Skocz do zawartości
Gość swistak

[ elektryka/elektronika] 1.9TDI 94rok - gaśnie w trakcie jaz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość swistak

Mam taki problem z którym walczę z przerwami od dłuższego czasu. Jadę sobie z jakąś prędkością (nie ważne jaką bo i przy niskiej jak i przy wysokiej to samo się dzieje) i nagle nie wiadomo czemu mój kochany pasek gaśnie - włączają się wszystkie kontrolki tak jak przy normalnym uruchamianiu silnika z jednym wyjątkiem - kontrolka od świec nie gaśnie przez co niemożliwe jest ponowne odpalenie sprzęta. Jak się uda pędem zjechać z drogi to super jak nie to trzeba gościa zepchnąć :] odczekać kilka minut i wszystko wraca do normy. Czasem jest tak że jeżdżąc tyle samo kilometrów w ten sam sposób (monotonia dojeżdżania do pracy) raz nie zgaśnie w ogóle a czasem nawet 3 razy. Dziś natomiast przeszedł samego siebie - jak się zatrzymał to odpalił dopiero po 35 min. Kiedyś jakiś specu twierdził, że się przekaźnik przegrzewa, dziś usłyszałem drogawe hasło POMPA - a na komputerze jak na złość ani nie zgasł ani nic nie pokazało, że coś nie tak. Pomocy bo to straszna kiszka dla passka jak niestety zaniemoże na środkowym pasie na Marszałkowskiej w Warszawie w godzinach szczytu - a tak mnie dziś zawstydził :zalamany:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spotkałem sie ztym samym problemem w fordzie przyczyną była kostka stacyjki może uciebie terz jest z nią coś nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość swistak
spotkałem sie ztym samym problemem w fordzie przyczyną była kostka stacyjki może uciebie terz jest z nią coś nie tak.

 

Czy można to jakoś sprawdzić w inny sposób niż wymiana :mur: ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirekobi

witam.widze ze nie tylko ja mam ten problem.kilka forum nad twoim opisalem ten sam problem w b4 syncro.tyle ze moj pasek pokilku takich zdarzeniach wlasnie jak opisales nie zapala juz nawet po jakims czasie a do przedwczoraj jeszcze odpalal.i dopiero teraz moglem go zdiagnozowac bo ta usterka jest w koncu aktywna i mozna bylo w koncu podpiac kompa w trakcie aktywnosci usterki.komp pokazal zablokowany sterownik silnika.przyczyna tego jest blad komunikacji pomedzy kluczem stacyjki a sama stacyjka badz idac dalej w kierunku sterownika to pomiedzy antena immobilisera a juz samym sterownikiem silnika.moj pasek stoi wlasnie na warsztacie i zaraz jade tam z drugim kluczem do stacyjki bo podejrzewam ze po upadku klucza na ziemie wysypal mu sie kod do immobilisera.jak uruchomie swojego dzisiaj to dam znac co bylo.cociaz moj jest 2.0benzyna a twoj 1.9 diesel to podejrzewam ze immobilisery maja identyczne.w moim problemie pomocy udzielil rafal wiec przejdz do mojego forum i odczytaj bo on opisal ten problem na podstawi swojego paska 1.9 diesel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mark7777

Witam!

Mialem podobny problem tez mi gasl i slyszlem teksty typu pompa, przekazniki... itp a problem byl prozajczny bylem u kilku elektrykow az trafilem na goscia co sie naprawde na tym znal i na desce z przekaznikami i bezpiecznikam znalazl luzny kabelek od przekaznika czyba 109(nie pamietam) usunal usterke i do dzis mam spokoj. Proponowal bym Ci najpierw sprawdzic polaczenia na desce bezpiecznikowej najpierw.

A tu sie kiedys pytalem moze tez ci pomoze:

http://www.forum.vw-passat.pl/topics14/czemu-gasnie-passat19tdi-90km-1996r-vt10925.htm?highlight=gasnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najczestsza przyczyna takiego zachowania jest fabryczny alarm.

Zaczalbym od przekaznika 109 (zasilanie elektroniki silnika), nalezy go wyjac, otworzyc i sprawdzic czy nie ma zimnych lutow, lub przelutowac. Przekazniki te lubia sie grzac co po jakims czasie powoduje "rozlutowywanie". Pozatym przekaznik (element drgajacy) lutowany jest do plytki. Dodam ze w tym przypadku komputer raczej nie pokaze bledu.

Po przekazniku wyjalbym alarm fabryczny. Nalezy odkrecic dolna polke od strony kierowcy, wyjac przelacznik swiatel. Bardzo pomocne jest tez zdjecie nawiewu od strony kierowcy. W tym celu nalezy wyjac 3 kratki, sa na zatrzaskach. Zdjac ramke nawiewow/licznika (najpierw odkrecajac odpowiednie sruby). Teraz mozna zdjac rure nawiewu z obudowy kratki i wyjac obudowe na zewnatrz (jest zatrzasnieta na rancie na rurze nawiewu - trzeba mocno ale z wyczuciem pocignac do siebie). Da nam to duzo wiecej miejsca na odkrecenie alarmu. Alarm jest zakrecony na 2 wkretach. Po odkreceniu alarmu nalezy go otworzyc i przelutowc wszystkie podejzane punkty lutownicze, szczegolnie wyprowadzenia wtyczek i przekaznikow.

Po powyzszych operacjach problemy z wozem powinny ustapic.

Chyba ze masz jeszcze immobilizer, nalezy wtedy sprawdzic polaczenie anteny w obudowie stacyjki. Czesto zdaza sie problem starosci zlacza - brak kontaktu - lub zalamnie przewodow, zadziej problem z kluczykiem i wtedy sa takze problemy z odpaleniem.

Co do kostki stacyjki wspomnianej wczesniej to owszem powoduje ona problemy ale raczej z odpaleniem niz z gasnieciem w trakcie jazdy. Pierwsze objawy konczacej sie kostki stacyjki to dymek z kierownicy, kolejny to problemy z odpaleniem wozu - rozrusznik kreci dopiero po "pogmyraniu" kluczykiem w pozycji start - "bzykanie" przekaznika 18 w trakcie proby odpalenia, gasniecie wszytskich kontrolek i gluchota wozu po przekreceniu kluczyka do pozycji start.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość swistak
zaraz jade tam z drugim kluczem do stacyjki

 

No i jak pomogło?? powiem szczerze, że jak mi odpisałeś to aż mi się wielki uśmiech na twarzy pojawił ponieważ wczoraj nawet dzwoniłem do serwisu i okazało się że oni nie wiedzą a za diagnostykę u nich słono trzeba zapłacić - mam nadzieję, że twój już odpalił i to była przyczyna awarii - czekam na info i bardzo dziękuję za odpowiedź - zresztą wielkie dzięki wszystkim którzy odpisali - to moje pierwsze doświadczenie na tym forum i już jest bardzo pozytywne :hurra::hurra::hurra:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomoglo.

Swoja droga to standardowa przypadlosc Passata z tego co widze i to w wiekszosci w modelach z '94 r. Dziwne juz kolejna fura w tej konfiguracj (B4, 1Z, '94), w ktorej jest identyczny problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość stark

U mnie jest nie co inaczej. A mianowicie nie gaśnie podczas jazdy, a nie chce zapalić po zgaszeniu silnika. Obiajwy są takie jak by immo nie bardzo działało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo mnie spotkało teraz. Z rana odpale bezproblemu i jeźdze dopóki go nie zgasze i tu się zaczy na rosyjska ruletka czy tym razem odpali. Coraz częsciej jednak nie odpala, mam wrażenie że brak mu prądu zaznaczam że cewke sprawdzałem a nawet podmieniałem. Silnik odpala po jakimś czasie jakby miała znaczenie temp.

Nie wiem co dalej robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość stark

Wczoraj odpiąłem alarm i tzw złodziejkę. Pojechałem na VAG-a, a Vag na to ze błąd cewki immo. Wcześniej jak był alarm pokazywał błąd alarmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marekzegarek
U mnie jest nie co inaczej. A mianowicie nie gaśnie podczas jazdy, a nie chce zapalić po zgaszeniu silnika. Obiajwy są takie jak by immo nie bardzo działało.

 

Tak samo jest u mnie;/ Nie ma problemu z odpaleniem rano i po dłuższej przerwie. Nastomiast odpalenie zaraz po zgaszeniu silnika prawie zawsze kończy się tak samo, tzn. zapala się kontrolka od świec żarowych i nie chce odpalić. Trochę lepiej jest jak po wyłączeniu silnika wyjmę kluczyć ze stacyjki i dopiero po ponownym włożeniu odpalam silnik. Wówczas dość często zapala bez problemu.

 

Stąd moje pytanie, czy niegasnąca kontrolka świec może mieć coś wspólnego z immo??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość swistak
nie zapala juz nawet po jakims czasie a do przedwczoraj jeszcze odpalal

 

No i historia lubi się powtarzać niestety :mur: w sobotę nastąpiła tzw. kaplica - nie zapalił. Dziś rano pojechał do elektryka. Zobaczymy co mojemu dolegało. Jakby co dam znać.

 

Pozdro :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość swistak

No i wreszcie pasek zmartwychwstał :hyhy: Przepraszam że dopiero piszę ale nie było mnie w domciu bo byłem na voyagach moim już działającym paskiem. DO rzeczy:

 

w moim był problem z zabezpieczeniem od alarmu - coś w nim się odlutowało i

z tego powodu alarm nie podawał prądu do silnika. Ten typ usterki -

przynajmniej który u mnie był - jest o tyle trudny do wykrycia, że komputer

nie rejestruje tego jako błąd ponieważ uznaje to jak czynność wyłączenia

silnika. Polecam wizytę u elektryka. Jeżeli macie taki problem i jesteście z okolic Warszawy to mogę podesłać namiary do tego elektryka, który rozwiązał tą zagadkę.

 

Pozdrawiam

 

Michał vel swistak - szczęśliwy posiadacz na nowo działającego B4 :zawstydzony:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności