Skrzypiące zawieszenie

[luk_tor]

Witam wszystkich forumowiczow

 

Od pewnego czasu mam problem z moim passatem 1.9TDI z 1999 roku (wersja angielska) a konkretnie z zawieszeniem. Po prawej stronie z przodu (od strony kierowcy angielskiego) słychać jak zawieszenie skrzeczy, nie ma żadnych stuków tylko skrzeczenie. Dzieje sie to jak jest sucho i ciepło na dworzu. Bylem na stacji diagnostycznej i za pierwszym razem takich objawów nie stwierdzono jak opisuje natomiast kazano mi wymienic 2 wahacze gorne ale z lewej stronyi końcówke drążka. po wymianie dopoki bylo nie za cieplo bylo wszystko ok. teraz jak jest cieplo to skrzeczy mi z prawej strony ruszajac lekko kierownica lewo-prawo oraz ruszając z miejsca powoli, po lekkim deszczu wszystko na chwile znika. Druga wizyta na stacji diagnostycznej nie potwierdzila zadnych luzów w zawieszeniu. Czy to jest normalne dla tych aut, moze ktoś sie spotkal z takim przypadkiem?

 

Z góry dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

 

Łukasz

[sipowitz]

Charakterystycznym dla tego typu zawieszenia jest fakt, iż dolne wahacze, zanim zaczną pukać najpierw skrzypią. Sprawdzone empirycznie.

[Konrados]

Mam podobną przypdłość. Skrzypi i trzeszczy - wrażenie jakby gumowe elementy na "sucho" tarły o siebie. Używałem wd 40 na wszystkie połaczenia wahaczowe i nic nie dały (miałem nadzieję, ze choćby doraźnie). Poszedł deszcz i jak ręką odjał. A więc znów wahacze od wymiany ....

[Kurzyn]

A więc znów wahacze od wymiany ....

Jestes pewien?? Pytam tak po prostu bo nie wiem, mialem taka przypadłość tylko ze skrzeczenie bylo podczas wsiadania, wysiadania z auta, ruszaniu, hamowaniu(delikatnym) a z kolei na dziurach jest cisza i wszystko pracuje jak nalezy. Skoro na dziurach spelniaja one swoje zadanie to dlaczego uwazasz ze sa do wymiany?? U mnie ucichlo po kilku dniach i na razie jezdze i nie mam zamiaru wkładać niepotrzebnie pieniadze do skarbonki z ktorej nie da sie ich wyciagnac. Jak zaczna padac to beda mialy luzy(przynjamniej tak mi sie wydaje) i wtedy trzeba bedzie wymienic, ale moze sie myle, wiec mnie poprawcie. Pzdr

[n0w3y_pl]

Prawda! mi skrzeczal i z tym jezdzilem ... jezdze lecz jak kolega napisal uzylem wd 40 ileju smaru wszystkiego co tluste i ucichlo padnie to wymienie. najlepiej wezdzie olej w szczykawce z igla zagnijcie igle wprowadzcie w mocowanie przy aucie ( dolny tylny wachacz ) I TAM WSTRZYKNIJCIE DUZA ILOSC POTEM POJEDZIC I PONOWNIE JA TAK ZROBILEM I PODZIALALO. Na ile ? niewiem ale zawsze cos.

[Konrados]

Kurzyn, u mnie pojawiają się dodatkowo stuki w zawieszeniu podczas hamowania na nierównościach - stąd wnioskuję ,ze "doły sie kończą". Takie trzeszczenie pojawiało się podczas ruszania, dohamowywania, jazdy powoli po nierównościach (może podczas szybszej jazdy też byłe ale zostały zagłuszone) bujania na boki samochodem. Odczuwalne było też minimalne drganie ndwozia podczas trzeszczenia. Póki co pada i piszczenie-trzeszcze ustało ale jak to powiadają co sieodwlecze to nie uciecze. Mogę jedynie pluć sobioe w brodę, że podczas ubiegłorocznej wymiany górnych wahaczy nie wymieniłem dolnych .

[Kurzyn]

Mogę jedynie pluć sobioe w brodę, że podczas ubiegłorocznej wymiany górnych wahaczy nie wymieniłem dolnych .

Co masz na mysli?? Zbieznosc?? Tak pytam bo mnie to chyba tez czeka. pzdr

[Konrados]

Chciałem powiedzieć że żałuję iż podczas wymiany górnych wahaczy równy rok temu nie spręzyłem się finansowo i nie wymieniłem dolnych, mimo, ze jeszcze nie dawały o sobie znać. A teraz robota będzie od nowa...

A odnosnie wymiany górnych wahaczy i zbieżniości nie ustawiałem- przynajmniej tak mechanik zalecił. A jak jest z dolnymi czy trzeba robić zbieżność - tego nie wiem ale raczej nie trzeba będzie.