pppawelek Zgłoś #1 Napisano 7 Września 2009 Witam! Mam problem, ponieważ dostałem propozycję pracy na stanowisku przedstawiciela handlowego w hurtowni zabawek i nie wiem czy zrezygnować z dotychczasowej pracy: kierowcy-magazyniera na hurtowni papierosów i środków czystości. Zarobki w obu mniej więcej takie same, od zawsze wolałem byś przedstawicielem niż kierowcą, ale nie miałem takiej możliwości. Wszystko byłoby fajnie z tym przedstawicielem, tylko ze jest warunek - trzeba miesięcznie sprzedać zabawek za minimum 30tys i nie mam pojęcia czy to dużo czy mało jak na zabawki i Małopolskę? W mieście mamy 5 innych hurtowni, a ta dopiero rozpoczyna działalność. Cobyście radzili? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Luke Zgłoś #2 Napisano 7 Września 2009 skoro bardzo chcesz byc przedstawicielem, i jest to twoja wymarzona sprawa to warto sprobowac. sam nie orientuje sie co do warunku sprzedarzy min. jak to mowia jest ryzyko, jest zabawa. daja ci jakis czas probny, czy cos takiego, bo przeciez od pierwszego dnia, chyba ci nie licza tego progu 30tys? daj znac co zdecydowales pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pppawelek Zgłoś #3 Napisano 7 Września 2009 (edytowane) W sumie to w teraźniejszej pracy żeby zarobić tyle ile bym zarobił jako przedstawiciel (przy założeniu że uda mi się sprzedać te 30tys) to muszę liczyć z nadgodzinami i utargiem, wiec to jest kolejny plus na korzyść przedstawiciela, bo tam pracuje tyle ile chce i kiedy chce-ważne żeby sprzedaż była. Tylko boje się ze nie osiągnę tego progu 30tys, bo zabawki to nie idą jak papierosy czy nawet ta chemia przemysłowa. Musiałbym sobie zrobić trasę żeby najwięcej co 4 tyg się powtarzał a to też nie jest proste. Dzięki za pomoc, dam znać jak się zdecyduje Średnio wychodzi że dziennie bede musiał sprzedać na 1,450zł. Ile sklepów to tylko ode mnie zależy(aktualnie jeździłem od Podhala po Dębice/Mielec i troszkę ich znam). Dzisiaj w 5 pytałem z tego w 3 byli zainteresowani tylko żebym przyjeżdżał raz w miesiącu nie częściej. Zabawki na hurtowni z tego co widziałem to maja od chinskich po bardzo drogie lego. Kolega pracował w konkurencji(teraz nie mam z nim kontaktu) ale z tego co pamietam bardzo sobie chwalił, chociaż że dzisiaj w dwóch sklepach skarżyli sie na nich;) Zdaję sobie sprawę że cieżko bedzie uzyskać jednoznaczną odp, ale sprzyda się każda porada i infromacja Edytowane 7 Września 2009 przez pppawelek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin Zgłoś #4 Napisano 7 Września 2009 napisz coś więcej , co oferują w tej pracy: -auto? -z gpsem czy bez? -umawa o pracę? -czy na działalności? -premia?jeżeli tak to jak naliczana i od jakiego progu?liczona od zapłaconych FV czy od sprzedaży? -jak duży region -baza klientów? nie wiem jakie masz doświadczenie , ale w dzisiejszych czasach to nie ma tak : że pracujesz kiedy chcesz praca PH to z reguły tyrka na maxa(jeśli chcesz mieć jakieś godziwe pieniądze) - czy to jest praca typu vanseller? bez takich informacji ciężko jest coś podpowiedzieć, w zabawkach zapewne masz ruch sezonowy , Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pppawelek Zgłoś #5 Napisano 7 Września 2009 Za wiele to ja nie wiem szczerze mówiąc. Samochód dają, GPS-watpie ale mi w ogole by mi nie był potrzebny i umowa o pracę. Podstawa + 2% od utargu. Region i bazę klientów sam będe musiał tworzyć i rozwijać. W teraźniejszej pracy jeździłem czasmi za przedstawicieli jak byli na urlopach i w sumie podobało mi sie tylko ze tam baza klientów juz była. Ogólnie to mam kilka powodów przez które szukam od jakiegoś czasu innej pracy, a ta propozycja jest jedna z lepszych jaką dostałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
martin Zgłoś #6 Napisano 7 Września 2009 gps kolego nie w postaci navi, tylko box'a gps jako smycz na auto i ciebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #7 Napisano 8 Września 2009 Zalezy jakimi zabawkami bedziesz handlowal, jezeli to jakis bubel to za raczej nie sprzedasz wymaganej ilosci. moim zdaniem ten limit jest dosc wysoki, mozliwy do spelnienia pod warunkiem ze dostaniesz sie do jakiegos sieciowego sklepu zabawkarskiego jak np SMYK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pppawelek Zgłoś #8 Napisano 8 Września 2009 No to już po wszystkim... Złożyłem wypowiedzenie i za dwa tygodnie będę przedstawicielem, mam nadzieje że się nie przejadę! GPS-a nie tego i tego;) Okazało się że baza danych jest w trakcie tworzenia(sam szef jeździ z zamówieniami i za sierpień zrobił podobno 120tys). Będę się starał, zobaczymy co z tego wyjdzie... Dzięki za informacje! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #9 Napisano 11 Września 2009 Oby ci sie udalo, jestem jedynie 2 lata starszy ale juz sie nauczylem dzielic przez 2 a nawet 3 to co mowia przyszli szefowie, albo ci co chca tobie cos sprzedac. Plusem jest to ze to ty bedziesz tworzyc swoje stanowisko z tej firmie wiec bedziesz mial szanse sie sprawdzic, pozdrawiam, powodzenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #10 Napisano 11 Września 2009 Oby ci sie udalo, jestem jedynie 2 lata starszy ale juz sie nauczylem dzielic przez 2 a nawet 3 to co mowia przyszli szefowie, albo ci co chca tobie cos sprzedac. święte słowa i zawsze sie sprawdzają, coś o tym wiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Darq Zgłoś #11 Napisano 11 Września 2009 Powodzenia w nowej pracy ! Pamiętaj aby zadbać nie tylko o swoją sprzedaż, pomóż sprzedawać swoim klientom, zapoznaj się z merchandisingiem. Staraj się jak najczęściej odwiedzać swoich klientów i dbaj o kontakty z nimi (telefoniczne i osobiste) to z czasem zaowocuje wzrostem sprzedaży. Myślę że 30 tyś. to stosunkowo niewiele, nastawiaj się na więcej Bazę klientów zawsze będziesz musiał powiększać. Powodzenia i szerokości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siemi1 Zgłoś #12 Napisano 11 Września 2009 A jak sam tworzysz baze to lep[szy kontakr\t z kliewntem i nowe kontakty ktore na przyszłość kogą sie przydasć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pppawelek Zgłoś #13 Napisano 11 Września 2009 Dzięki chłopaki! Jeszcze dwa tygodnie mi zostało w starej firmie, ale teraz jak jeżdżę z towarem to już pytam gdzieniegdzie i na razie jestem dobrej myśli! Pytałem w kilku dużych marketach, bo takie sklepy wg mnie największy zbyt mają, zwłaszcza w okresie przedświątecznym i jakby chociaż z dwoma się udało to myślę że te 30tys jakoś uda się zrobić. Z moim szefem było w sumie to samo - jak coś mówił to trzeba było brać przez pół... Jak będzie z przyszłym to się zobaczy, ale kontakt już mam o wiele lepszy, chociaż że tylko dwa razy się widzieliśmy:) Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach