pompa paliwowa do wymiany w 2,8 v6 - Pomocy

[Gość franz.f]

Koledzy pomóżcie dzisiaj miałem przykry incydent passat nie zapalił! Cudem dopchałem go kilka metrów do pobliskiego machera: padła diagnoza pompa paliwowa. Zostawiłem furaka i poszedłem. po godzine tel.: do tego modelu pompa(wkładka) kosztuje nie 195 tak jak było na początku tylko 550!! Pytam czy tak jest naprawdę??

Pomóżcie bo jak coś to jeszcze mogę to odmówić

[2,8synchro]

Powiem prawde, nie wiem czy akurat tyle kosztuje ale juz sie przyzwyczilem, ze za wypasy i rarytasy trzeba pozniej slono placic... Wspolczuje wydatku... i pozdrawiam.

[Gość jkeca]

To i tak mało, niektóre pompy i to do starszych modeli kosztują w granicach 1000zł.

[Gość franz.f]

za wypasy i rarytasy trzeba pozniej slono placic...

ale Ciebie też to nie odstraszyło

[2,8synchro]

co ja bede Ci tlumaczyl... mamy identyczne bryki, wrazenia z jazdy bezcenne i jak to Niemcy mowia: Koste was es wolle

 

Plac, wymieniaj i banan na buzie powroci jak tylko sie kawalek przejedziesz

 

Ja przykladowo odebralem dzisiaj auto z myjni recznej i okazalo sie ze lakier bezbarwny odpada ( ale wsiadlem do srodka, prawa noga musnela pedal gazu i zanim dojechalem do domu stwierdzilem, no i co z tego, troche takim pojezdze, uzbieram kaski i pomaluje mialy byc lekko przyciemnione szybki ale trudno poczekaja....

[Gość pupilek]

Ja do swojego 1.8 T kupiłem od nich: http://moto.allegro.pl/item174793371_174793371.html

 

działa dobrze, do 2.8 jest identyczna

 

A jesli mowa o oryginale to wystepuje tylko w całosci z koszem, koszt 700-800

[Gość franz.f]

okazalo sie ze lakier bezbarwny odpada ( ale wsiadlem do srodka, prawa noga musnela pedal gazu i zanim dojechalem do domu stwierdzilem, no i co z tego,

Witaj w klubie, mój pasek nadaje sie cały do lakierowania - autko jest z Włoch - to mówi wszystko. Alae to jest pierwsze moje autko, które sprawia tyle frajdy z jady

nawet kolor taki sam

[2,8synchro]

No to chyba brat blizniak, bo moj tez jest z Wloch u mnie poki co jest do malowania dach i przednia maska - ale obserwuje reszte czesci i moze tez prysne wszystko.... Ciekawe czy te z Wloch wszystkie tak maja??

[Gość franz.f]

Ciekawe czy te z Wloch wszystkie tak maja??

Wiesz, wydaje mi się tamci tak jeżdzą Parkujesz auto na wysokim biegu i przy parkowanie "wpychasz" sie Tam nikt nie robi HALLO jak mu lekko obrysujesz wozik . Nie to co u nas.

[Marek]

Panowie z tym tryskaniem to uważajcie bo na byle podłoże nie kładzie się dobrego lakieru bo będzie "masakra lub sachara". Do takiej operacji to bardzo było by wskazane zedrzeć ten lakier do podkładu a nie tylko matować, oczywiście wiadmo że wiąże się to z dużymi kosztami ale tak to się robi właśnie profesjonalnie. Lakier odpada bo widocznie były dawane rózne komponenty lakiernicze i prawdopodobnie beznadziejnie dobrany skład komponentów - pewnie jakiś tani amator zabrał sie do tego ???

[Gość franz.f]

Do takiej operacji to bardzo było by wskazane zedrzeć ten lakier do podkładu a nie tylko matować, oczywiście wiadmo że wiąże się to z dużymi kosztami ale tak to się robi

a wiesz może jaka to jest cena, mniej więcej, takiego lakierowania. I czy zakłady blacharskie (mówie o jakiś renomowanych) zawsze tak lakierują, czy tylko na życzenie klienta.

[2,8synchro]

Nie bylo mnie dwa dni a tu prosze.. temat sie rozwinal

ja bylem niedawno u takiego jakiegos "speca" u mnie w okolicy i powiedzial, ze najlepiej by zedrzec caly lakier bezbarwny, tam gdzie trzeba to pomalowac kolorkiem a cale auto pozniej prysnac bezbarwnym.... cena oklo 5000PLN bo to kombi.

 

Takze poki co jezdze taki troche "odpadniety" i zmatowialy...

[Gość stomi]

franz.f ja mialem do pomalowania klape, dach i maske, lakiernik zazyczył sobie 1300zl z jego lakierami, a u mnie lakier był cały do zdarcia.

[Gość franz.f]

cena oklo 5000PLN bo to kombi.

a ja miałem nadzieję, że w 3tys się zmieszczę. Ale trudno. Ważne, że ... jeździ