Skocz do zawartości
KRIS M

Jazda na krótkich odcinkach a turbina

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie mam pytanko odnośnie użytkowania turbiny.Jeżdżę przeważnie na krótkich odcinkach 2-3km tak że silnik nie osiąga 60-70 stopni raczej nie przekraczam 2000 tyś obrotów czy czekać aż turbina ostygnie i jeśli tak to jak długo pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Równiez użytkuje auto w podobny sposób. Kolego ja czekam kilkanaście sekund po odpaleniu zanim ruszę, jak i 10-15 sekund przed zgaszeniem. Nie żyłuję silnika i zmieniam biegi przeważnie w okolicy 2000-2500, bez agresywnego przyspieszania. Jak mam zagrzany silnik to od czasu do czasu podciągne go do 4000-4500 aby kierownice w turbinie nie zapiekły się. Z tym czekaniem przed zgaszeniem nie tylko chodzi o wystudzenie turbiny, również o jej "wyhamowanie", aby jak najkrócej po zgaszeniu pracowała bez odpowiedniego ciśnienia oleju.

Edytowane przez dtambor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
raczej nie przekraczam 2000 tyś obrotów czy czekać aż turbina ostygnie

 

W takim wypadku jak dla nie musisz czekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja nie butuje jeśli wskazówka nie stoi ładnie na 90 stopniach.

po odpaleniu oczywiście trzeba odczekać chwilunie aż olej rozpłynie się po całym silniku i nie katować go na zimno...zaleca się, żeby nie przekraczać 2 tysięcy ale weźcie się zlitujcie nad swoimi klekotami i bujnijcie sie czasem troszke z życiem w dłuższą drogę to z pewnością nie zaszkodzi a i autku będzie się lżej oddychało:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pare sekund w kazdym silniku sie czeka.gasi ktos od razu po dojechaniu na miejsce?nawet w benzynie czekam az obroty beda chwile stabilne i dopiero go wylaczam.w dieslu jak go przykatuje to nawet minutke czekam,ale norma to 10-15sek.(focus tdci).czy prywatne czy firmowe trzeba miec wyczucie pracy silnika w aucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pare sekund w kazdym silniku sie czeka

 

Powiedz mi po co skoro kolega nawet 2 tys obrotów nie przekracza??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tu sie zgadzam.ponizej 2000 nie studzimy turbiny bo po co.ale szkoda samochodu.co innego w trasie niskie obroty,a co innego male obroty na nizszych biegach.ale kto rzeczywiscie nie przekracza 2000 obrotow?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
raczej nie przekraczam 2000 tyś obrotów

 

Tylko tu mowa o bliskiej podroży nierozgrzanym autem. I do tej wypowiedzi się odniosłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z pewnością nic w Waszym przypadku lepiej nie zrobi silnikom, jak mała przebieżka w tą i z powrotem w dobrym tempie po jakiejś pustej obwodnicy. Oczywiście po rozgrzaniu silnika. Taki styl jazdy jaki serwujecie swoim dieslom (zwany czasem PSJ :mad:) uprawiany non-stop, nawet z czekaniem na wyhamowanie turbiny i innymi tego typu obrzędami wykańcza to urządzonko dość szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności