raczej nikt tak nie robi :).Ostatnio jeszcze zwaliłem głowicę i wyszlifowałem ładnie zawory kompresja wzrosła mi przez to o 0,3 Mpa .Co do uszczelki to zmieniłem ją na grubszą ponieważ na starych tłokach widziałem że zawory wybiły na tłokach delikatne wgłębienie. Nie wiem już sam co robić teraz, czy szukać drugiego silniczka czy pakować dalej w ten silnik, bo teraz to mnie chyba czeka tylko szlif i nowe tłoki . pozdrawiam


  13. oleju, ubyło tylko troszeczkę ale myślę że to tylko przez korek, a trochę poleciało bo aż skapywało po alternatorze. Ja kupiłem uszczelkę pod głowicę z dwoma dziurkami a była wcześniej z jedną . Koleś w sklepie powiedział że jak wezmę z większą ilością dziurek to nie zaszkodzi. Dzięki za zainteresowanie pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności