Skocz do zawartości
dwaxp

lekkie drgania wewnątrz, "szumy" -dziwne dźwięki n

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

 

Mam chyba "mały problem" z czymś co poniżej opisuje.

B5 3BG TDI AVF 131KM, 170.000km na liczniku, 2004r

 

Zauważyłem, że przy postoju (bieg jałowy, bez względu na położenie pedału sprzęgła) mam lekkie drgania wewnątrz auta. Są niejednostajne - drgnięcie trwające 0,5s, potem 2s przerwy, drgnięcie, 1s przerwy itp. Drgania idealnie harmonizują się z dziwnym dźwiękiem, który wydobywa się "skąś" - chyba od strony silnika (tak słychać w kabinie). Jeśli wyjdzie się z auta - te dźwięki słychać po bokach - "przykładając ucho" przy lewym lub prawym przednim kole. Z przodu auta tego nie słychać. Przy otwartej masce słychać mało (z uwagi na naturalne dźwięki silnika), ale ten dźwięk wydobywa się chyba z okolic "między silnikiem, a kabiną" - tak mi się wydaje, choć może być zupełnie inaczej. Te dźwięki to coś a'la "szumy" - jakby jakiś pasek trał o coś.

Wewnątrz kabiny dźwięk niemal nakłada się na dźwięk silnika i musi być naprawdę cicho. (bez nawiewów, radia) żeby coś usłyszeć. Słychać jakby obijanie się jakiejś metalicznej części np o gumową część.

Przy świeżo uruchomionym silniku - rano - cisza. Nic nie ma. Tylko piękny TDI:)

Temat rozpoznaje od kilku dni, sporo poczytałem, ale nic mi nie pasuje.

 

Macie jakieś pomysły, sugestie, doświadczenia?

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witajcie

 

Zauważyłem, że przy postoju (bieg jałowy, bez względu na położenie pedału sprzęgła) mam lekkie drgania wewnątrz auta. Są niejednostajne - drgnięcie trwające 0,5s, potem 2s przerwy, drgnięcie, 1s przerwy itp. Drgania idealnie harmonizują się z dziwnym dźwiękiem, który wydobywa się "skąś" - chyba od strony silnika (tak słychać w kabinie).

 

Tak tylko głośno myślę ale być może to tylko włączająca i wyłączająca się klimatyzacja :zdziwko: ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
być może to tylko włączająca i wyłączająca się klimatyzacja

 

odpada - wszystko (klima, radio) jest wyłączone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Skrzypek

Albo sprzęgiełko wentylatora przy chłodnicy? :zdziwko:

U mnie na jałowym telepie się cały czas więc nie mam jak sprawdzić... :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm - małe uzupełnienie

"dźwięków" nie ma, kiedy silnik jest zimny (rano) - pojawiają się po przejechaniu X km.

 

wydaje się, że znikają, kiedy wcisnę sprzęgło...

co to może być? sprzęgło, skrzynia, jakieś łożysko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hmm - małe uzupełnienie

"dźwięków" nie ma, kiedy silnik jest zimny (rano) - pojawiają się po przejechaniu X km.

 

wydaje się, że znikają, kiedy wcisnę sprzęgło...

co to może być? sprzęgło, skrzynia, jakieś łożysko?

 

to moze byc docisk sprzegla .jak wcisniesz to szum zanika tak.

MIalem tak kiedys w mazdzie 323 pekla sprezynka w tarczy i robila rejwach

wymienilem po22tysiacach ibyla cisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wciśnięte sprzęgło = cisza

 

przejechałeś z tym 22tys km?

coś więcej zaczynało się dziać z biegeim kilometrów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wciśnięte sprzęgło = cisza

 

przejechałeś z tym 22tys km?

coś więcej zaczynało się dziać z biegeim kilometrów?

 

tak tyle ,w ogole sie tym nie przejmowalem ,nic sie nie dzialo tylko jak zaczela jezdzic zona to wstawilem do naprawy i po sprawie rok temu skasowali mnie 250 robocizna plus tarcza 230 ale to japonczyk.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello666

Po prostu powoli kończy się sprzęgiełko jak na mój gust. Ja bym jeszcze poczekał aż pedał zacznie trochę drżeć pod nogą i do wymiany. Nie wiem jak w 3BG, bo mam go krótko, ale w Pasku z 91 roku jeździłem kilkanaście tysięcy z takim sprzęgłem szumiącym i nic więcej się nie działo. Dopiero jak pedał zaczął mi wyraźnie drżeć, to pojechałem do serwisu i wymieniłem kompletne sprzęgło. Nie warto chyba wymieniać po kawałku, bo koszty robocizny dosyć duże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

diagnoza brzmi - koło dwumasowe

przy wymianie warto (podobno) wymienic sprzeglo....

 

calosc oczywiscie "troche" kosztuje i trzeba zbierac kase, ale pytanie - ile km jestem w stanie przejechac z taka "usterka"

wiem, że nie ma jednej i prawdziwej odpowiedzi, dlatego kieruje to pytanie raczej do osob, ktore z tym sie zetknely i moga cos powiedziec o swoich doswiadczeniach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności