chinczyk Zgłoś #1 Napisano 16 Kwietnia 2010 Witam, Wie ktoś może jak dobrać się do lampki w słoneczniku pasażera??? Chyba że przyczyna nie świecenia może być jakiś bezpiecznik lub inna pierdoła . Pomyślałem , że sprawdzę żarówkę najpierw , tylko nie wiem jak się do niej zabrać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pa.sko Zgłoś #2 Napisano 17 Kwietnia 2010 Trzeba podwazyc od strony drzwi pasazera (tylko z tej strony jest sprezynka) i samo wyskoczy. TU jest zdjecie jak to wyglada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chinczyk Zgłoś #3 Napisano 18 Kwietnia 2010 Tak , tylko ja mam inne światełko . Mieści się w słoneczniku, nie nad nim . Może ktoś rozbierał takie ???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Trokadero Zgłoś #4 Napisano 18 Kwietnia 2010 Kolego przerabiałem temat i niestety jak jest zasilanie to TYLKO wymiana na nowy lub zakup na allegro . Te słoneczka ze światełkiem są nierozbieralne . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chinczyk Zgłoś #5 Napisano 20 Kwietnia 2010 Dzięki , w takim razie szukam na allegro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Trokadero Zgłoś #6 Napisano 20 Kwietnia 2010 Jak znajdziesz to na pewno będzie z wtyczką . Żeby nie narobić sobie problemu ze zdejmowaniem podsufitki aby dostać się do złącza ja połączyłem bez kostki i działa już rok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mgboczna Zgłoś #7 Napisano 11 Stycznia 2016 Żeby nie narobić sobie problemu ze zdejmowaniem podsufitki aby dostać się do złącza ja połączyłem bez kostki i działa już rok Odświeżę temat: mianowicie wymontowałem słonecznik bo coś mi nie stykał i przy montażu zaczął się problem ponieważ nie mogę wetknąć złącze we właściwe miejsce. Może ktoś przerabiał temat i wytłumaczy mi manualnie jak mniej więcej jest to zamontowane. Przyszło mi do głowy rozebranie drugiego żeby podejrzeć ale boje się, że i ten drugi mogę schrzanić a walczę już z tym drugi dzień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach