Skocz do zawartości
Gość wojcik1969

zgrzytanie i dziwny odgłos

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wojcik1969

Witam wszystkich! jestem od 3 miesięcy posiadaczem passata 1.9 TDI trendline combi z 2007r.dodam jeszcze , że jest to wersja angielska z przebiegiem 13.000mil. Mam 3 pytania do użytkowników tegoż własnie modelu.1 Wydaję mi się że podczas jazdy jest zbyt głośna praca silnika 2 w trakcie jazdy słychać zgrzytanie plastikowych elementów - czy to jest norma w passatach? I 3 w trakcie zmiany biegów słychac jakiś dziwny odgłos w tylnej częsci auta , tak jakby w okolicy tłumika? Bardzo proszę o pomoc!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. No cicho nie jest, silnik troche klekocze. Kiedy wsiadlem do zastepczego golfa 1.4 to roznica byla ogromna.

2. Trzaski to dluga historia, u mnie trzeszczy schowek i okolice

3. Tez mam ten odglos, jakby "pojedyncze hukniecie sowy" w czasie zmiany biegu ( wiem, ze to brzmi dziwnie... ale to passat ). Nie mam pojecia co to moze byc i nie mam odwagi opowiedziec o tym w aso...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wojcik1969

dzięki za odpowiedz! i dokładnie u mnie jest taki sam "odgłos sowy" i myślę że z tym problemem trzeba się zgłosić do servisu.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez czasem jest ten odglos sowy jak sie zmieni bieg i dodaje gazu ale tylko czasami to wystepuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam , mieszkam w Birmingham , też mam 1,9 tdi z ub roku , mam ten sam odgłos , chciałem z tym iść do serwisu , ale jak to powiedzieć?.Ja myślę że jest to problem układu wydechowego , a raczej ocierania się goacego elementu o coś.Miałem podobny problem kiedyś we francuskim samochodem jeszcze w Polsce.Zostawię to tak jak jest , myślę że mi serwis nie pomoże , to nic strasznego

 

Jerszcze w sprawie głośnej pracy parę słów.Miałem do czynienia ze wszystkimi passatami tdi od modelu b5.Głośna praca to ich niestety urok.I tak jest lepiej niż w modelach poprzednich , ja mam wrażenie że mój passacik jest cichutki , ale na podstawie porównania z moim poprzedni modelem b5 - teraz to cisza!Z poziomem decybeli niestety niewiele się da zrobić , tak mi się wydaje

Edytowane przez artmin
scalone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedzial, ze dzwiek pracy tych silnikow nie zmienil sie wiele od czasu golfa I. Dla porownania mam codziennie vento 1.9 D, dzwiek jest mniej swiszczacy bo nie ma turbo a w srodku jest glosniej bo auto stare i gorzej wyciszone, jednak roznica nie jest zbyt duza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzman

Witam

 

W swoim samochodzie również zauważyłem ten dziwny odgłos sowy. Występuje on przy około 2000 obr/min w momencie gdy po dużym naciśnięciu pedała gazu zwalniamy go. Nie jest to spowodowane zmianą biegów, czy wciśnięciem sprzęgła. Byłem z tym problemem w serwisie i po sprawdzeniu numeru nadwozia od razu wiedzieli o co chodzi. Jak to okreśłili: "Nieodpowiednia akustyka przy obrotach ok 2000". Zalecenia producenta: wymiana układu wydechowego. W przyszłym tygodniu jestem umówiony na serwis na wymianę wydechu. Czy po tym zabiegu będzie lepiej - zobaczymy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Według mnie dżwięk silnika w passacie jest fajny.jak się dociśnie gaz to słychać "ryk" więc nie mam co narzekać.wprawdzie mam 2.0 tdi ale chyba nie ma dużej różnicy.a co do odgłosu to nie zaobserwowałem u siebie.;)

Edytowane przez rad0330
literówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Guzman

Witam

 

Tak jak obiecałem piszę...

