Kolejny "sportowiec" w passacie

[souler]

moim zdaniem ok. moze nie jazda, bo musi potrenowac jak wrzucic 2ke i takie tam inne wspomniane wczesniej, ale wybral parking, nie ulice!! Duzy +! aleeeeeee, ilu z was nie chcialo by tak?zapomniec ze .... i po prostu po 8latach spokojnej jazdy, bycia przykladnym kierowca, zaszalec i miec wiecej frajdy przez 8 minut niz przez 8 lat naciskania na gaz swojego cacka! Moze wlasnie pomyslal, ze dlaczego by nie?zdazyc przed amatorem cudzej wlasnosci i miec chwile radosci z posiadania jeszcze swojego samochodu! A ci co mowia, ze szkoda paska, to ja mowie to co sam uslyszalem w podobnej sytuacji, cytuje"szkoda, to jak krowa nasra do studni, bo ani woda, ani gnuj" zapewne dosc prostackie powiedzenie, ale dla mnie ma znaczenie. A mysle, ze zgodza sie ze mna ci ktorzy wstali rano bez paska , ilu zaluje braku tych 8 minut katowania ? A to, ze na alegro, w/g mnie jeszcze bardziej uzasadnione, przez posiadacza, jak wie, ze go sprzedaje, to w koncu sprawdza, i to jest wtedy ten 2 raz kiedy sie cieszy. Wiekszosc jest po takich katuszach, 8 lat samochod i nie dopadl go zaden wnuczek, czy synek? ze swieczka szukac takiego. Podsumowujac: 8 minut radosci, bo przez 8 lat placiles karta!

ps.widac, iz nie formuowicz, nie studzi turbiny.

I wielkie dzieki za to forum, bo inaczej i ja bym nie studzil!

 

ale slowotok bez ladu i skladu 8 minut, 8 lat, co ty bredzisz chlopie? zabawe to ja mam z jazdy nawet spokojnej i z elastycznosci, jak niszcze benzyniaki, a nie z katowania. wczoraj pogonilem sie z beemka i to byla przyjemnosc. kierowca sie zdziwil i wymiekl. nie dal rady dogonic, byc moze sie bal, ale co mnie to obchodzi...

[emdania]

te 8 minut i lat to byla metafora, ale szkoda pisac bo i tak polowy nie zrozumiesz. A widac to po twojej wypowiedzi: "wczoraj pogonilem sie z beemka": wow daj mi swoj autograf i dalsze twoje mysli na pw. Jestes suuuuper, pewnie dokonales tego na podwojnej ciaglej na drodze wew. Malo tego mysle, ze jak wzioles beemke, to jestes kierowca ROKU! Gratuluje!

Miedzy innymi o to tez chodzilo, iz tamten dresik katowal na parkingu, ryzykowal soba i samochodem, a ty! "zdziwil i wymiekl. nie dal rady dogonic, byc moze sie bal" a moze mial wiecej fantazji od ciebie "ale co mnie to obchodzi..."

pozd

[christodevillo]

te 8 minut i lat to byla metafora, ale szkoda pisac bo i tak polowy nie zrozumiesz. A widac to po twojej wypowiedzi: "wczoraj pogonilem sie z beemka": wow daj mi swoj autograf i dalsze twoje mysli na pw. Jestes suuuuper, pewnie dokonales tego na podwojnej ciaglej na drodze wew. Malo tego mysle, ze jak wzioles beemke, to jestes kierowca ROKU! Gratuluje!

Miedzy innymi o to tez chodzilo, iz tamten dresik katowal na parkingu, ryzykowal soba i samochodem, a ty! "zdziwil i wymiekl. nie dal rady dogonic, byc moze sie bal" a moze mial wiecej fantazji od ciebie "ale co mnie to obchodzi..."

pozd

 

Zgadzam sie z Toba Emdania w 101% - moze to i nie najlepszy sposob na traktowanie auta ale krzywdy mu nikt nie zrobil. Czasem jak czytam niektore komentarze to sama mysl mi sie nasuwa: przeciez to tylko samochod!!

Mozna sie pobawic ale nalezy przestrzegac zalecen w stosunku do turbiny i dac sie jej schlodzic po kilku minutach "szalenstwa". Przyznam sie ze sam czasem jak dopadne przysniezony placyk przed multikinem w srodku zimy (i nocy = 0 samochodow i widzow) to sam z checia sie bawie czy to paskiem czy subaru. Usmiech na mordce od ucha do ucha.

 

Wszystko jest dla ludzi tylko z umiarem!! 'Sztywnych' komentarzy juz mamy wystarczajaco dookola nas!! Paski wytrzymaja bardzo wiele a chwila zabawy na sniegu w naszych pelnych stresu czasach moze byc jak to mowi reklama MasterCard bezcenna...

 

Pozdrawiam

[souler]

emdania a widzisz lulu zaskocze cie. jak malo kto przestrzegam przepisow: stop, swiatla, linie, wyprzedzanie, swiatla, pasy, kierunki. u mnie nie ma wybacz, wszystko pod tym wzgledem zgodnie z prawem. jedynie czego mozesz sie czepic to predkosci po miescie, jezdze 60, niezaleznie od pory dnia. w zimie i po deszczu wolniej. i nie wyprzedzilem tej beemki... poza tym wyraznie napisalem, ze czerpie przyjemnosc nawet z wolnej jazdy. eh