Skocz do zawartości
Gość Słonik

apropos przebiegow VW

Rekomendowane odpowiedzi

Mój tato miał fiata 125p (1 właściciel ) - gdy fiat miał 16 lat - na liczniku cos 80 tys :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Danek75, w zimie TAXI :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety większość kolegów ma racje ale najśmieszniejsze jest to że ludzie idą na giełdę (lub ogłoszenie) i wierzą w przebieg rzędu 120tys w 12-15 letnim aucie(nie mówię że sie takie nie zdarzają,choć rzadko)

Moj passat(byłem po niego w niemczech)miał na liczniku 89tys-oczywiście w to nie uwierzyłem,choś jest całkowicie bezwypadkowy,bez ryski i bardzo zadbany,zadzwoniłem do kolegi do polski(pracuje w sewisie vw) i powiedział żebym brał bo ma przejechane tylko 170 tys(rocznik 99) było to półtora roku temu.

Gość trochę zmiękł i opuścił 1000€,zrobiłem do dziś ok 30 tyś i chodzi jak zegarek,jestem bardzo zadowolony-przecież ma dopiero 200tys.

Pozdrawiam wszystkich bardzo sedecznie i życzę udanych zakupów.

Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja jestem na etapie kupna B4,czy jest sposob na sprawdzenie faktycznego stanu licznika? Kolega mi cos mowil ze mozna pojechac do serwisu VW i podpinaja cos, gdzies i wskazuje im faktyczny przebieg samochodu a nie taki jak na liczniku.Czy to prawda? Druga sprawa to po czym mozna poznac przebieg, patrze najczesciej na kierownice , w swoim mam 250tk przejchane to mam porownanie, najczesciej te samochodzy z 120tk maja bardziej ja wyslizgana od mojej ;)Ale z tym tez slyszalem ze to zalezy jak komu sie rece poca itd. w sumie to i tak kierownice pedaly czy lewarek wymienic coz za problem :( grrr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Da sie w ASO sprawdzic prawdziwy przebieg. Na licznikowy bym sie nawet nie patrzyl, a w ksiazke serwisowa tez nie ma co wierzyc allegro . Przebieg przy kupnie samochodu nalerzy traktowac raczej jako sugestie :P bo nawet zakladajac ze liczniki nie sa cofanie to czy ten z przebiegiem 300kkm musi byc w gorszym stanie od tego 150kkm? Przeciez jeden zalewa samochod lotosem mineralnym co 30kkm i kreci na czerwone pole a drugi mobilem syntetycznym co 10kkm i jedzie w trase 90km/h, samochod mogl miec dzwona lub nie =) Dlatego jak juz sam stwierdzisz ze samochod jest w super stanie to jedz do Volkswagena a chlopaki go przebadaja czy warto, Moze byc tak ze wlasciciel nie bedzie chcial jechac lub sam bedzie chcial wybrac gdzie... wtedy lepiej odposcic sobie auto... a dodam moze jeszcze ze w niemczech tej klasy samochodem srednio robi sie 50kkm takze 1996- 550kkm

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy ja jestem na etapie kupna B4,czy jest sposob na sprawdzenie faktycznego stanu licznika? Kolega mi cos mowil ze mozna pojechac do serwisu VW i podpinaja cos, gdzies i wskazuje im faktyczny przebieg samochodu a nie taki jak na liczniku.Czy to prawda?

Nie wiem jak w B4 bo w B5 jest możliwość odczytu przebiegu ze sterownika silnika przy użyciu odpowiedniego urządzenia z tym że tą wartości też można zmienić więc nie można na 100% na tym sie opierać.

Pozostaje oględziny stanu technicznego przez osobę, która sie na tym zna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak co zrobić są ludzie uczciwi i mniej uczciwi.Ważne jest jak pisali inni żeby nie sugierować sie przebiegiem przy kupna auta.Ważny jest stan utrzymania auta a to czy w 5-7 letnim aucie przebieg ma 150-200 tyś.km nie ma większego znaczenia.

 

Pzdr. :vw:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Teoretycznie oczywiscie mozliwe, wychodziloby 700km dziennie. Trudne do pojecia ale chyba mozliwe jednak.

