GrzegorzEP Zgłoś #1 Napisano 18 Września 2012 Witam wszystkich. Rzadko tu zaglądam, ale jak zaglądam to najczęściej dlatego, że znowu zakończyłem podróż na lawecie. I jak czytam posty, przeglądam forum, to się zastanawiam, czy jestem uczestnikiem jakiejś zbiorowej halucynacji ? I czy wszyscy uczestniczymy w filmie przygodowym pod tytułem : "jak wrócić swoim samochodem do domu bez przygód " ? Przecież to, co wyprodukował VW po 2005 roku to szajs jakich mało. To moje pierwsze auto, które po skończeniu gwarancji było już na lawecie 9 razy : 1 raz przy 150 tys pompa paliwa. 2 raz to pierwszy pompowtrysk, a dwa miesiące później drugi pompowtrysk. Kolejna laweta to czujnik położenia wału, kolejna laweta awaria turbiny, kolejna znowu pompowtrysk, potem następny pompowtrysk. I tak wymieniłem już wszystkie pompowtryski i generalnie nic by w tym nie było złego, bo nie ma samochodów, które się nie psują. Zastanawiam się, dlaczego nie kupiłem benzyny, bo passat, którego mam do tej pory ( B 5 po lifcie 1.8 T ), ma juz nakręcone 380 tysi i moja druga połowa nie ma ochoty się znim rozstawać ? Przecież to jest żenujące, że jadąc w drogę ( a niestety przy prowadzeniu własnego biznesu nakręcenie 50 tys km w roku to żaden problem ), człowiek się martwi, czy wróci do domu o własnych siłach, w swoim samochodzie ? Niedługo ubezpieczalnie nie będą chciały sprzedawać polis assistance dla passatów, tłumacząc to wysoką szkodowością. Oczywiście, samochód serwisowany w ASO, ale co z tego, kiedy oszczędności wynikające ze spalania potem zostawiasz w serwisie ? Może ktoś ma czas albo wiedzę, żeby to robić samemu, ale przecież nie po to człowiek wydaje ponad 100 za auto, żeby potem je wozić na lawecie, prawda ? Wiecie co, ilość postów na naszym forum powinna dać do myślenia kolejnym chętnym na ten złom, bo jak mi powiedział w zaufaniu mechanik z ASO : wie pan, to auto tylko ładnie wygląda. TYLKO. Wiecie, ile jest wpisów z zapytaniami o awarię na forum opla insigni ? ile jest wpisów z zapytaniami o awarię na forum lexusa ? Sprawdźcie sami, bo fora zawsze są i będą źródłem niezależnych informacji i budują jakąś tam opinię o marce. Ja ( niestety albo i stety ), rozstaję się z tą marką i szajsem przez nią produkowanym, bo szkoda mi czasu na czekanie na lawetę na autostradzie, szkoda mi też nerwów, czy wrócę do domu, szkoda mi też pieniędzy na wspieranie koncernu, który ma swoich lojalnych klientów bardzo bardzo głęboko. Pozdrawiam wszystkich. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
germar Zgłoś #2 Napisano 18 Września 2012 I wszystko w tym temacie..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łysy Zgłoś #3 Napisano 18 Września 2012 Dokładnie. Nie pierwszy i pewnie nie ostatni wątek w tym temacie. Koledze GrzegorzEP życzymy samych sukcesów z nową marką, bezawaryjnej jazdy i czego tam sobie tylko życzy. _zamkniety Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach