Vvalery Zgłoś #21 Napisano 28 Stycznia 2008 Czytając to wnioskuję że zużycie oleju pochodzi głównie od turbiny i jej wysokiej temperatury (spalanie oleju - moje pierwsze auto z turbo więc sie nie znam). Można zapytać czy w Fordzie i np. toyocie jest to rozwiazanie inne (inne chłodzenie?) skoro tam konsumpcja oleju prawie nie występuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Arcy Zgłoś #22 Napisano 28 Stycznia 2008 To nei do konca chodzi o rozgrzanie turbiny tylko sprawa ma sie do oleju. Jak masz zimy silnik to olej jest gesty i nie smaruje tak dobrze turbiny badz turbina ma wieksze opory do pokoniania. Tak samo odnosnie wylaczenia auta - nie chodzi o to by wychlodzic turbine tylko o to ze jak butujesz caly czas i przestajesz butowac to turnina i tak przez kila minut sie ciagle kreci ( nie chce sklamac ale nawet do 200 tys obr/min) jak zgasisz silnik to po prostu kreci sie bez smarowania i ja zacierasz. Nie ma to nic wspolnego z wychladzaniem. W rzeczywistosci bo szybkiej jezdzie wystarzczy jak sobie pochodzi na obrotach jalowych z 5 minut i jest ok. Pozdrawiam Czytam ze zrozumieniem, ale może nie ten cytat wkleiłem co trzeba. Piszesz, że nie ma to nic wspólnego z wychładzaniem, że nie chodzi o to by wychłodzić turbinę, a to już jest niestety nieprawda i tego się tutaj czepiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość janusz Zgłoś #23 Napisano 28 Stycznia 2008 Co mi tam, zapytam. Kolega pisze o łożyskach na turbine. Czy może dowiem sie jaka turbina jest na łożyskach, bo nigdy o tym nie słyszałem. No może się mylę, ale turbina była zawsze na panewce( tzw. ślizg) i napęd bierze tylko i wyłącznie ze spalin. Dlatego też z chwilą zatrzymania silnika turbina w tej samej chwili też się zatrzymuje. Jak się mylę to proszę o sprostowanie. Człek uczy się całe życie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piter_ok1 Zgłoś #24 Napisano 28 Stycznia 2008 Na łożyskach ślizgowych, więc obaj macie racje a przy wyłączeniu silnika zaraz po tym jak daje mu sie w kość to bardziej chodzi o to że olej wystudza sprężarke a nie o to że nie ma smarowania i sie kręci po zgaszeniu, bo sie nie kręci, wirnik turbiny ma za małą wage ( bezwładność) żeby sie kręcić bez napędu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #25 Napisano 28 Stycznia 2008 wszyscy macie racje i pieprzycie jednoczesnie az glowa boli. 200 tys obr/min dla turbiny to normalne!!! dopoki olej nie osiagnie 80st nie kreci sie silnika, a zwlaszcza nie powinno sie gwaltownie przyspieszac. po jezdzie [spokojnej] odczekac pol minuty. po ostrej nawet 2-5 minut. schlodzenie elementow silnika i turbiny, oraz jej wyhamowanie [nie zatrzymuje sie od razu jak to kto madry palnal] turbina pracuje na lozyskach, slizgowych!!! dlaczego takich, a nie np: kulkowych? fizyka. chcecie szybko dotrzec silnik i miec super moc? jaka norma oleju dla tego silnika jest? jesli powyzej 505.01 to metody nie opisze, bo nie wiem jak silnik by zareagowal na inny olej, choc pewnie nic by sie nie stalo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #26 Napisano 28 Stycznia 2008 wszyscy macie racje i pieprzycie jednoczesnie az glowa boli. 200 tys obr/min dla turbiny to normalne!!! dopoki olej nie osiagnie 80st nie kreci sie silnika, a zwlaszcza nie powinno sie gwaltownie przyspieszac. po jezdzie [spokojnej] odczekac pol minuty. po ostrej nawet 2-5 minut. schlodzenie elementow silnika i turbiny, oraz jej wyhamowanie [nie zatrzymuje sie od razu jak to kto madry palnal] turbina pracuje na lozyskach, slizgowych!!! dlaczego takich, a nie np: kulkowych? fizyka. chcecie szybko dotrzec silnik i miec super moc? jaka norma oleju dla tego silnika jest? jesli powyzej 505.01 to metody nie opisze, bo nie wiem jak silnik by zareagowal na inny olej, choc pewnie nic by sie nie stalo. Madrego to i dobrze czasem posluchac:) Najwazniejsze jest przy tym ( zawsze mi tak wpajano i wedlug mnie jest to logiczne) wyhamowanie zeby turnina nie pracowala na sucho. A co do normy to wydaje mi sie ze przy normalnym eksploatowaniu wystarczy 505.01 a jesli longlife to od 506.01 i 507,( zalezy jeszcze czy z filtrem czy bez) ale tu sie nie upieram jak przy turbinie:) Czytając to wnioskuję że zużycie oleju pochodzi głównie od turbiny i jej wysokiej temperatury (spalanie oleju - moje pierwsze auto z turbo więc sie nie znam). Można zapytać czy w Fordzie i np. toyocie jest to rozwiazanie inne (inne chłodzenie?) skoro tam konsumpcja oleju prawie nie występuje. Z tego co wiem np nowe L200 ma turbine chlodzona dodatkowo plynem chlodniczym, ale tez zdarza mu sie brac olej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #27 Napisano 28 Stycznia 2008 Witam ! wyższa niż u konkurencji konsumpcja oleju przez TDI z pompowtryskiwaczami( szczególnie 2.0 TDI) nie ma nic współnego z układem doładowania. najprawdopodobniej przyczyną sa załozenia konstrukcyjne głowicy ( uszczelniacze zaworowe , mechaniczny napęd pompowtryskiwaczy przez wałek rozrzadu) . silniki konkurencji 2.0 D bmw , 2.0 hdi peugeota zużywaja o wiele mniej oleju pomimo zastosowania konstrukcyjnie identycznych turbin , chłodzonych jedynie olejem. sposób chłodzenai turbiny jest zalezny od załozen konstruktorów. chłodzenei cieczą w l200 to nie jest zadna nowośc : w tej chwili turbiny smarowane / chłodzone olejem i dodatkowo chłodzone płynem chłodniczym stosuje wielu producentów : chociażby VW w nowym silniku 1.4 TSI ( 140-170 KM , kompresor i mała turbinka chłodzona także płyne chłodniczym) , od bardzo dawna( od lat 80 tych) także saab w swoich benzynówkach stosuje turbiny chłodzone płynem chłodniczym. po ostrej jezdzie trzeba odczekac głownie po to ,zeby turbina zeszła z obrotów , nie bez znaczenie jest tez fakt temperatury , wydaje mi sie ,ze obie strony sporu maja rację. Fakt ,z enie należy butowac zimnego silnika dotyczy wszytskich silników ,takze wolnossących , doładowanie nie ma tu zadnego znaczenia. Pozdrawiam Łukasz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #28 Napisano 28 Stycznia 2008 chlodzenie woda turbin to juz bylo w 1.6td z lat 80, takze zadna nowosc, ale ciekawe rozwiazanie. pozwala utrzymac nizsza temp turbiny [olej ponad 100st, woda 90],ale czy jakos wplywa na zywotnosc? tego nie wiem. branie oleju normalna rzecz w nowych silnikach, bo maja bardziej 'luzna' budowe [honda, alfa] , ale mozna dotrzec te silniki tak zeby go nie braly. no moze nie wszystkie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #29 Napisano 29 Stycznia 2008 Witam! moim zdaniem to nie jest kwestia czy silnik jest nowy, czy uzywany (poza normalnym zuzyciem eksploatacyjnym oczywiscie ), ale tak jak wspomniałeś liczą sie założenia konstruktorów). Twin Spark alfy czy 2.0 TDI vw zawsze bedzie żarł dużo oleju( jesli chodzi o silniki hondy to z moich obserwacji wynika ,ze nawet zdrowe wysilone wiertarki nie piją dużo w porównaniu z powyzszymi przykładami), nieważne co by sie nie robiło w kwestii dotarcia, na poczatku bedzie to powiedzmy 1l / 10 tys km . mozna to zaakceptowac, ale niepokojace jest tylko to , ze jak wzrosnie zuzycie silnika to oleju bedzie ubywało proporcjonalnie coraz wiecej . dlatego wydaje mi się, ze konsument ma prawo wiedziec , ze na rynku sa nowe silniki konkurencji o identycznych parametrach gdzie na prawde nie ma potrzeby dolewek przed wymianą oleju po 15 tys km . czyli da sie to zrobić!!! Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #30 Napisano 29 Stycznia 2008 tu nie chodzi tylko o 2.0 tdi tylko wszystkie pompowtryski biora, jedne wiecej inne mniej:) Pasek ma w tej chwili 40 tys ( kupilem go przy 28 i zaraz mial przeglad) i nie wzial ani kropelki, a Bora 1.9 lyka mi kolo 1,0-1,5 od przegladu do przegladu przy przebiego na chwile obecna 58 tys;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #31 Napisano 29 Stycznia 2008 Witam! no właśnie i to dla mnie jest duży argument przeciw temu silnikowi( co bedzi ew okolicach 200 000 km? ) , bo w "common railowych " silnikach konkurencji zjawisko konsumpcji oleju w nowym silniku , w takich ilościach jest niespotykane . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #32 Napisano 29 Stycznia 2008 wszystko zalezy od tego jak traktujesz silnik, jazda na wysokich obrotach zawsze wiarze sie ze zuzyciem oleju.Moj kolega ma l200 i tez zdarza mu sie dolac, punto jtd tak samo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #33 Napisano 29 Stycznia 2008 Wiytam! ale o tym nie mowimy , sa silniki które przy identycznej eksploatacji zuzywaja wiecej oleju niz inne . 2.0 16v TDI VW zuzyje duzo wiecej oleju niz 1.9 16v JTD Fiata . 2.0 T.S alfa romeo zużyje wiecej oleju niz 2.0 16v hondy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vvalery Zgłoś #34 Napisano 29 Stycznia 2008 Za to Passat z tym silnikiem pali najmniej ropy w testach dostępnych w prasie (mniej tylko BMW3) A osiągi ma nienajgorsze (lepsze od nowego Mondeo i innych). Nawet A4 2.0 TDi (143km) z common railem spaliło w teście więcej. Tak, że nie ma tragedii z tym olejem, bo rekompensuje to spalanie ropki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #35 Napisano 29 Stycznia 2008 dokladnie cos za cos:) poza tym pompowtrysk ma jednak lepsza dynamike od CR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #36 Napisano 29 Stycznia 2008 Witam! dynamikę lepszą od CR ? wyjaśnij proszę o co Ci chodzi , bo nie rozumiem ? . podobnei panowie przesadzacie ze spalaniem , osobiscie nie porównywałem ,ale z testów w brukowych gazetach moto wynika że 2.0 TDI (140 KM) wcale nie pali mniej niz konkurenci , chociażły porówanie passata z mondeo z odpowiednim silnikem (auto swiat z 21 maja 2007, 0,3l róznicy na korzysc mondeo ) . 1.6 HDI w 307 peugeota kręci mniejsze zużycia oleju napędowego niż podstawowy 1.9 TDI w golfie , przy tym ten pierwszy zuzywa mikroskopijne wrecz ilości oleju silnikowego ( około 200 / 300 ml na 20 000 km ) biorac to pod uwagę , moim zdaniem korzysci nie ma zadnych , zeby to argumentowac w stylu cos za cos. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #37 Napisano 29 Stycznia 2008 1.6 pali mniej bo ma mniejsza pojemnosc. a co do dynamiki chodzi mi o elastycznosc. w kazdych testach jakie byly jako jedyna wade popowtryskow przedstawiana jest niska kultury pracy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość arteq Zgłoś #38 Napisano 29 Stycznia 2008 Z tą krytykąkultury pracy to wg. mnie przesada. Pompowtryskiwacze nie są na tyle głośne w kabinie [nawetr poza nią] aby przeszkadzały w jeździe. Powiem więcej mi podoba się ich odgłos. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #39 Napisano 29 Stycznia 2008 Witam! zgoda w takim razie vw musi popracowac w dziedzinie downsizeingu , bo jest daleko w tyle: skoro konkurencja francuska z mniejszej pojemnosci robi takie same parametry przy mniejszym spalaniu :-) jesli juz mamy sie czepiac faktów i tak mało istotnej ,przynajmniej dla mnie, elastycznosci zespołu napedowego to wcale VW nie ma lepszej, cytowany wyzej przykład testu mondeo vs passat : 80 -120 wygrywa o 0,4 mondeo ) , dalej test z tej samej gazety ( 6 marca 2006) , gdzie 1.9 TDI 105 KM w passacie jest porównywany z 1.6 HDI (110 KM) peugeota 407 .elastycznosć wypada od 60-100 identycznie, a od 80 -120 peugeot jest lepszy o 0,5 sekundy . takich przykładów moge dawac bardzo duzo . dlatego panowie , zasilanie pompowtryskiwaczowe to drogie rozwiazanie, które dzisiaj juz nie daje zadnej przewagi nad konkurencją i zauwazcie ,ze ja tutaj w ogóle nie poruszam kwestii hałasu i krótkiego zakresu obrotów uzytecznych ( co równiez jest spora wada kazdego TDI PD) a nie wystepuje w HDI ( równomierne rozwijanie mocy az do 4000 obr) czy BMW 1.8 D który jak oszalały kreci do 4600. jedyny silnik który w tej chwili faktycznie mocno depcze po piętach czołówce, to 2.0 TDI 170 KM ,tylko pamietajmy ze to drogi hi- end z piezoelektrycznymi pompowtryskiwaczami i w zasadzie jedyny silnik TDI tak dobry ,zeby konkurencja nie mogłą spac spokojnie, reszta na prawde mnie nie przekonuje . Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #40 Napisano 30 Stycznia 2008 Moze inaczej. Na dzien dzisiejszy faktycznie poziom jest wyrownany, jednak uwazam ze jeszcze pare lat temu zaden CR nie mogl sie rownac osiagami i spalaniem wzgledem PD. Tyle ze konkurencja sie rozwinela a PD zostal jaki zostal. . Bez sensu jest prowadzic debate co lepsze PD czy CR kazdy ma swoje wady i zalety, ktore dla jednych sa wazne dla innych mniej. Faktem jest to ze we wszystkich testach Passat zajmuje pierwsze badz drugie miejsce. Poza tym zboczylismy lekko z tematu docierania:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach