Phil Zgłoś #1 Napisano 3 Listopada 2016 Wiem, że temat oklepany i poruszany 1000 razy, ale potrzebuję pomocy. Kupiłem B3 1.8 RP z padniętą uszczelką pod głowicą. Dmuchał spalinami w zbiorniczek, grzał się, wywalał płyn. Zwaliłem głowicę, stara uszczelka (chyba jeszcze oryginał) była mocno wypalona, dałem głowicę do sprawdzenia szczelności i obadania zaworów, planowania i wymiany uszczelniaczy. Po złożeniu dalej pojawiają się bąbelki w zbiorniczku. Auto nagrzewa się do 95'C (pod obciążeniem prawie do 100'C), wentylatory chodzą prawidłowo, płynu nie wyrzuca, ale zapowietrza się co skutkuje min. brakiem ogrzewania. Pompa wody sprawdzona, pęknięta jej obudowa wymieniona, sprawdzone 2 termostaty i 3 korki zbiorniczka wyrównawczego, układ chłodzenia i sama chłodnica dokładnie wypłukana, czujniki/króćce wymienione/uszczelnione, wężyk przelewowy drożny. Odpowietrzałem wszystko prawidłowo, na pewno. Dziś kupiłem tester na CO2 i wyszedł pozytywnie, czyli ewidentnie spaliny dostają się do układu chłodzenia. Czy miał ktoś sytuację, że sprawdzenie szczelności głowicy było niemiarodajne? Nie umiem wykluczyć czy problem nie leży w bloku silnika, ale wydaje mi się, że jest w dobrej kondycji. Pracuje bardzo ładnie, na cylindrach nie było żadnego progu, przez 3 tysiące kilometrów nie ma ubytku poziomu oleju. Ma ktoś z Was może jakieś pomysły o co tu może chodzić? Czy raczej powinienem zacząć kompletować inną głowicę i resztę gratów? Będę wdzięczny za wskazówki. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 3 Listopada 2016 Sam zakładałeś uszczelkę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Phil Zgłoś #3 Napisano 4 Listopada 2016 Sam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #4 Napisano 4 Listopada 2016 Czyli jesteś pewny swojej roboty? Teoretycznie skoro spaliny idą w chłodzenie to i po dłuższym postoju i płyn powinien pojawić się w cylindrach. Idż tym tropem. A potem prawdopodobnie znów uszczelka do wymiany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zipek135 Zgłoś #5 Napisano 4 Listopada 2016 Może być i pęknięcie bloku ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Phil Zgłoś #6 Napisano 4 Listopada 2016 Nie mam jak sprawdzić auta po dłuższym postoju, bo jeżdżę co dzień. Roboty jestem prawie pewien, bo w tym silniku to żadna filozofia. Poza tym uszczelka (w tym także źle założona) może mieć kilka objawów, a tutaj mam dokładnie ten sam co przed wymianą. Ten blok mnie strasznie męczy, ale jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że żeliwny blok sobie po prostu gdzieś pękł. Chyba nie ma wyjścia, rozglądam się za jakąś głowicą, do tego planowanie i nowa uszczelka. Wtedy sprawa będzie jasna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zipek135 Zgłoś #7 Napisano 4 Listopada 2016 Ten blok mnie strasznie męczy, ale jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że żeliwny blok sobie po prostu gdzieś pękł. To człowiek małej wiary jesteś i mało widziałeś. Ostatnio robiłem polo 1,0 ktoś tak blok splanował (na oko wyglądał na dobrze wyczyszczony) że po wymianie głowicy po paru km zawory się krzywiły (silnik nawet nie zaklekotał na wolnych czy po przygazówce, dopiero po jeździe i obciążeniu). Skoro głowica była sprawdzana na szczelność pod temperaturą to po co druga ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Chrobry Zgłoś #8 Napisano 4 Listopada 2016 Witam. Ja na twoim miejscu wymienił bym silnik na jakiś który przed kupnem można jeszcze odpalić i sprawdzić, a ten na części. Ja zaczniesz remontować stary to okaże się ze włożysz tyle pieniążków co by można drugi kupić, oraz masa pracy. 1.8 mozna kupić za 300-500zl. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Phil Zgłoś #9 Napisano 6 Listopada 2016 Zmiana całego silnika odpada na ten moment, bo nie mam warunków. Zaryzykuję jednak zmianę samej głowicy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Phil Zgłoś #10 Napisano 13 Listopada 2016 Silnik złożony na drugiej głowicy. Wykrakaliście, pęknięty jest blok. Chociaż w cylindrach nic nie widać to w 2 i 3 cylindrze po dłuższym postoju zbiera się spora ilość płynu chłodzącego. Jeszcze się waham czy wywieźć go na złom, ale bezwypadkowa buda to już rzadkość w tym modelu, więc może będę zmieniał słupek. Jeszcze nie wiem jak, bo nie mam jak silnika podwiesić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
serwomechanizm Zgłoś #11 Napisano 13 Listopada 2016 Trochę OT ale.Jak masz możliwość ,,rampę,, możesz pospawać sam,czasami nawet z odpadów walających się po podwórku,można jeszcze poszperać na złomie.Wyciągarka do 1T to koszt 100zł.Kombinowaliśmy tak kiedyś z kumplem,po paru piwkach konstrukcja taka że silnik z czołgu można wyciągać Reasumując,takie rzeczy się przydają oczywiście o ile masz na to warunki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach