Skrzypiacy tylni amortyzator

[silvarus]

Witam Panowie i Panie,

Moj problem polega na tym ze jak jezdrze po wertepach nawet po delikatnych (czyt. polskich drogach). To strasznie mi skrzypi prawy tylni amortyzator kombi, tzn. wydaje mi sie ze to plastiki skrzypia nie zawsze bo zalezy to od temp. otoczenia. Moze ktos ma jakies rysunki przedstawiajace co znajduje sie pomiedzy amortyzatorem a plastikami, moze jakas guma sparciala i juz jej nie ma. A niechce jechac z tym na warsztat go kaza mi wymienic cale amory a sa dobre. Prosze o pomoc

[herbu]

Miałem to samo u siebie. Amorki i wszystkie gumy w zawieszeniu wymienione na nowe, markowe (Sachs), a tu coś skrzypi podczas jazdy po nierównościach. Okazało się, że ten dźwięk dochodzi z odboju amoryzatora. Niby można z tym jeździć, ale strasznie jest to wkurzające. Poradziłem sobie w następujący sposób: Auto do góry na lewarku, tak, żeby koło się podniosło. Wtedy odciągasz odbój amotyzatora w dół i za pomocą pędzelka czy innego ustrojstwa, ładujesz smar do środka. Smar najlepiej jakiś gęsty i nie niszczący gumy. I działa.

A schemat zawieszenia masz tu:

[silvarus]

Zrobilem tak jak Kolega Herbu radzil, na lewarku do gory i nawalilem pendzlem smaru ile wlezie i jak reka odjal . Wielkie dzieki

 

Pozdro

[Gość cedar]

Witam

herbu - "odciągasz odbój amotyzatora w dół" - tylko tą czarną plastikową osłonę i ładuję smar do środka tej gumy od spodu, czy odciągam w dół tą białą gumę?? Bo próbowałem wczoraj gumę na dól odciągnąc i ani rusz.. a napchałem trochę smaru od spodu przez dziurę do tej gumy i dalej skrzypi...

Dzięki z góry za odpowiedź

[cysiokysio]

Smaru powinieneś naładować na "czubek" tej białej gumy.

tylko tą czarną plastikową osłonę i ładuję smar do środka tej gumy od spodu,

Mam nadzieje że nie naładowałeś smaru pod osłonę bo jeśli tak to ryzykujesz uszkodzenie amorka. Smar będzie łapał ci piach przez co uszkodzeniu może ulec uszczelnienie w amorku.

[grz19850]

Mi tez tak skrzypiało i okazało się że pękła sprężyna:taksobie.