Skocz do zawartości
sztux

Awaryjna jazda na cieknacej maglownicy?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moje pytanie polega na tym czy da sie jakos chwilowo jezdzic na cieknacej przekladni? Robilem ja rok temu, regeneracja w firmie Dynamika w Lodzi, na szczecie doplacilem za dwuroczna gwarancje, czy to mozliwe ze tak szybko sie skonczyla? zrobilem zaledwie 30tys km. Teraz jestem w Norwegii i franca mi znowu pociekla. Auto stoi na odludziu, nie ma warunkow do demontarzu, laweta czy warsztat w okolicy cholernie drogie, nie stac mnie na to. Nie chce uszkodzic pompy wspomagania, olej z przekladni wyciekl praktycznie caly. Musze ja wyjac i wyslac na gwarancje do Polski. Czy jazda chwilowa w takim stanie jest mozliwa? Mozna zamknac obwod dla pompy by sie nie zatarla? Jakie to moze miec skutki dla maglownicy? Przed wyjazdem do Norwegii wymienialem zawieszenie i koncowki moze cos na warsztacie sknocili i walili mlotami po koncowkach. Prosze o jakies logiczne rady. Dziekuje:dolamam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak mi padła maglownica, to zanim ją wymieniłem, to jeszcze tydzien jeździłem :D Tylko ze musiałem przez ten czas dolać prawie 2 litry płynu. Tak więc - da radę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wyciek jest dosc konkrety bo postawilem wieczorem auto bylo ok rano odpalilem i tylko jeczenie pompy uslyszalem przy skrecie, dolewanie plynu nie wiele pomaga bo zaraz nie ma go z powrotem po kilku skretach. I jeszcze jedno pytanko czy w razie koniecznosci wyjecia maglownicy na "drodze" da rade odkrecic przewody olejowe i srube mocujaca magiel od spodu bez kanalu czy tez podnosnika (jedynie uniesione auto w gore na lewarkach tak by sie wsunac pod spod i odpowiednio zabezpieczone oczywiscie)?

Edytowane przez sztux

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no to jak aż taki konkretny wyciek, to bez sensu jest dolewanie płynu. A czy można to na drodze zrobic bez kanału? Pewnie że można. Trzeba tylko wysoko podnieśc samochód i po obu stronach włożyć coś pod spodem auta w taki sposób, żeby nie spadło. Wysoko w takim sensie, żeby można było ewentualnie pod niego wleźć :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Kolega pisze im wyżej tym wygodniej, ale moim zdaniem powinieneś to zrobić gdzieś w 'mieście'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do wymiany magla to i tak trzeba zdjąć koła, więc można je podłożyć pod auto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wymontowana, zrobilem to pod "plotem" na betonowej nawierzchni. Pozyczylem tylko zabe do podnoszenia i dwie kobylki, na spokojnie dwie godzinki i wyjete

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności