Skocz do zawartości
pawel23sp

HDI asekuracja, a moje odszkodowanie.

Rekomendowane odpowiedzi

Zapewne podobne tematy były tutaj opisywane, ale pozwolę sobie opisać swoją przygodę:

1 marca 2009 miała miejsce stłuczka motocyklowa z udziałem mojego pojazdu, którym kierował mój kolega. Na mało uczęszczanym odcinku drogi wsiadł na mój motocykl kolega w celu prawidłowego wyregulowania sprzęgła. Jakieś 100m od naszej grupy stali młodzi ludzie na skuterach i croossach na poboczu drogi. Gdy mój kolega ruszył, jechał może 30-40km/h ujechał kilkadziesiąt metrów i z prawego pobocza wyjechał mu 17 latek na crossie 50cm3 i nie zauwazając mojego kolegi zajechał mu drogę. Nastąpiło zderzenie pojazdów. Nikomu nic się nie stało, ale mój motocykl (HONDA F4i) miał bardzo rozległe uszkodzenia. Sprawa wydawałaby się prosta. Chłopak przyznał się do winy, napisaliśmy oświadczenie i rozstaliśmy się. Na drugi dzień pojechałem do firmy HDI gdzie ubezpieczony był sprawca kolizji, wypełniłem wniosek i zostało mi czekać 30dni na wypłatę odszkodowania. Po 30 dniach dostałem pismo, że firma ubezpieczeniowa HDI odmawia wypłaty mi odszkodowania, ponieważ powstałe uszkodzenia nie mogły powstać podczas tego zdarzenia. Zwróciłem się do firmy która pomaga odzyskać odszkodowanie. Gnębili ich jakimiś pismami ok.4-5m-cy po czym HDI nie mając już wyjścia z sytuacji zgłosiła sprawę na pollicję, że próbuje wyłudzić od nich odszkodowanie w kwocie 8900zł. Sprawa oparła się o sąd. Oskarżeni: Ja (jako właściciel motocykla), mój kolega bogu ducha winny człowiek o pomocnictwo i ten młody sprawca kolizji, którego nie znamy i widzieliśmy go pierwszy raz, także o pomocnictwo. Pan biegły sądowy na podstawie dokumentacji fotograficznej napisał nie korzystną dla nas opinię.

Miałem 3 świadków którzy byli na miejscu zdarzenia i opisali wszystko na moją (naszą) korzyść, ale mimo to sąd uwierzył biegłemu. Adwokat był oczywiście na każdej rozprawie.

Sprawa trwała ponad rok czasu i zakończyła się umorzeniem i kosztami sądowymi dla nas. Skutkuje to tym że uznani nas winnymi bez wyroku, i nie mam też możliwości ubiegania się o odszkodowanie. Będę wnosił apelację do sądu wyższej instancji. Ma ktoś jakiś pomysł co mogę zrobić jeszcze w w takiej sytuacji, żeby oczyścić się ze wszystkiego, a firma wypłaciła mi odszkodowanie??

P.S Sprawa niemal, że identyczna jak ta w Interwencji i też dotyczy HDI w Łodzi.

tutaj link: http://interwencja.interia.pl/wczoraj/news?inf=1344939

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności