miszczu1991 Zgłoś #1 Napisano 10 Lutego 2011 Cześć Wam. Sprzedaje swoje stare auto. Wystawiłem na allegro i masa telefonów. Pełno ludzi mówi że bierze za 700-800 zł. :glupek: mimo iż wystawiłem za 1500zl zadzwonił do mnie jakiś Ukrainiec że przyjedzie pooglądać. Przyjechał oglądał spodobało mu się bardzo i cena też mi odpowiadała. Jedyne co mnie niepokoi to chce spisać akt notarialny że pozwala na poruszanie się tym autem na terenie UA. Chce auto zawieźć na Ukrainę i tam rozebrać i na części sprzedać. A dzięki aktowi notarialnemu może ominąć tamtejsze cło. Czy nie będę miał przez to żadnych problemów? Na co muszę uważać. Miał ktoś podobny przypadek? Proszę pomóżcie. Jutro ma przyjechać o 10 po auto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 10 Lutego 2011 na to żeby było wyszczególnione ze za ewentualne wypadki nie odpowiadasz ty tylko on a poza tym skoro chce na części to niech z lawetą przyjedzie i jako uszkodzony go bierze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #3 Napisano 10 Lutego 2011 Jak zrobicie normalną umowę sprzedaży to nic Cię nie interesuje. Sprzedałeś, a na niego przechodzą wszelkie prawa i obowiązki, ciężary i korzyści. Piszesz o zezwoleniu na poruszaniu się po Ukrainie...?!? Jak to ma być tylko pełnomocnictwo to nadal Ty będziesz właścicielem, więc wszystko ciąży na Tobie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miszczu1991 Zgłoś #4 Napisano 10 Lutego 2011 Jak zrobicie normalną umowę sprzedaży to nic Cię nie interesuje.Sprzedałeś, a na niego przechodzą wszelkie prawa i obowiązki, ciężary i korzyści. Piszesz o zezwoleniu na poruszaniu się po Ukrainie...?!? Jak to ma być tylko pełnomocnictwo to nadal Ty będziesz właścicielem, więc wszystko ciąży na Tobie... no tak ale będę miał umowę kupna sprzedaży więc formalnie chyba już nie bedę właścicielem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MeCeNaS Zgłoś #5 Napisano 10 Lutego 2011 no tak ale będę miał umowę kupna sprzedaży więc formalnie chyba już nie bedę właścicielem. a fizycznie ma być inaczej ;> ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #6 Napisano 10 Lutego 2011 Ja już sprzedasz auto i nie będziesz jego właścicielem to nie możesz na nic zezwalać czy czegoś zabraniać... Wiesz dokładnie jakich (i w jakiej kolejności) czynności prawnych będziecie dokonywać...?!? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miszczu1991 Zgłoś #7 Napisano 10 Lutego 2011 No najpierw umowa następnie akt. Myślę że potrzebuje tylko tego papierka aby na granicy pokazać celnikowi żeby go bez cła puścił Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tony_w Zgłoś #8 Napisano 10 Lutego 2011 O ile pamiętam to nie bardzo chodzi o cło a o zakaz (zaporowe opłaty) sprowadzania do UA pojazdów starszych niż 5 lat... Zapytaj może Zduna, on w tych sprawach jest oblatany... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #9 Napisano 10 Lutego 2011 Czyli umowa sprzedaży w formie zwykłej pisemnej, a aktem notarialnym jaka czynność...?!? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qdlik Zgłoś #10 Napisano 10 Lutego 2011 to ja wam coś powiem.. kiedyś było tak, że Ukrainiec kupił auto u Polaka. spotykali się po polskiej stronie, Polak wjeżdżał na Ukrainę (w paszporcie wbijali pieczątkę kierowcy że wjeżdża autem ale uiszczając "opłatę" celnik ukraiński nie wbijał pieczątki), jechał do szopy, zostawiał samochód, tablice rejestracyjne brał, chował do kieszeni i wracał do Polski A teraz z tego co rozmawiałem z Ukraińcami i co słyszałem od znajomych to oni kupują auto w Polsce ale tak jakby pół czyli stają się współwłaścicielami i na Polskich blachach, polskim OC sobie śmigają po Ukrainie i do Polski jeżdżą. Tak samo jest chyba ze słowackimi samochodami. Po jakimś czasie auta rozbierają, albo przebijają numery. Ja bym się nie zgodził żeby ktoś jeździł samochodem na moich papierach i na moim OC.. Jak chcecie więcej szczegółów jak to wygląda to popytam. A i jeszcze jedno. Nie róbcie prezentów Ukraińcom i nie sprzedajcie im tak tanio aut.. Koszt zakupu samochodu na Ukrainie jest trzykrotnie większy niż w Polsce. Dość już na nas zarobili Ci nasi bracia ze wschodu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Corvin Zgłoś #11 Napisano 11 Lutego 2011 Fakt. Ceny tych samych aut na Ukrainie są 3-krotnie większe niż u nas. Co do samej umowy. Ja bym sie poważnie zastanowił nad sporządzenia umowy w 2 językach potwierdzonych jeszcze przez tłumacza przysięgłego. W tym momencie akt notarialny jest raczej zbędny. Chociaż... Generalnie skłaniałbym się aby wszelka umowa i ewentualny akt notarialny był tak skonstruowany prawnie aby wszelkie prawa przezucic na Ukraińca. Co wiaże się z tym, że już nie będziesz miał praw do tego pojazdu. Trzeba się prawnie zabezpieczyć pod każdym względem. Edit: Aaa... oczywiście wszelkie koszty łumacza oraz notariusza niech ponosi Ukrainiec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miszczu1991 Zgłoś #12 Napisano 11 Lutego 2011 Spisana została jednak tylko umowa.. śmierdziało mi tu coś. Ale wziął auto i pojechał. Jadę właśnie wyrejestrować auto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #13 Napisano 2 Marca 2011 Ja miałem taki przypadek jak sprzedawałem auto, mam kolege w drogówce więc tuż przed sprzedażą zadzwoniłem do niego żeby się poradzić. Nic sie nie dzieje po sprzedaży co mogło by obciążyć sprzedającego, zasada jest tylko jedna, zaraz potem udać się do Urzędu Komunikacji żeby wyrejestrować auto. Bardziej można już dupę zmoczyć jak się zostawi auto na Ukrainie, a celnik odkryje że przewozisz same tylko numery rejestracyjne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pawel69 Zgłoś #14 Napisano 10 Marca 2011 witam wszystkich chciałem zasięgnąć info na temat mam auto zarejestrowane w szwecji na mnie i ukrainiec chce kupić ode mnie auto jak to zrobić czy może on nim normalnie jechać jak to zrobic formalnie napisac umowę sprzedaży i cześć ????proszę o szybką odp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #15 Napisano 10 Marca 2011 witam wszystkich chciałem zasięgnąć info na temat mam auto zarejestrowane w szwecji na mnie i ukrainiec chce kupić ode mnie auto jak to zrobić czy może on nim normalnie jechać jak to zrobic formalnie napisac umowę sprzedaży i cześć ????proszę o szybką odp. tak umowa K/S i niech se jedzie bo od momentu podpisania juz jest jego a ty lecisz wyrejestrować to auto i po zawodach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pawel69 Zgłoś #16 Napisano 10 Marca 2011 ok dzięki ale on coś jeszcze mówił o jakimś transicie chyba przez Polske nie wiem o co chodzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #17 Napisano 10 Marca 2011 ok dzięki ale on coś jeszcze mówił o jakimś transicie chyba przez Polske nie wiem o co chodzi jak będziesz miał umowę to koleś może sobie nawet przez syberie jechać to już cię nie interesuje to już nie twoje auto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sprat Zgłoś #18 Napisano 26 Maja 2015 Odgrzeję kotleta. Sytuacja wygląda w ten sposób. Ukrainiec chce kupić auto ode mnie. Na dokumentach Kupna-sprzedaży będzie jego koleżanka, która ma kartę Polaka. Następnie, jak przypuszczam, ona sobie zrobi z nim współwłaściciela na to auto. Jak postępować w tym wypadku? Normalna umowa K-S i procedury jak przy sprzedaży Polakowi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niewienikt Zgłoś #19 Napisano 26 Maja 2015 Jednak ja bym uważał, żeby później ABW nie zapukało o 5 rano... http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1408068,Auto-rzekomym-dowodem-na-udzial-Polakow-w-walkach-na-Ukrainie Ponadto jeśli macie dobre samochody to nie pozwalajcie wywozić ich poza kraj, bo szkoda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sprat Zgłoś #20 Napisano 26 Maja 2015 Kolego, chodzi o 23 letnia Mazde 626 ktora stoi i nie wiadomo co z nia zrobic. wartosc max 1500 pln - od roku nikt nie chce kupic. Ja te historie z donbasu doskonale znam - sprzedaje samochod i trzymam umowę tak dla dowodu. poza tym z tekstu nie wynika, aby gosciu mial z tego powodu jakies problemy ppoza telefonem z ABW Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach