Skocz do zawartości

krawwitt

  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O krawwitt

  • Urodziny 10.09.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Radosław
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Warszawa

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AWX)
  • Rok produkcji
    2002
  1. Czytałem sobie Wasze posty już od jakiegoś czasu i powiem szczerze, że dzisiaj rano wzięło mnie na sprawdzenie ile to moje awx cudo pojedzie- w zasadzie to nie przekraczam 140km/h więc skąd w końcu mam wiedzieć. Rozczarowałem się i to bardzo sromotnie:zeco. Passat osiągnął 160 raczej bez problemu- ale potem to już w zasadzie wskazówka nie szła w górę. Chyba coś jest nie tak!!! Kilka lat temu miałem identycznego passata- też kombi- 200 łapał bez problemu!!! A temu co??? Nie jestem jakimś tam Kubicą ale ta akcja z moim vw mnie zirytowała- proszę was forumowicze o konkretne rady- co może być przyczyną takiej niemocy.
  2. Witam forumowiczów. Ja ostatnimi czasy miałem podobny problem- zamarzł płym do spryskiwaczy- ale letni- nie zdążyłem nalać zimowego. Dolałem więc zimowego płynu, po nocy w garażu stwierdziłem, że pompka zaczęła działać i przednie spryskiwacze zaczęły działać ale w kombiku jest też wycieraczka na tylnej szybie. Do dnia dzisiejszego nie działa na niej spryskiwacz ( z przodu jak najbardziej działają). Czy może ktoś wie co z tym dziadostwem zrobić?
  3. Osobiście to mi bardziej chodziło z tym jelczem o to, że jak auto stoi w garażu z włączonym silnikiem, to czuć smrodek spalin ( jak na mój nos to całkiem intensywny). Pasek nie kopci- jedynie czuć zapach spalin- ciężarówki podobnie śmierdzą- może bardziej intensywnie- ale zawsze.
  4. Witam. Swojego passata trzymam w gararzu. Przy odpalaniu nigdy nie zauważyłem jakiegoś kopcenia- ale faktycznie- dzisiaj rano jak jechałem do pracy zwróciłem uwagę na tylną część samochodu. Po wyjechaniu z gararzu, po jakichś 200m zaczynają mi się światła, więc samochód stoi na zimno- i fakt faktem widać było jak biały dymek wydobywa się z rury wydechowej- ale tylko przez krótki czas. Wcześniej tego nie było widać- wydaje mi się, że temperatura z rana bliska zero powoduje takie jasno-szare dymienie. Poza tym żona jeździ passatem benzynowym i tam też kopci- nawet bardziej. A co do zapachu z ruy wydechowej- to u mnie też śmierdzi, wydaje mi się że takie smrody jak z jelcza to chyba standard.
  5. Witam wszystkich. U mnie z tym wężem była identyczna historia. Jechałem sobie spokojnie, aż tu nagle boooom. Grubas zachą kopcić na czarno i w ogóle silnik nie wchodził w obroty ( na koniec zgasł ). Okazało się, że ta piekielna rura wypadła. Najpierw postanowiłem ten drucik dociskowy odpowiednio dogiąć i podpiłować te wąsy zaczepowe ( tak jak opisywali koledzy wcześniej). Niewiele to jednak dało, gdyż po jakimś miesiącu znowu boooom. Na moje nieszczęśnie szlag trafił także tą uszczelkę znajdującą się wewnątrz tej piekielnej rury. Uszczelkę sobie sam dorobiłem- proszę się nie śmiać- od jakiejś rury od kibla. Rurę wpasowałem na swoje miejsce i skręciłem ją dwiema metalowymi opaskami zaciskowymi. Do tej pory nie mam problemu z tą rurą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności