Bezprzewodowy system chowania tablicy rejestracyjnej

Witam,

Co powiecie na cos takiego. Jestem w stanie sprowadzić przy większej ilości zamówień.

Informacja na PW i maila.

Pozycja przed:

Zdjęcie z dołu:

Pozycja końcowa:

Na filmie jest pełna prezentacja.

Opis produktu:

BEZPRZEWODOWY SYSTEM CHOWANIA TABLICY

Kilka faktów:

- Fabrycznie nowy produkt dostarczany od jedynego producenta w USA

- Będzie działać na każdym aucie, który ma płaską powierzchnię do

której można przykręcić prowadnicę..

- Do każdego urządzenia instrukcja montażu - wystarczy wywiercić 2

otwory pod zderzakiem.

- Urzadzenie zdalnie sterowane - 2 piloty

- Idealny na wystawy i prezentacje aut.

Zmiana pozycji tablicy rejestracyjnej zajmuje tylko kilka sekund.

Poprawia estetykę pojazdu

Wykonane ze stali nierdzewnej i elementów wysokiej jakości

zapewniających wysoką jakość i trwałość.

Opatentowane solidna konstrukcja dla bezproblemowego funkcjonowania

Prosty montaż

Mogę sprowadzić takie urządzenia, gdyby się udało zebrać 15 osób cena 549 zł przy 20 osobach 499 zł

Ciekawe jak coś takiego do passata B5 zamontować skoro tablica jest praktycznie ,,w zderzaku,, Chyba że cały zderzak chować pod... no właśnie pod zderzak :rotfl:

ale tak to fajny pomysł jak by prosto z filmu ,,:NIEUSTRASZONY:luka:,, :D:D:D

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=22815 to tak gdyby ktoś chciał taki bajer w swoim b5

ps. przepraszam ,że post jeden pod drugim

schowanie tablicy rejestracyjnej równa sie z brakiem rejestracji... co konczy sie na 500 - 600 zl mandacie... jako że na zdjeciu z fotoradaru zazwyczaj moga odczytac numer z naklejki

Był taki cwaniak co kurtynki na pilota zrobił zasłaniajace tablice... za zasłanianie 100 zł mandatu

Zdjęcie nogi z gazu? Bezcenne!!!

jako że na zdjeciu z fotoradaru zazwyczaj moga odczytac numer z naklejki

no to mało zdjęć widziałeś i mało znasz policjantów z którymi gadałeś na ten temat, nie ma najmniejszej możliwości na zdjęciu z fotoradaru odczytania nr z naklejki

NO więc jest tak jak kolega mówi. Nie da się wyciągnać nr rej z naklejki. Po za tym propozycja tego urządzenia raczej dla osób dbających o estetykę auta, bywających na pokazach etc. Zastosowań wiele. Pożytek duży. Widziałem nawet wyjeżdzające z dolnej części grilla.

to nie taniej będzie wogóle zdjąć tablice?A jakby ktoś kogoś z nas grzmotnął na parkingu schował tablice i odjechał, albo nie daj Boże jakiś koleś zrobił komuś kuku na pasach - to dopiero byłby lament.Taniej ,bezpieczniej wrzucić do auta cb radio i wiedzieć gdzie misiaki stoja z fotoradarem niz jakieś chore pomysły .Według mnie za coś takiego powinno być 1000 pln mandatu i 23 punkty karne.

Poza tym to nie zastapi rozumu i kiedy trzeba zwolnić to poprostu trzeba to zrobić.

Był o tym reportaz w TV i mowili ze mozliwe jest odczytanie numeru rejestracyjnego z naklejki

po co CB... czy az tak ciezko zdjąć noge z gazu? na polskich drogach to jest

po pierwsze niebezpieczne... a po drugie ... można sobie odbić nerki ;d na tych dziurach

kiedys ktos sie chwalil ze musi czasem hamowac z 220km/h do 0... trzeba nie miec wyobraźni zeby takie numery odstawiać... (i to było w poście o hamulcach)

Nie wiem jak inni ale ja wole dojechac cało do domu... bo CB uchroni Cię przed mandatem... ale nie uchroni przed trumną

Wiem ze zaraz ktos napisze... cos miłego

ale to jest moja opinia

... jako że na zdjeciu z fotoradaru zazwyczaj moga odczytac numer z naklejki

na to tez znalezli rozwiazanie: woza ulotke za wycieraczka ktora zaslania naklejke.

Witam

Dorzucę swoje pięć groszy.

1. Przed drogówką z suszarką "ochroni" nas CB

2. Fotoradary stacjonarne - po co "ochrona" i tak ciężko trafić na "pełny" a jak by co to CB

3. Schowasz przednią blachę a z tyłu ci film nakręcą i po zawodach

Reasumując - pomysł dobry na pokazy, zloty itp. Na warunki drogowe do bani, a w dodatku naraża na koszty.

Pozdrawiam

juz to widze jak nie przekraczasz ograniczen.. heh

jak bys tak jezdzil to by ladnie na ciebei bluzgali

niestety u nas nei da sie tak jezdzic..

co do tablicy droga zabawa samemu taniej sie da zrobic

po co CB... czy az tak ciezko zdjąć noge z gazu? na polskich drogach to jest

po pierwsze niebezpieczne... a po drugie ... można sobie odbić nerki ;d na tych dziurach

jak będziesz zarabiał "autem" to zrozumiesz po co to.

ciekawe jak wtedy będziesz gadał.

jak sie jezdzi praca dom i w niedzele do kosciola to mozna zdejmowac noge z gazu a jak sie sporo jezdzi to w Polsce lamac przepisów nie idzie...

Podstawowy problem to nieprzystawanie przepisów o ograniczeniu prędkości do faktycznej sytuacji na drodze, oraz ustawianie radarów nie tam, gdzie jest stałe lub czasowe zwiększenie zagrożenia, ale tam, gdzie generują największe wpływy do budżetu. Tak więc twierdzenie, że radary maja służyć poprawie bezpieczeństwa, nie do końca jest prawdziwe.

Co do sposobów na przeżycie najbardziej uciskanej w RP grupy ludzi, czyli kierowców. Po co to montować i narażać się na zatrzymanie dowodu?

Czy naprawdę nie prościej zamotać jednorazówkę woku tablicy. W razie zatrzymanie zdejmujesz i po kłopocie.

Możesz dorzucić kilka uwag na temat brudu i śmieci walających się po drogach.

Smaczku dodaje to, że policjant doskonale wie, że to Ty, ty zaś wiesz, że on wie i nic ci zrobić nie może.

Czy naprawdę nie prościej zamotać jednorazówkę woku tablicy. W razie zatrzymanie zdejmujesz i po kłopocie.

ze co? nie czaje

ze co? nie czaje

ze owijasz tablice rejestracyjną jednorazówka taka reklamówka z tesco...

ja tam zawsze brałem gumę do rzucia i jakiś duży list (np klonu) - 160km/h wytrzymywało ;]

hehe mozna i tak

Wczesna wiosna może się nie sprawdzić.

jeszcze może pianka do golenia, albo skarpeta z soboty???

widzę, że większość ludzi nie widzi racjonalnego zastosowania tegoż przedmiotu. Przecież to jest na zloty czy też pokazy;

na łamanie przepisów - łatwo się nie sprawdzi - zresztą, ja osobiście tylko z tego powodu, wcale bym nie kupował.

Druga sprawa - cena kosmos

jak będziesz zarabiał "autem" to zrozumiesz po co to.

ciekawe jak wtedy będziesz gadał.

Hmm... jak chcesz łamać prawo to zacznij okradać ludzi na ulicy... bedziesz zarabiał "pięścią" a i prawo złamiesz... zasłonisz sobie twarz kominiarką i tak samo jak w temacie... możesz sobie nawet na pilota zrobić

Jeżdże dorywczo jako dowóz na lotniska... nie mam problemu zeby dojechac na czas... a nie musze przekraczać dozwolonej predkości ...

... w polsce jest jeden problem BRAK KULTURY na drogach....