 

Do glownego watku: W dobie podrabianych Rolexow, Levi´s - ow, czy banknotow 100€ nie trudno sie domyslec, ze mozna cofnac licznik w aucie w taki sposob,ze nie jeden fachura tego nie pozna. Zatem jesli kupowalbym auto z pierwszej reki, dobrze przyjrzalbym sie wlascicielowi, bo to tez nam duzo moze zdrazic. Oczywiscie jesli to wlasciciel auto-komisu to wierzymy tylko w to, ze ziemia jest okragla, reszta to brednie ;) Ale jesli kupujemy auto od faceta 50-letniego i widzimy, ze koles jest spokojny i czasy kiedy palil gume na skrzyzowaniu minely wraz ze sprzedaza jego ostatniego Fiata 127 to mozemy myslec, ze autko nie jest krecone. Skolei kupujac auto z 2 czy 3 reki mozemy wjechac na kanal i sprawdzic jak sie maja czesci w stosunkudo przebiegu. I to chyba tyle w tym temacie :cwaniak:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krist7

rozmawialem ostatnio z przedstawcielem handlowym z Belgii, opowiadal ze trasy do 500km w 1 strone robi w 1 dzien, bez nocowania, a raz na tydzien jeździ z Belgii do Szwajcarii. Spokojni emógłby zrobic taki przebieg. Ktos to kupi i obetnie 0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem z Niemiec pod koniec czerwca 2006 paska B4 z 4 lipca 1994 od pierwszej właścicielki (!) która woziła dzieci do szkoły paskiem kombi, mąż miał B6 więc większość tras pokonywali nim. I teraz najważniejsze - przebieg 93300km + książka serwisowa. Teraz ma już 126000 ale z tych 33k 75% zrobione po Niemczech. Autko zadbane i nic nie wskazywało na jakieś przeróbki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mąż miał B6 więc większość tras pokonywali nim.

 

Tak ... tak a świstak zawijał w to sreberka - z twojej wypowiedzi wyniki, że b6 byłą już w 94r :ok:

 

W takie bajki, że jeździła do szkoły babka, że stary dziadek jeździł .... nigdy nie wierzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość slowik

W przyadku benzyniaka całkiem realne,jeśli to byłby diesel to raczej bym w ten przebieg nie uwierzył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem że w 94 miał B6 tylko jak sprzedawali B4 w 2006 roku to miał B6. Nie pytałem co wcześniej miał, ale też czymś tam jeździł. Sprzedali B4 bo 2 duże kombi nie były potrzebne. A co do świstaka to nie pytałem czy mają ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy jestem zainteresowany kupnem B4 i znalazlem ale 500 km od mojego domu.Chcialbym poprosic kolege ktory mieszka nie daleko aby go najpierw zobaczyl i sprawdzil czy wogole warto tam jechac. Co moglby mi kolega spisac abym ja mogl podac w serwisie VW zeby mi mogli podac jego faktyczny przebieg? Chodzi chyba o VIN czyli numer podwozia? DObrze to rozumuje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No raczej DOBRZE :ok: O numer VIN chodzi :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Słonik
No raczej DOBRZE :ok: O numer VIN chodzi :evil:

 

Nie wiem czy nie beda wymagac autka pod serwisem i dowodu rejestracyjnego...

No chyba ze jakis znajomy serwis :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello666

Kupiłem 2004 rok (końcówka) z przebiegiem 160 000. Można powiedzieć, że dużo ale przynajmniej wiarygodnie. Jest książka, pieczątki i wszystko wygląda ok. Tam się nie kupuje Passatów, w szczególności TDI do jeżdżenia na zakupy. Od tego są smarty :-) Po numerze VIN sprawdzisz auto, ale z moich informacji wynika, że tylko i wyłacznie, jeśli było serwisowane w ASO niemieckim. Inne kraje nie mają wspólnej bazy. Faktem jest, że naprawdę musisz mieć szczęście żeby kupić igłę. W moim na przykład turbo niedomaga ale liczę na wariant z zapieczonymi kierowniczkami - jadę na warsztat na dniach. A jeśli nie, to z racji sporego przebiegu dostałem taką cenę, że po prostu odżałuję i wymienię. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafaello666, 160 na 3 lata to normalne :hurra: tylko nie cofane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rafaello666, 160 na 3 lata to normalne :hurra: tylko nie cofane

 

No bez przesady końcówka 2004 to nie są trzy lata... więc dosyć duzo ale bez obaw dobra eksploatacja i nie ma strachu :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności