Zlot BMW M-Power

[Gość luka]

Witam wszystkich passaciarzy

Wczoraj razem z moim przyszłym szwagrem, moją siostrą i kumplem pojechaliśmy prześliczną BMW e30 na zlot BMW do Torunia. Pomimo tego, że krąży wiadomo jaka opinia o kierowcach w/w wozów łudziliśmy się, że będzie inaczej. Niestety kiedy przyjechaliśmy do Torunia i zatrzymaliśmy się na stacji benzynowej w celu zatankowania sześcio cylindrowego silniczka, oraz oddania moczu oczom naszym ukazała się bordowa beemka z Łysym karkiem w podkoszulce, który lewą ręką przez otwarte okno prawie dotykał ziemi. Po napełnieniu baku i wykonaniu czynności fizjologicznych wsiedliśmy do wozu. Kiedy w końcu ruszyliśmy pan z łysą głową zrobił rundkę na około stacji po czym podjechał nam na tył samochodu tylko po to żeby zaraz nas wyprzedzić. Na tylnej ramce rejestracji miał bardzo ciekawy napis, przez co lekko się zestresowaliśmy, mianowicie "WIDZĘ CIĘ W LUSTERKU" Pomyśleliśmy, że to może odosobniony przypadek. Jednak po przejechaniu kilku kilometrów, kiedy staliśmy w korku spokojnie paląc papierosa i podziwiając piękne widoki starego miasta, usłyszeliśmy dochodzące gdzieś z tyłu w odległości kilkunastu metrów straszne piski, okazało się że pewien kierowca bmw e36 rozgrzewał sobie opony jadąc w korku. Pomyśleliśmy, że pewnie przygotowuje się do konkursu PALENIA GUMY.

Po pewnym czasie korek się rozluźnił i spokojnie dokulaliśmy się do celu. Przed samym wjazdem na zlot mieliśmy pecha, ponieważ stanęliśmy w kolejce przed kierowcą lanosa który miał w bagażniku zestaw głośników basowych które wystarczyły by do nagłośnienia pokaźnej dyskoteki. Wyobraźcie sobie nasze zdumienie, kiedy spostrzegliśmy, że kierowca jak i pasażerowie tej dyskoteki na kółkach potrafili się ze sobą porozumieć, (pewnie z ruchu warg). Dodam tylko, że my mieliśmy problem będąc przed nimi.

Nareszcie zapłaciliśmy za bilet i wjechaliśmy. Było już po 13 więc plac pękał w szwach. Pojechaliśmy na sam koniec i ustawiliśmy betkę obok zwykłej piąteczki z silniczkiem 3.0 Nadszedł czas na obejrzenie nawoskowanych cud techniki rodem z Bawarii.

Samochodów było multum od rekina po najnowszą szóstke. Jednak jeśli mam być szczery to na cały ten zlot góra 10 samochodów było godne uwagi. Reszte stanowiły bez gustownie "stjuningowane" samochody przybrane w różnego rodzaju plastiki i spojlery.

Na prawde boli to, że taki samochód jak BMW ma zepsutą renome przez takich buraków bez karku w dresach i podkoszulkach.

Wieś, wieś i jeszcze raz wieś.

Na zlocie byliśmy 30min., reszte czasu spędziliśmy na zwiedzaniu Torunia.

 

 

 

pozdr

luka

[Gość Tymon Octa]

Wczoraj razem z moim przyszłym szwagrem

jeszcze nie było kolana

 

Ogólnie zgadzam się z Łukaszem w 100%.

Osobiście cieszę się że jestem fanatykiem BMW w 100% i traktuje swoją E30 naprawdę tak jak na to zasługuje.

 

 

Przykre że taka opinia krąży, no ale coż...wczoraj był idealny przykład

[remlus]

A czym te biedne karki mają jeździć? Furmanka byłaby w sam raz, ale koni w niej za mało.

[Danek75]

Mi osobiście podobają się niektóre modele BEEMEK - oczywiście z tych nowszych modeli No i tak się już utarło, że ABS-y (Absolutny Brak Szyi ) - upodobali sobie właśnie TĄ markę. Dobrze, że nie , bo bym musiał chyba auto zmienić. Ale faktem też jest to, że jest sporo kierowców (kobietek też), którzy są NORMALNYMI ludźmi.

A tak dla przykładu dorzucę, że w Wawie "siadł mi na kufer" GOŚĆ przez duze "G" (czyt. gnój), swoją starą, czarną 316-tką i usilnie chciał mnie wyprzedzic. A że to była 3 pasmówką, to go troche "pociągnąłem". Lecz w pewnym momencie nie było już sensu dalej tego kontunuowac, bo za dużo samochodów pojawiło się wokoło. No i co zrobił "lśniący dres"? Ja jechałem ostatnim lewym pasem, wiec pomknął najdalszym prawym (bo lukę znalazł), gdzie po kilkudziesięciu metrach - hamował z "dymiącymi gumami", bo chyba zapomniał, gdzie jedzie i że to będzie zjazd w prawo

[kazio]

A ja chyba ze dwa dni temu widziałem w moim małym miasteczku, a raczej usłyszałem głośne BUM, BUM, BUM. Pierwsze skojarzenie - pewnie BMW, pewnie czarne i pewnie z ABS'em za kierownicą. Gdy wyjechał zza zakrętu to mnie zamurowało. Za kierownicą nie było ABS'a, lecz zwykły gówniarz, auto było czarne, ale nie marki BMW. Auto było Passatem, typu B4, szyby boczne przyciemniane. Szok normalnie.

Tablice holenderskie jeszcze, pewnie łebek trochę hajsu od tatusiów dostał i chciał sie pokazać na mieście i z całą pewnością chciał podkreślić, że jazda 50 km/h w mieście to totalna głupota, a jazda poniżej tej prędkości w wąskich uliczkach to jakieś nieporozumienie.

Dlaczego Policja nie tępi takich typów?? Wszak wszystkim wiadomo, że z gnid wyrastają wszy.

[Maruch]

Ja również byłem w Toruniu na Zlocie BMW i uważam że zlot był fajny! Organizacja jak to organizajcja troche szwankowała ale ogóle Zlot na Naprawde fajne Bemki można było zobaczyć: od seryjnych nic nie zmienionych (oczywiście najlepszych) po stjuninkowane po wiejsku i skopane kompletnie (aż żal było patrzeć).

Znalazło sie pare (prawdziwych) M5 i M3 -po prostu bajka nie samochody. Jak i rówież znalazła sie jedna BMW 5 ALPINE !!! przy paleniu gumy silnik syczał jak odrzutowiec.

Oczywiście nie można pominąć prawdziwego "Gwoździa" Zloty BMW serii 5 o mocy 1200 KM.Wymiot pełen Troszke szkoda bo warunki Toru nie pozwalały na pokazanie pełnej mocy tego monstra ale i tak to co pokazał kierowca ( i oczywiście komantarze nawalonych buraków "... ja bym to lepiej kosiarką albo golfem 3 zrobił"-nic tylko podejść i w palnik strzelić ! .

A co do minusów to faktycznie było troszke ciasno.Pozatym jak dla mnie było Gicior.Pogoda dopisała (nawet aż natto bo było Gorąco )

 

Aha dodam że nie jestem jakimś Wielkim fanem marki BMW ale naprwde po tym zlocie troszke więcej Respectu do Niej nabrałem

 

Pzdr Na Zawsze dobra Marka !