Gość parar Zgłoś #1 Napisano 19 Grudnia 2010 Witam, zakładam wątek na potrzeby wyszukiwarki, gdyż do wczoraj nie znalazłem rzeczowych odpowiedzi, a teraz sam dysponuje odpowiednia wiedzą Oto objawy usterki: drastyczny spadek mocy obroty na Pb obu paliwach ograniczone w moim przypadku do 3000 przy tych obrotach dławienie i basowy dżwięk uruchamianie oraz wolne obroty w normie podczas pracy na Pb wyczuwalny w zapach paliwa dźwiękpracującego silnika słyszalny najbardziej w okolicach kolektorów "mylący" fakt wydobywania się spalin z układu /jak się okazało z niedostateczną wydajnością, co zresztą ciężko zmierzyć w domowych warunkach. . W moim przypadku, problem z obrotami pojawił się z dnia na dzień. Z perspektywy czasu wiem, że istniały poszlaki juz od pewnego czasu choćby brak większego wzrostu natężenia dżwięku po założeniu przelotowego tłumika końcowego. Obejrzałem i wówczas i teraz katalizator od strony jego końca i wyglądal ok, i to był błąd dopiero wczoraj po kontroli od strony silnika, zauważyłem sedno problemu. Wkład popękał i zapadł się. Był w jednym kawałku, nie pukał nie dzwonił w obudowie, nie było go słychać. Rozwiązanie problemu w moim przypadku to wersja "ekono" tzn. wykruszenie wkładu bez naruszania obudowy, oraz sondy lambda. Przy tym wariancie liczyć się musimy ze wzrostem głośności układu, może pojawić się potrzeba regulacji wolnych obrotów lpg, polecam również reset sterownika. Diagnoza problemu trwała kilka ładnych dni, prześwietlona została elektryka, zapłon, nawet rozrząd, naprawa zajęła godzinę. Po zabiegu nie wyrzucamy resztek katalizatora, można je sprzedać (zawierają metale szlachetne), co pozwoli pokryć koszty napoi uspokajająco orzeźwiających zużytych podczas diagnozy i naprawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
druidionin Zgłoś #2 Napisano 19 Grudnia 2010 (edytowane) A pusty katalizator nie będzie wprowadzał zawirowań? Ja mam trochę inne objawy i też się zastanawiam nad katem. Mianowicie: -Jest trochę mulasty, latem lepiej jeździł, na benzynie to w ogóle muł na gazie lepiej... -Obroty faktycznie powyżej 3-4 tyś bardzo powoli idą do góry a wydobywający się przy tym ryk i dudnienie w okolicy kolektorów mnie irytuje(podobno to złącze elastyczne) - Lubi zaśmierdzieć gazem lub paliwem... - Na gazie chmura pary za mną bez względu na to czy zimny czy ciepły... Czy to też może być kat? Na alledrogo widziałem przelotówki w miejsce kata z mocowaniem na sondę, zdaje to egzamin? Edytowane 19 Grudnia 2010 przez druidionin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
toldek1 Zgłoś #3 Napisano 19 Grudnia 2010 Ciekawe pytania zadaje kolega, jak się widzi to VAG-Diagnostyka 1988-2009r Kasowanie błędów i crashdaty, Odczyt PINu i progr. kluczy immo. Wsady do liczników i ECU, zmiana przebiegu itd. Ogólna naprawa i diagnoza elektroniki. Tel. 668 336 883 A jeśli chodzi o katalizator, zapewne żadnej roli jaką mu powierzono już nie spełnia biorąc pod uwagę rocznik auta, wystarczy usunąć osłonkę termiczną odpowiednio naciąć i odchylić blachę katalizatora, usunąć wkład, dogiąć i zaspawać nacięcie, przyspawać osłonę termiczną, katalizator niby jest, głośnego wydechu nie będzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
druidionin Zgłoś #4 Napisano 19 Grudnia 2010 (edytowane) Ciekawe pytania zadaje kolega, jak się widzi to Tak, pod warunkiem że auto ma interfejs diagnostyczny... W 91r niestety nie ma. Są tylko kody błyskowe a te nic nie wykazują... Najpierw się zastanów, potem oczerniaj ludzi... katalizator niby jest, głośnego wydechu nie będzie. Ale ja pytałem o co innego: A pusty katalizator nie będzie wprowadzał zawirowań? Czy to też może być kat? Na alledrogo widziałem przelotówki w miejsce kata z mocowaniem na sondę, zdaje to egzamin? Najwyraźniej tak Cię uraził mój podpis, że nawet nie zwróciłeś uwagi o co pytam... Edytowane 19 Grudnia 2010 przez druidionin Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
toldek1 Zgłoś #5 Napisano 19 Grudnia 2010 (edytowane) Nic mnie nie uraziło tylko zdziwiło, To co piszesz teraz też dziwi Tak, pod warunkiem że auto ma interfejs diagnostyczny... W 91r niestety nie ma. Są tylko kody błyskowe a te nic nie wykazują... Auta nie mają interfejsu diagnostycznego tylko linię diagnostyczną, poza tym do tego silnika po co diagnostyka? wystarczy miernik no i może oscyloskop ale to wyjątkowo, za to potrzebna jest dobra dokumentacja, no i może trochę doświadczenia. Dlaczego twierdzisz że oczerniam? nie wiem, bo nic takiego nie napisałem, wyraziłem tylko zdziwienie, bo jak naprawiać komuś bardziej skomplikowane auta a z prostym Digifantem sobie nie radzić? a tym bardziej swoim? Konkretnie odpowiadam. Zawirowań nie będzie, a przelotką może zainteresować się diagnosta na przeglądzie, jak widzi puchę katalizatora to lepiej. Zobacz to:http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=21955 Edytowane 19 Grudnia 2010 przez toldek1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
druidionin Zgłoś #6 Napisano 19 Grudnia 2010 Dlaczego twierdzisz że oczerniam? nie wiem, bo nic takiego nie napisałem, wyraziłem tylko zdziwienie, bo jak naprawiać komuś bardziej skomplikowane auta a z prostym Digifantem sobie nie radzić? a tym bardziej swoim? Tylko co to wszystko ma do katalizatora? Jestem ciekaw jak stwierdzisz zmniejszoną przepustowość kata za pomocą miernika... No ale najwyraźniej masz wszystko obcykane więc wiesz Co do zawirowań, nie jestem do końca przekonany... Ale odpowiedzi na moje pytania są więc temat wyczerpany... A co do Ciebie toldek1, nie Tobie oceniać obcego człowieka więc swoje obawy i zdziwienia zachowaj dla siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #7 Napisano 19 Grudnia 2010 Wkład popękał i zapadł się. Był w jednym kawałku, nie pukał nie dzwonił w obudowie, nie było go słychać. Jeśli go do dzisiaj nie połamałeś to tak rozetnij kata aby wyjąć porcelanę-delikatnie szlifierką odetnij zniszczoną część-wstaw i zaspawaj kata. Gorzej jest jak porelana peknie na pół,spełnia swoja role ale niemiłosiernie dzwoni. Czy to też może być kat? Tak...ale z wyłupaną porcelaną..sprawdż lepiej drożność tłumików Były już poruszane tematy(nawet niedawno) co wstawić zamiast kata. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest tłumik-zamiennik kata(wizualnia imitacja) lub zwykła rura przelotowa---oba tłumiki końcowe w zupełnści wytłumią wydech....zawsze można wstawić pierwszy tłumik jaki występował w 9A -akurat też taki mam. Ważne tylko aby nakrętkę sondy wspawać przed tym tłumikiem aby gorące spaliny skutecznie go omywały,w przeciwnym razie sonda sie zamuli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach