majdan Zgłoś #1 Napisano 13 Lutego 2011 Witam wszystkich Mam do was zapytanie jak w temacie. Brałem już udział w różnych przetargach ofertowych w firmach, ale nigdy nie w licytacji ustnej na przetargu komorniczym. Orientujecie się jak to wygląda? Słyszałem, że trzeba dać ludzią, którzy też chcą brać udział kasę do podziału i można to auto kupić po cenie wywoławczej. Poradzicie mi coś na ten temat? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #2 Napisano 13 Lutego 2011 Sądzisz, że ktoś Ci tu jawnie napisze o układach i ustawianiu takich przetargów Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #3 Napisano 13 Lutego 2011 odpalasz ludziom pare stowek i nikt Cie nie przelicytuje. nie raz tak ludzie kupuja nawet dzialki pod zabudowe. tylko wtedy zamiast kilku stowek placa po kilka tysi. znam taki przypadek z dzialka. co tu opisywac, musisz sie dogadac z ludzmi ile chca i tyle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin Zgłoś #4 Napisano 13 Lutego 2011 "musisz się dogadać" - jak nie będzie wiedział z kim ma się dogadać, to narobi sobie tylko problemów....i to dużych Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #5 Napisano 13 Lutego 2011 a jaka kara grozi za to ze powiem "masz 300zl, idz do domu"? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Blody Zgłoś #6 Napisano 14 Lutego 2011 (edytowane) Z tego co pamiętam ze studiów znamiona czynu zabroninego muszą być wyczerpujące tzn. nie mogą budzić wątpliwości co do popełnionego przestępstwa. Czyli reasumując ... jeżeli zaproponujesz drugiej osobie "łapówkę" a ona nie będzie miała podsłuchu i zrobisz to w 4 oczy to nic nie może Ci udowodnić. Natomiast jeżeli zaproponujesz to tak jak w tym przypadku większej ilości osób a one (wystarczą 2 osoby) oskarżą Cie o próbę przekupstwa to masz delikatnie mówiąc przerąbane. Aaaa te 2 osoby nie mogą być ze sobą spokrewnione. W przeciwnym wypadku możesz posądzić ich o pomówienie Jeżeli zależy Ci na kupnie jakiegoś samochodu to delikatnie podsunę Ci pomysł jak to można zrobić, nie abym znał to z doświadczenia : Bierzesz paru znajomych i jedziecie na licytację. Samochody stoją w miejscu w którym możesz je obejzec od spodu od tyłu itp. Jeśli widzisz że do samochodu ktory cie interesuje zbliza sie inny potencjalny kupiec podbija DWÓCH TWOICH KUMPLI NIGDY NIE JEDEN I NIGDY NIE TY !!! Oni podnoszą maskę, przyglądają sie zawieszeniu, patrzą pod samochod, najlepiej jak ma miernik grubości lakieru !!! ostateczna broń a po co on to juz ci nie musze chyba mowic . Po paru minutach głośno komentują co jest nie tak i ile by czesci zamienne do niego kosztowały itp. Ogólnie zasada jest taka że nie wszystko musi być do d**y musza cos powiedziec pozytywnego o samochodzi. Ale nie może wyjsc na to ze oplaca sie go kupic. Na licytacji kupisz go bez problemu jezeli beda licytowac laicy, ktorzy chca kupci samochod bo slyszeli ze na takich licytacjach latwo kupic tani samochod. Jeżeli trafisz na "bajerantów" takich jak ty to moze byc ciezko Pozdrawiam P.S polecam licytacje policyjne w Zielonej Górze Edytowane 14 Lutego 2011 przez Blody Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
majdan Zgłoś #7 Napisano 15 Lutego 2011 Dzięki kolego za wyczerpujące informacje, zobaczę w Piątek jak to jest i co z tego wyjdzie. Ja wam mogę polecić przetargi w Komendzie Wojewódzkiej w Katowicach, bo się bardzo opłacają choć przy tych autach trochę kosmetyki trzeba porobić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach