LPG a parking podziemny.

[Gość expat]

Jak już pisałem przymierzam się do założenia LPG w samochodzie. Obecnie trzymam auto na parkingu podziemnym. Z tego co się orientuje to są pewne przepisy, które interpretowane w pewien sposób zabraniają trzymania aut z LPG w pomieszczeniach poniżej gruntu. Czy możecie opisać swoje doświadczenia w tej materii? Co z parkingami w marketach? Ktoś trzyma auto z LPG w garażu pod blokiem?

[marecek]

jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby gdzieś na ścianie wisiała tabliczka zabraniająca wjazdu...

 

LPG jest cięższy od powietrza, dlatego w przypadku nieszczelności może zbierać się na dnie takiego nieprzewiewnego pomieszczenia by w konsekwencji doprowadzić do... właśnie... LPG nie bardzo chce wybuchnąć

 

myślę jednak, że to "gdybanie" związane było bardziej z fobiami ludzi, kiedy to przed kilkoma laty parę budynków wyleciało w powietrze, a media rozdmuchały to do skali żałoby narodowej. Ludzie na hasło GAZ marszczyli brwi i stąd te "pogłoski".

 

Jak znajdziesz wspomniane przepisy, to wklej. Ja kiedyś szukałem i nie znalazłem NIC.

[ziomal-stm]

Z tego co wiem (słyszałem) na żadny prywatny parking (strzeżony) nie zostanie wpuszczony żaden samochód z gazem. Po prostu jeżeli ktoś zauważy instalacje gazową to wywali gościa razem z samochodem. Jeszcze słyszałem, że w tunelach i w podziemiach też jest zabronione przebywanie samochodu z gazem. Po prostu ludzie boją się ewentualnego wycieku gazu. A jak wiadomo trudniej jest zauważyć wyciekający gaz niż benzynę i byle iskierka może (teoretycznie) doprowadzić do wybuchu

[Makaj]

Ktoś trzyma auto z LPG w garażu pod blokiem?

owszem trzymałem, ale nie wiem czy legalnie.

jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby gdzieś na ścianie wisiała tabliczka zabraniająca wjazdu...

Jest hotel lub nawet trzy w jednym w Al. Jerozolimskich tuż za Pl. Zawiszy do których wjazd na parking podziemny jest od Nowogrodzkiej i tam wisi taki zakaz.

[shade_]

trzymamm auto w garazu podziemnym w budynku mieszkalnym i faktycznie widnieje taka tabliczka z zakazem ... ale na szczescie wlew gazu mam dobrze ukryty i przy wjezdzaniu i wyjezdzaniu nikt tego jeszcze nie zauwazyl. tez sie czasami zastanawiam co by bylo gdyby ... ktos na mnie nakablowal

[Gość expat]

Jak znajdziesz wspomniane przepisy, to wklej. Ja kiedyś szukałem i nie znalazłem NIC.

 

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA GOSPODARKI

z dnia 6 września 1999 r.

w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy magazynowaniu, napełnianiu i rozprowadzaniu gazów płynnych.

(Dz. U. z dnia 17 września 1999 r.)

§ 12. ust.4 Zabrania się magazynowania butli z gazem płynnym w:

1) pomieszczeniach znajdujących się poniżej poziomu gruntu

2) pomieszczeniach, w których znajdują się studzienki, otwory kanalizacyjne lub inne nie wentylowane zagłębienia,

3) pomieszczeniach do przechowywania produktów żywnościowych,

4) składach materiałów wybuchowych, łatwo palnych lub żrących,

5) kotłowniach, hydroforniach i węzłach cieplnych,

6) garażach i pomieszczeniach, w których znajdują się pojazdy silnikowe.

 

Teraz pytanie. Czy posiadanie butli z gazem w bagażniku podchodzi pod magazynowanie czy nie?

 

EDIT:

Jeszcze to:

 

Dziennik Ustaw 75, z roku 2002, poz. 690, art. 157, ustęp 8

" Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowane w pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczającego terenu oraz w których znajdują się studzienki lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi."

[shade_]

Dziennik Ustaw 75, z roku 2002, poz. 690, art. 157, ustęp 8

" Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowane w pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczającego terenu oraz w których znajdują się studzienki lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi."

upsss

[Gość Prex]

Jak narazie, to zauwazylem znaki zabraniajace wjazdu samochodow z LPG, na parkingi podziemne w dwoch supermarketach na terenie slaska, ale i tak na nie wjezdzalem i wszystko bylo ok (czyt. nikt mnie nie wywalil).

[Gość expat]

Jak narazie, to zauwazylem znaki zabraniajace wjazdu samochodow z LPG, na parkingi podziemne w dwoch supermarketach na terenie slaska, ale i tak na nie wjezdzalem i wszystko bylo ok (czyt. nikt mnie nie wywalil).

 

Wiesz, tu nie chodzi o to czy cię ktoś wpuścił czy nie, tu bardziej chodzi o to, że jeśli na skutek wycieku w twoim aucie (tak stwierdzi biegły) doszło do eksplozji i zniszczenia kilkunastu samochodów a nie daj Boże naruszeniu konstrukcji budynku to OC może nie wystarczyć do pokrycia szkód. Możesz być również pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

 

Z tego co czytałem trochę wczoraj to straż pożarna w większości wypadków nie ma zastrzeżeń co do parkowania aut w garażach podziemnych.

[marecek]

 

zapamiętać nie parkować pod ziemią

 

o swoją instalację się nie martwię, bo od jakiegoś czasu susza w butli, ale... przepis to przepis. Jak jest, to trzeba się stosować.

[lukasz70237023]

mieszkam w belgi wszedzie jest zakaz wjazdu w podziemne parkingi

[alcest81]

A ja pracuję w W-wie i niestety wszystkie nowe biurowce (na Ursynowie przynajmniej) mają zakazy wjazdu dla pojazdów z LPG. Szok! Ale mają do tego prawo i nie chodzi tutaj o strzelanie z ucha na kogoś.

p.s. - jak mieszkałem w Irol - ni to na własne oczy widziałem pożar w garażu podziemnym i na pewno nie LPG. Widok mało ciekawy i ludzi ganiających po trawniku w samych gaciach - średnio przyjemny widok.

[tomi 1.8 lpg]

jeśli jest to parking prywatny to czy wjezdzac czy nie, zalezy od własciciela, jesli nie ma tabliczki (informacji) o zakazie wjazdu takim pojazdom to wjezdzac

nie ma prawnie takiego zakazu, ale właściciel ma prawo zabronic

[marecek]

nie ma prawnie takiego zakazu, ale właściciel ma prawo zabronic

 

Dziennik Ustaw 75, z roku 2002, poz. 690, art. 157, ustęp 8

" Instalacje gazowe zasilane gazem o gęstości większej od gęstości powietrza nie mogą być stosowane w pomieszczeniach, których poziom podłogi znajduje się poniżej otaczającego terenu oraz w których znajdują się studzienki lub kanały instalacyjne i rewizyjne poniżej podłogi."

 

hmm...