 

Otóż po wymianie wydechu na serwisie (informacja techniczna o takim wyciu przy 2000 obrotów na pewno znajduje się w TPL-u) samochód pracuje ciszej szczególnie przy prędkościach powyżej 140km/h. Nie ma tego dziwnego odgłosu sowy przy puszczaniu gazu (2000 obr/min). Odnoszę również wrażenie że poprawiła się jego moc.

 

Jestem zadowolony i oczekiwany rezultat został osiągnięty. Polecam wizytę w ASO.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info, przy najblizszej wizycie w aso upomne sie o nowy wydech.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ptysiek

witam, miałam wymieniany wydech przy takim odgłosie... jakiś rok temu, z uwagi na specyfikę montażu fabrycznego wydechu w tym aucie zdecydowałam się jednak na wymianę tylko tylnej części tj. tak aby obyło się bez cięcia i "spawania"... Pomogło na jakiś czas jednak sowa powróciła:( Jest wkurzająca i teraz będą wymieniać jakiś zawór na sprzęgle... po wpisaniu nr auta komputer nic nie podpowiada o tej usterce także jestem ciekawa co będzie dalej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wojcik1969

U mnie sowa też odleciała po pokonanej trasie 1.800km i na razie jest cisza!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak przyjaciele ja też mam ten sam problem i również pojawia się on jak pełny gaz wcisnę i od razu puszcze żeby nie przekroczyło 2200obr/m. to słychać sowę i tak jak by gdzieś metal o metal się otarł czyli zaszuszczy. ale teraz jest pytanie do kolegów ktorzy juz tez zabieg robili w ASO jaki koszt jest owego zabiegu i czy terz przy sowie towarzyszy szuszczenie dodam jeszcze ze bylem u specjalisty VW ktory ma podpisany z niemieckim VW kontrakt i może wbijac pieczątki vw to jak do niego pojechalem i mu przedstawilem problem to chcial tego posluchac jak odpaliłem silnik otworzylem maske i probowalem mu pokazac to jak na zlosc cisza nastala :( a żeby do niego sie dostac jest bardzo ciezko i przejechalem 78km. aby posluchal ciszy z czego oczekiwałem od mojego paska tego dziwnego dzwieku

ale jak możecie przedstawcie cene jaka wolaja w serwisie za zabieg układu wydechowego

Edytowane przez passatb6comf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiekciter

Witam ,mieszkam w livingston w szkocji tez od niedawna nabyłem vw passata 1.9 tdi i tez mam ten sam problem z moim ale juz musimy sie do tego przyzwyczajic. A takie jedno pytanko czy twój tez jest taki słaby to znaczy tak mi sie wydaje ze nie ma czym zabardzo popędzic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Jimsonweed

Witam!

Podpinam się pod temat raczej na zasadzie uzupełnienia statystyki. W lipcu nabyłem paska B6 z 2005 r., na silniku 1.9 TDI-PD 105KM (BKC), manual, z przebiegiem (według sterownika silnika) 157k km. Sowa oczywiście żyje, szczególnie dobrze się ma podczas energiczniejszej zmiany biegów 2-3 (początkowo) i 3-4 (ostatnimi czasy). Zastanawiałem się nad przyczyną istnienia "wyjca" i stawiałem na sprzęgło (niby było wymieniane wraz z dwumasą, ale przez poprzedniego właściciela, więc nie mam punktu odniesienia), ale szczerze powiedziawszy do żadnych logicznych wniosków nie doszedłem. Jak gwałtownie zmienię bieg (przyznaję, że nie zwróciłem uwagi na liczbę obrotów - po lekturze tego wątku postaram się przyjrzeć, w jakim zakresie zwierzę wyje), to "sowa" daje o sobie znać. Przy spokojnej jeździe - milczy. Chyba jaja wysiaduje. Na razie auto jeździ bez problemu, piór pod maską nie zauważyłem, więc powiedziałem sobie, że dopóki coś w sprzęgle nie trzaśnie, to daję sobie spokój z polowaniem na skubańca.

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sowa jest w układzie wydechowym. Sprawdzone. Na youtube było jak koleś wyciął katalizator to dopiero sowa huczała. Ale jak zauważyłem dotyczy to głównie silnika BKC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam!

Podpinam się pod temat raczej na zasadzie uzupełnienia statystyki. W lipcu nabyłem paska B6 z 2005 r., na silniku 1.9 TDI-PD 105KM (BKC), manual, z przebiegiem (według sterownika silnika) 157k km. Sowa oczywiście żyje, szczególnie dobrze się ma podczas energiczniejszej zmiany biegów 2-3 (początkowo) i 3-4 (ostatnimi czasy). Zastanawiałem się nad przyczyną istnienia "wyjca" i stawiałem na sprzęgło (niby było wymieniane wraz z dwumasą, ale przez poprzedniego właściciela, więc nie mam punktu odniesienia), ale szczerze powiedziawszy do żadnych logicznych wniosków nie doszedłem. Jak gwałtownie zmienię bieg (przyznaję, że nie zwróciłem uwagi na liczbę obrotów - po lekturze tego wątku postaram się przyjrzeć, w jakim zakresie zwierzę wyje), to "sowa" daje o sobie znać. Przy spokojnej jeździe - milczy. Chyba jaja wysiaduje. Na razie auto jeździ bez problemu, piór pod maską nie zauważyłem, więc powiedziałem sobie, że dopóki coś w sprzęgle nie trzaśnie, to daję sobie spokój z polowaniem na skubańca.

Pozdrawiam!

 

Sowa żyje wyłącznie w ukłądzie wydechowym i nigdzie indziej.

Najlepiej słychać to w przypadku auta, które posiadało filtr cząstek stałych i został on wycięty, po czym robi się zawirowanie powietrza w pustej puszce i wydaje dzwięk sowy. A w samochodach fabrycznie bez pewnie jest to gdzieś przy kacie bo jak dla mnie innej możliwości nie ma.

I tym samy jeśli auto chodzi dobrze i nic się nie dzieje to po co się nią martwić. Ja przelatałem z sową już 30 tyś km i nic. Sowa była jest i będzie :D

 

 

Sowa jest w układzie wydechowym. Sprawdzone. Na youtube było jak koleś wyciął katalizator to dopiero sowa huczała. Ale jak zauważyłem dotyczy to głównie silnika BKC.

 

BXE tak samo :D u mnie sowa raz jest raz nie ma. W upalne dni jest głośniejsza ( duży upał, uruchomina klima).

 

Ale takjak pisałem mi ona nie przeszkadza miałem ją już w innych moich dieslach.

Edytowane przez wozny83

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszyscy mamy sowe mam i ja :) wyraznie ja slysze gdzies za plecami przy zmianie biegow ,zastanawiam sie czy jest sens zmiany tlumika ?? obecny nie jest dziurawy i wydaje mi sie ze nie specjalnie glosny(albo jestem juz przyzwyczajony do passata) Gdyby ktos potwierdzil ze po wymianie jest duzo lepiej i ktory tlumik nalezy wymienic moze tez bym taka naprawe sobie strzelil :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odgrzeje troche temat...u mnie sowa albo tak jakby karetka kolo mnie jechala,pojawil taki dxzwiek sie po wycieciu DPF....jak mialem DPF to tego nie bylo....a dodam ze w miejsce DPF mam wspawana rurke..i ten dzwiek tak wystepuje...Mozna na to cos poradzic??Znalazlem film na YouTube autko Audi..ale glos turbiny taki sam jak moj po wycieciu DPF i dodam ze kata tez nie mam...

Edytowane przez arek810316

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I do mnie w sobotę przyleciała "sowa". Dziwne jest tylko to że do soboty było okey - po zmianie kół na stalowe, od razu zaczął się ten dziwny dźwięk, zaczynam się zastanawiać czy to się tak złożyło akurat czy coś przy montażu kol narobili. Ale chyba zrobię jak pisał kolega woźny83 będę z tym jeździł skoro na nic poza wnerwianiem to nie wpływa. Wystepuje to czasem przy zmianie biegow a przy wyzszej predkosci bywa ze po puszczeniu gazu

Edytowane przez maxblink

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności