Skocz do zawartości
pobs

ZAGRANICZNY OFF TOPIC - czyli rozmowy o wszystkim

Rekomendowane odpowiedzi

skąd ja to znam. Za każdym razem jak moja starsza srajda wraca od babci to muszę ją 2 dni do porządku doprowadzać. ahh te babcie

ja proponuje babcie ustawic:)

 

---------- Dodano o 00:20 ---------- Poprzednia wiadomość o 00:18 ----------

 

Miłej nocki Grześ

nie idz jeszcze.. chlopaki tak trzepia posty ze nie nadazam czytal:hyhy

 

---------- Dodano o 00:21 ---------- Poprzednia wiadomość o 00:20 ----------

Edytowane przez g_b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zaraz jadę do szpitala...Wczoraj wróciłem z pracy i zastałem skręcającą się z bólu i płaczącą żonę-brzuch. Szybka decyzja, dziecko do przyjaciół i ostry dyżur do szpitala w Salisbury. Na dzień dobry trafiliśmy do pokoju, w którym dokończyło się poronienie...perfidny los, a potem jak już znaleźliśmy się na innym oddziale to Marzenę badał ten sam lekarz, który nas na Emergency przyjmował dwa dni przed poronieniem, czyli kiedy zaczął się początek końca naszego drugiego dziecka...

Po całym dniu w szpitalu, okazało się, że Marzena musi zostać-dziś ma mieć usg i miejmy nadzieje po nim dowiemy się co się dzieje, bo póki co to jak z poronieniem-no niby wszystko dobrze, a ból taki, że siedzieć nie umie..

Ehh co za życie, mówię Wam-ile te kobiety muszą się wycierpieć, a my z nimi....

Wróciłem w nocy do domu, ale oka nie mogłem zmrużyć w pustym domu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam co sądzicie o tych felgach???

Gleba bedzie napewno bo po zalozeniu az sie przestraszylem...hehheh

 

fela.jpg

 

A ja zaraz jadę do szpitala...Wczoraj wróciłem z pracy i zastałem skręcającą się z bólu i płaczącą żonę-brzuch. Szybka decyzja, dziecko do przyjaciół i ostry dyżur do szpitala w Salisbury. Na dzień dobry trafiliśmy do pokoju, w którym dokończyło się poronienie...perfidny los, a potem jak już znaleźliśmy się na innym oddziale to Marzenę badał ten sam lekarz, który nas na Emergency przyjmował dwa dni przed poronieniem, czyli kiedy zaczął się początek końca naszego drugiego dziecka...

Po całym dniu w szpitalu, okazało się, że Marzena musi zostać-dziś ma mieć usg i miejmy nadzieje po nim dowiemy się co się dzieje, bo póki co to jak z poronieniem-no niby wszystko dobrze, a ból taki, że siedzieć nie umie..

Ehh co za życie, mówię Wam-ile te kobiety muszą się wycierpieć, a my z nimi....

Wróciłem w nocy do domu, ale oka nie mogłem zmrużyć w pustym domu...

 

Czesc znam wiele takich przypadków jak Wasz wlasnie w UK, tutejsza sluzba zdrowia pozostawia wiele do zyczenia.

Trzymaj sie chlopie - bedzie dobrze.

Pozdrawiam.

Edytowane przez Luke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

he he, bylem dzis na lotnisku Luton, tuz pod lotniskiem zobaczcie co widzialem:

DSC00061.jpg

 

 

sory za jakosc- zdjecie robione kalkulatorem;)

a jakby nie bylo widac to jechala mloda laseczna nauka jazdy golfem r32- 250 koni na nauce jazdy...

Edytowane przez g_b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
he he, bylem dzis na lotnisku Luton, tuz pod lotniskiem zobaczcie co widzialem:

[ATTACH=CONFIG]76821[/ATTACH]

 

 

sory za jakosc- zdjecie robione kalkulatorem;)

a jakby nie bylo widac to jechala mloda laseczna nauka jazdy golfem r32- 250 koni na nauce jazdy...

 

tez bym chcial takim na L jezdzic ale tluklem sie Puntem ktore jechac nie chcialo :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
he he, bylem dzis na lotnisku Luton, tuz pod lotniskiem zobaczcie co widzialem:

[ATTACH=CONFIG]76821[/ATTACH]

 

 

sory za jakosc- zdjecie robione kalkulatorem;)

a jakby nie bylo widac to jechala mloda laseczna nauka jazdy golfem r32- 250 koni na nauce jazdy...

 

pomijajac gofra, ladna rejestracja NASIx ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
NASIx

nasi to ucza jezdzic koza albo mikra i 1.0 to standard... ja tez punciakiem tluklem, chwile unem a nawet polonezem- bez wspomagania... to byla nauka jazdy:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie jak tam zapatrywania na łikend?

mam iść do żaby po jakiegoś kasztelanka?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak Ty, ja na walentyny- spoznione dostalem- balantajsa litrowego:D tak ze zapatrywania pozytywane:D:D

 

---------- Dodano o 20:48 ---------- Poprzednia wiadomość o 20:47 ----------

 

ale ladny pokemon!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
he he, bylem dzis na lotnisku Luton, tuz pod lotniskiem zobaczcie co widzialem:

[ATTACH=CONFIG]76821[/ATTACH]

 

 

sory za jakosc- zdjecie robione kalkulatorem;)

a jakby nie bylo widac to jechala mloda laseczna nauka jazdy golfem r32- 250 koni na nauce jazdy...

 

Grzesiek ten golf juz jezdzi od jakiegos czasu tam widzialem go tez ostatnio zabawnie to wyglada pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przekonałeś mnie Grześ lece do żaby

he he he po balantajsa??

 

---------- Dodano o 21:01 ---------- Poprzednia wiadomość o 20:55 ----------

 

Grzesiek ten golf juz jezdzi od jakiegos czasu tam widzialem go tez ostatnio zabawnie to wyglada pozdro

no ciekawie to wygada... r32 na nauce jazdy... troche ciezko w to uwierzyc sportowy samochod na lekcji...

 

---------- Dodano o 21:26 ---------- Poprzednia wiadomość o 21:01 ----------

 

jacek wrociles juz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem jestem. ale troje oglądam. polewaj waść wstydu oszczędź;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mowisz i masz. na zdrowie!!!

DSC00068.jpg

 

widzieliscie to kiedys?? zoltki niezle wykombinowali004.gif

 

Edytowane przez g_b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jakoś to R32 nie dziwi ;) Bo ja w PL na nauce jazdy śigałem imprezą gt 220KM ;) Stały napęd na 4 buty wymiata :)

 

Dokładnie to była ta impreza ;)69067_170748766272423_151828591497774_618351_5674620_n.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fajnie musiales miec:) bokiem ale prosto;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bokiem to mi niestety nie pozwolili jeździć ;) Dwie godziny mi zafundowali jazdy tym samochodem.

 

Zawsze z grup wybierali dwóch najlepszych kursantów, którzy mogli się przejechać. Widać same faje musiały być na tym kursie, skoro mnie wybrali haha:lol

W ogóle fajna szkoła. Poszedłem tam, bo jako jedyna szkoła poza egzaminacyjnymi punciakami, których nie trawię mieli inne samochody, więc pojeździłem sobie trochę ;) Za każdym razem inne auto hehe.

Do tego miałem kurs na płytach poślizgowych - fajna sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja pierwsza jazda to Polonez z przyczepką i po jakieś stoły pojechałem wesoło było to się nazywa jazda z właścicielem szkoły nauki jazdy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Do tego miałem kurs na płytach poślizgowych - fajna sprawa.

super... zazdroszcze.... ja to wyjezdzilem 16 z 20 godzin... no bo dobrze jezdzilem.... a papier podpisalem ze 20 wyjedzilem...

tak samo bylo jak robilem prawko na ciezarowke- sponsorowane przez urzad pracy- nawiasem mowiac i na osobowke i na ciezarowke robilem w tej samej firmie ktorej wlascicielem jest moj wujek- nie myslcie ze bylo kupione;)- tez wyjedzielem mniej niz podpisalem... tak wlasnie jest z rodzina...

ale i tak i na osobowke i na ciezarowke zdalem za 1 razem:bleble

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności